Dzięki ścieżce odzyskamy część brzegu Iławki

2011-02-04 12:15:01(ost. akt: 2014-02-14 14:32:37)
Ogrodzenia prywatnych posesji nad Iławką przy ulicy Narutowicza właśnie znikają. Mieszkańcy Iławy w końcu będą mogli przespacerować się tym brzegiem

Ogrodzenia prywatnych posesji nad Iławką przy ulicy Narutowicza właśnie znikają. Mieszkańcy Iławy w końcu będą mogli przespacerować się tym brzegiem

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Będzie miała cztery kilometry, powstanie najpóźniej do lipca 2012 roku, a kosztować będzie 13 milionów złotych. Mowa o ścieżce pieszo-rowerowej, która przebiegać będzie brzegami rzeki Iławka i jeziora Jeziorak. Jej budowa właśnie się rozpoczęła.
Brzegi Iławki i Jezioraka nie należą do najbardziej zadbanych. W centrum miasta, czyli m.in. nad Małym Jeziorakiem, owszem — ścieżek pieszych i rowerowych nie brakuje — jednak jest jeszcze dużo miejsc, które zasługują na taki luksus. Luksus, który przede wszystkim ma służyć mieszkańcom oraz turystom odwiedzającym Iławę.


Ścieżka, której budowa rozpoczęła się 10 stycznia, będzie właśnie przebiegała przez miejsca piękne, ale jeszcze nie do końca odkryte, takie choćby jak południowy brzeg Iławki, czy część wschodniego brzegu Jezioraka (rzecz jasna w granicach Iławy). Ale po kolei.





Zabieramy Cię w podróż

Władze Iławy już dawno zaplanowały budowę ścieżki pieszo-rowerowej, która — w dużym skrócie — ma połączyć centrum miasta (ulice Kościuszki, Szeptyckiego, Jagiellończyka) z północną częścią Iławy, z osiedlem Dąbrowskiego i z Lipowym Dworem.


Pod koniec zeszłego roku podpisano umowę z wykonawcą. Prace rozpoczęły się 10 stycznia, na początku głównie polegały one na wykarczowaniu drzewek i krzewów nad brzegiem Iławki. Bo właśnie w tym miejscu ścieżka będzie się rozpoczynać. Dokładnie na wysepce, na której często rozstawia się cyrk i wesołe miasteczka (ul. Kościuszki i Ostródzka).
Następnie ścieżka za pomocą kładki „ruszy” w stronę zachodnią (nad kanałkiem odchodzącym od Iławki) i będzie wiodła południowym brzegiem rzeki.


Trakt rowerowy i pieszy dotrze w ten sposób do końca ulicy Jagiellończyka (okolice ulicy Szeptyckiego), tuż za cerkwią. Właściciele hangarów znajdujących się nad brzegiem Iławki (za zakładem krawieckim JAK) nie mają się co martwić o swoje nieruchomości — trasa nie będzie wchodziła na ich teren, lecz będzie biegła aktualną drogą gruntową.


Na końcu ulicy Jagiellończyka (ciągle nad brzegiem Iławki) nastąpi rozwidlenie ścieżki. Jeden odcinek „pójdzie” dalej południowym brzegiem, wzdłuż ulicy Narutowicza. To oznacza, że mieszkańcy Iławy nareszcie będą mogli pospacerować w miejscu, które do tej pory było zablokowane przez ogrodzenia właścicieli domów i posesji przy ulicy Narutowicza (ponad połowa tego odcinka była niedostępna, płoty zagradzały przejścia).

Pracownicy budowlani już usuwają ogrodzenia nad Iławką.

Następnie odcinek ten zostanie połączony z istniejącym od niedawna mostem nad iławską rzeką, przejdzie przez ulicę Dąbrowskiego, a następnie będzie biegł brzegiem Jezioraka, przez Dziką Plażę aż do popularnego Skarbka. Zakończy się przy ulicy Wańkowicza.


Druga trasa wychodząca ze „skrzyżowania” przy Jagiellończyka jest równie ciekawa. Otóż nad Iławką powstanie most (tylko dla pieszych i rowerzystów). Zjazd (wjazd) będzie znajdował się między dwoma ostatnimi domami przy ulicy Barlickiego (północny brzeg).


— Mieszkańcy m.in. osiedla bloków przy ulicy Dąbrowskiego będą mogli — pieszo lub rowerem — udać się nad brzeg Iławki lub do centrum miasta istniejącym już traktem od strony ulicy Działkowców, który niedługo połączony zostanie z powstającą właśnie ścieżką — mówi Roman Radtke z wydziału planowania, inwestycji i monitoringu w iławskim ratuszu.


Most (kładka) nad Iławką będzie miał kształt półkolisty opadający ku obu brzegom. Jego maksymalna wysokość nad lustrem wody (na samym środku) będzie wynosiła 2,5 metra, tak więc zmieszczą się pod nim nie tylko kajaki i rowery wodne, ale także wyższe jednostki pływające.




Droga kosztowna,
 ale za to jaka wygodna

Cały koszt budowy ścieżki pieszo-rowerowej wyniesie około 13 milionów złotych. Nie jest to mała kwota, jednak trzeba pamiętać, jak duża jest skala inwestycji (a tym bardziej, jak bardzo się ona przyda). Długość ścieżki to około cztery kilometry.
Koniec budowy planowany jest na 28 lipca 2012 roku, jednak Roman Radtke z Urzędu Miasta zapowiada, że powstanie ona jeszcze szybciej.
Ku uciesze mieszkańców Iławy i nie tylko.

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

Zobacz zdjęcia okolic Iławki wykonane przez Krystiana Knobelzdorfa 30 października ubiegłego roku.


Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. marma #190930 | 88.199.*.* 5 lut 2011 18:55

    Budować , budować , budować i jeszcze raz budować, komentarze negatywne są od ludzi wiecznie niezadowolonych, nienasyconych, przeżartych oportunizmem. Przez takich nigdy nie powstałyby żadne wartościowe rzeczy i miejsca.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. ps #189948 | 89.228.*.* 4 lut 2011 18:36

    A na chodnik do dworca PKP na Skłodowskiej czy w wielu innych miejscach tradycyjnie radni nie znajdą pieniędzy.Ludzie wiem ze wszystko kosztuje i taka ścieżka to fajna sprawa ale po co nam jakiś most nad rowem szumnie zwanym iławką.Można zbudować trasę jedną stroną tego strumyka zamiast wydawac kase na jakiś most.Za te pieniądze to kilka wiat przystankowych , koszy na śmieci i wiele innych potrzebnych rzeczy by zrobić było można.I ta kwota 13mln...skąd oni to wzieli,kto i na jakiej podstawie to wyliczył...kto dostał koperte

    odpowiedz na ten komentarz

  3. pk #189915 | 89.228.*.* 4 lut 2011 18:03

    8tys m2 polbruku z robocizną,krawężnikami utwardzeniem i wycięciem ma kosztować 13mln.To ja nie wiem dlaczego za 1m2 robocizny biorę tylko 40zł.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. werter #189762 | 46.134.*.* 4 lut 2011 16:14

    "Miejsca piękne, ale jeszcze nie odkryte". To odkrycie to wycinka drzew i beton, asfalt lub kostka. Rzeczywiście będzie pięknie, odzyskają przy tym część brzegu Iławki. Na zdjęciu widać, że za pomocą pił i toporów. Co się z tymi ludźmi dzieje, że z takim upodobaniem wycinają drzewa, niszczą zieleń? A z tymi ścieżkami, to chyba urzędasów pokręciło w całej Polsce. Zajęli się ścieżkami, a lokalne /nie tylko/ drogi dziurawe jak ser.

    odpowiedz na ten komentarz

  5. Q #189677 | 91.212.*.* 4 lut 2011 15:15

    aż miło się czyta jak nam Iława rozkwita

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5