Kamienica przy ul. Ostródzkiej 2, kolejny zabytek czekający na remont

2015-11-08 09:27:34(ost. akt: 2015-11-08 09:39:00)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Dla Dariusza Paczkowskiego, iławskiego przewodnika, który współtworzy z nami cykl o zabytkach Iławy, to podróż sentymentalna. Dziś przedstawiamy opis i historię kamienicy przy ul. Ostródzkiej 2, w której przez pierwszych sześć lat swojego życia mieszkał znawca i miłośnik naszej lokalnej historii.
Malowniczo położony nad Iławką budynek lata świetności ma już dawno za sobą. Przydałby mu się porządny remont, podobnie zresztą jest w przypadku znajdującego się tuż obok młyna — historię i stan tego zabytku niedawno przybliżaliśmy na naszym portalu (przeczytaj).

Opis konserwatorski - pochodzący z dokumentu "Aktualizacja raportu: Gminna ewidencja zabytków Gminy Miejskiej Iława" - oraz ciekawostki związane z zabytkiem przy ul. Ostródzkiej 2 przedstawia Dariusz Paczkowski, który w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy wraz z Michałem Młotkiem (organizują piesze wycieczki historyczne) mocno "zaraził" iławian zamiłowaniem do zgłębiania historii miasta nad Jeziorakiem.


Jak pan Guzowski wyciągnął
węgorza o długości 145 cm

Opowiada Dariusz Paczkowski

BUDYNEK MIESZKALNY, UL. OSTRÓDZKA 2

Budynek został wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku. Rozmieszczony na planie prostokąta, murowany z żółtej cegły, na kamiennych fundamentach. Budowla dwukondygnacyjna, przykryta dachem dwuspadowym. Fasada siedmioosiowa, oś środkowa w dolnej kondygnacji ujęta w ryzalit. Otwory okienne i drzwiowe zwieńczone łukiem odcinkowym. Dach współcześnie kryty blachą.

To jeden z nielicznych budynków, który ocalał po zawierusze wojennej. Przed wojną mieszkał tutaj jeden z najbogatszych mieszkańców Iławy. Willa ta była wielokrotnie umieszczana na widokówkach, jako jeden z najpiękniejszych obiektów miasta.

Fritz Hekkele to jeden z najsłynniejszych iławskich kamieniarzy, który również mieszkał w tej willi. Obok budynku znajdował się jego zakład kamieniarski, w którym powstał między innymi pomnik poświęcony żołnierzom z iławskiego garnizonu. W latach 1929-45 stał on na koronie iławskiego stadionu. Co ciekawe, aktualnie w najbliższym sąsiedztwie kamienicy ciągle znajduje się zakład kamieniarski.

Po wojnie umieszczono w niej sześć rodzin: trzy na górnej i trzy na dolnej kondygnacji. Najbardziej znaną mieszkanką tej willi była pani Komorowska, nauczycielka z czerwonej szkoły. Była to repatriantka, która przyjechała do Iławy z kresów wschodnich. Przed wojną jej ojciec był bogatym ziemianinem z Wileńszczyzny.

Sam także mieszkałem w tej kamienicy, spędziłem tam pierwszych 6 lat swojego życia. Pamiętam, że sąsiad — pan Guzowski — pod koniec lat 60-tych wyciągnął z pobliskiego jazu węgorza, który miał 145 cm długości. Obraz tego giganta mam cały czas przed oczyma — dla młodego chłopca to było duże przeżycie.

Obecnie budynek znajduje się w złym stanie technicznym. Władze miasta noszą się z zamiarem, by przywrócić mu dawny blask. Planowany jest kapitalny remont zabytku. O tym, że można przywrócić blask przedwojennym, nielicznym w Iławie kamienicom, niech świadczy stan dzisiejszej kamienicy przy ul. Kościuszki 15.

red. zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl



Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Baba #1853368 | 92.210.*.* 8 lis 2015 20:13

    Taaak, dawniej mieszkala jedna niemiecka rodzina,a teraz szesc polskich rodzin i tak jest do dzis,niemcy mieszkaja w salonach a polacy w kliteczkach.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Oczko #1853118 | 89.228.*.* 8 lis 2015 13:55

    Tam pod śluzą chodziły jak szalone okonie po 50 cm, kiedyś założyłem żywczyka i, jak chapło, to ciągnę a tu raz jeszcze chapło. Pierwszy okoń na duzą dłoń, a w niego nim wyciągnąłem walnął drugi taki do łokcia. Zleciało się ludzi.... Młyn też był na wodę i tam z czeluści kamiennych wyciągałem z kolegą miętusy też takie do 40 cm, a grube były..jak przedramię. Ale czasy to były. Kamienicę nie remontować a będzie sprzedana dla użytkownika prywatnego, doskonałe miejsce na hotelik.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. to prawda! #1853084 | 89.228.*.* 8 lis 2015 13:01

    te "artykuliki" o jakiś zabytkach to żenada, cała ta wkładka do olsztyńskiej to papier na kołek do łazienki!!!

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. Sarmata #1852987 | 88.156.*.* 8 lis 2015 11:13

    to jakieś kpiny, co rudera to zabytek wg konserwatorzy zabytków - moim zdaniem zachowują się oni jak "feministki budownictwa". Uważam, że powinni oni swoim majątkiem odpowiadać za idiotyczne decyzje, które wydają

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5