2,5-letni chłopiec wypadł z okna,
 był pod opieką pijanego dziadka

Jak się nam udało ustalić 2,5 letni chłopiec był pod opieką swojego dziadka, 60-letniego mieszkańca osiedla Podleśnego w Iławie. Mężczyzna zostawił chłopca i poszedł kupić czekoladki do pobliskiego sklepu.
W tym czasie 2,5 -latek bawił się w domu bez opieki. W pewnym momencie wszedł na okno i spadł z wysokiego parteru na ziemię. Zdarzenie widzieli mieszkańcy, którzy błyskawicznie powiadomili policję.



Opiekun trafił na policję

– Chłopcem zajęli się ratownicy medyczni, którzy zabrali go karetką do szpitala w Iławie – mówi Sławomir Nojman, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Iławie. – Funkcjonariusze, którzy interweniowali w tej sprawie wyczuli od opiekuna dziecka alkohol. Mężczyznę poddano badaniu alkomatem. Okazało się, że ma on w wydychanym powietrzu 1,5 alkoholu w organizmie.



Chłopiec był przytomny

Poszkodowany chłopiec z urazem głowy trafił do oddziału ratunkowego szpitala w Iławie. Jego stan zdrowia oceniano jako stabilny i dobry. Mimo to zdecydowano na przetransportowanie 2,5-latka kartka do szpitala dziecięcego w Olsztynie. Tam chłopiec przejdzie specjalistyczne badania. Jak nam powiedziano w szpitalu — jest to standardowa procedura, która wprowadza się w takim przypadku.

Według naszych informacji, chłopiec po nieszczęśliwym upadku był przytomny.



Więcej o wypadku z os. Podleśnego przeczytasz w jutrzejszym wydaniu „Gazety Iławskiej” (piątek, 29. marca)


Kup e-wydanie

jas

d.jaskulski@gazetaolsztynska.pl