Pijany kierowca uciekał policji

- Dzisiaj kilka minut po północy policjanci z Posterunku w Kisielicach podczas patrolu miasta zauważyli jadącego z naprzeciwka osobowego opla. Kierującym był znany osobiście policjantom, którzy także wiedzieli, że Rafał Sz. miał aktualny zakaz prowadzenia pojazdów.

- Funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierującego do kontroli drogowej. Jednak na widok zawracającego radiowozu 24-latek przyspieszył i wyłączył światła. Dopiero na wyjeździe z miasta je włączył. Po zbliżeniu się do samochodu policjanci użyli sygnałów dźwiękowych i błyskowych. Jednak mężczyzna nie reagował. Cały czas starał się uciekać w kierunku Bałoszyc. W pewnym momencie kierujący wjechał na drogę gruntową, gdzie leżał śnieg, droga była mocno oblodzona. Funkcjonariusze zablokowali drogę i udaremnił dalszą jazdę kierującemu oplem.

- Jak się okazało, powodem niezatrzymania się do kontroli drogowej 24- letniego mężczyzny był alkohol oraz aktualny zakaz prowadzenia pojazdów. Alkomat wskazał 1,1 promil alkoholu w organizmie zatrzymanego. Dodatkowo z Rafałem Sz. jechało jeszcze dwóch pasażerów, którzy podczas kontroli próbowali uciekać. Rafał Sz. kolejny raz stanie przed sądem. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności za niestosowanie się do orzeczonego zakazu przez sąd. Odpowie także za jazdę po alkoholu i niezatrzymanie się do kontroli drogowej – dodaje rzecznik policji.