Wraz z 2017 rokiem wejdą w życie nowe przepisy dotyczące wypłat odszkodowań na szkody w uprawach i płodach rolnych. Do tej pory rekompensat domagano się od kół łowieckich, teraz wnioski o to będą składane do wojewody. Oględzin miejsca oraz szacowania szkód będą dokonywały komisje przy wojewodzie, a w wypłacie odszkodowań partycypować ma także państwo.
Od przyszłego roku zmienią się zasady wypłaty odszkodowań za szkody poczynione przez zwierzynę łowną
Autor zdjęcia: pixabay.com
Dziki zryły ci pole z ziemniakami, sarny oskubały zboże i ponosisz z tego tytułu duże straty? Do tej pory z powyższymi problemami trzeba było zwracać się do kół łowieckich. Od 1 stycznia 2017 roku o spustoszeniach na roli, których sprawcą jest zwierzyna łowna, należało będzie donieść wojewodzie, za pośrednictwem wójta czy burmistrza. Oględzin i szacowania szkód ma dokonywać przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego. Inspekcja ma się odbyć niezwłocznie, nie później niż w terminie 7 dni od otrzymania wniosku w tej sprawie. Środki będą pochodzić ze składek wnoszonych przez zarządców lub dzierżawców obwodów łowieckich (czyli kół myśliwskich), darowizn i zapisów oraz — co istotne — także z dotacji z budżetu państwa.
Posłowie zmienili ustawę Prawo Łowieckie. Prezydenta Andrzej Duda 11 lipca podpisał nowelizację. Zgodnie z nowymi przepisami, szkody wyrządzane w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny będą pokrywane również przez Skarb Państwa.
Obecnie tylko koła łowieckie odpowiadają za szacowanie szkód i odszkodowania. W przyszłym roku powstanie Fundusz Odszkodowawczy, z którego będą wypłacane rekompensaty za szkody łowieckie. W przypadku wniesienia zastrzeżeń do protokołu oględzin przez właściciela, posiadacza gruntów rolnych, dzierżawcę czy zarządcę obwodu łowieckiego w zakresie wielkości szkody, będzie on mógł w ciągu 7 dni od wniesienia uwag, przedstawić opinię rzeczoznawcy wpisanego na listę prowadzoną przez właściwą ze względu na miejsce wystąpienia szkody izbę rolniczą.
Odszkodowania mają być wypłacane w terminie 30 dni od momentu ustalenia ich ostatecznej wysokości.
Odszkodowania mają być wypłacane w terminie 30 dni od momentu ustalenia ich ostatecznej wysokości.
— To, czy to jest dobra zmiana czy nie, zależy od koła łowieckiego, konkretnie jego wielkości — tłumaczy Wojciech Białek, prezes Koła Łowieckiego "Sokół". — Dla dużych kół to dobrze, dla takich jak nasze - średnich, nie przyniesie to dobrych zmian, co wynika z planu pozyskania zwierzyny. Teraz będzie nas obowiązywała składka 27 tysięcy złotych, do tej pory było to 6 tysięcy. Będzie to duży problem finansowy, który spowoduje podniesienie składek członków, a to może wpłynąć na fakt rezygnacji myśliwych z koła.
Będzie również inna zmiana, dotycząca sposobu naliczania składek od członków kół. Ustalane mają być one w oparciu o liczbę zwierząt łownych, ujętych w rocznym planie łowieckim, a nie proporcjonalnie do powierzchni obwodów łowieckich.
To rozwiązanie ma lepiej uwzględniać zróżnicowanie zasobności kół łowieckich, a co za tym idzie, możliwości wypłaty przez nie odszkodowań.
To rozwiązanie ma lepiej uwzględniać zróżnicowanie zasobności kół łowieckich, a co za tym idzie, możliwości wypłaty przez nie odszkodowań.
ZO