Jak co roku tradycyjną gonitwą za lisem klubowicze Klubu Jeździeckiego Napiwoda koło Nidzicy uczcili swego patrona - świętego Huberta. W obchodach Hubertusa udział wzięli zarówno jeźdźcy - klubowicze KJ Napiwoda, jak i publiczność, która zgromadziła się aby dopingować uczestników gonitw.
W tym roku w rolę lisa wcielił się ubiegłoroczny zwycięzca - Aleks Mazurek, który dosiadał gniadej klaczy Granda.
Do rywalizacji o miano króla polowania stanęło 20 par z Klubu Jeździeckiego Napiwoda. Odbyły się dwie gonitwy, a jeźdźcy podzieleni zostali ze względu na wiek. W pierwszej gonitwie udział wzięli najmłodsi członkowie klubu, którzy przy gorącym dopingu publiczności starali się zerwać lisią kitę z ramienia Aleksa. W końcu ta trudna sztuka udała się Mai Kuczyńskiej na koniu Nestor. Po uroczystej dekoracji uczestników pierwszej gonitwy nadszedł czas na kolejną rywalizację.
W drugiej gonitwie do walki o lisią kitę przystąpili nieco starsi i bardziej zaawansowani klubowicze. Tegoroczny lis okazał się być niezwykle szybki oraz zwinny, dlatego też uczestniczy pogoni mieli nie lada orzech do zgryzienia. W końcu po długiej i zaciętej gonitwie lisią parę udało się przechytrzyć, a dokonała tego Olga Żukowska na klaczy Hellana i to właśnie ta para przeistoczy się w lisa w przyszłorocznej gonitwie.
Do rywalizacji o miano króla polowania stanęło 20 par z Klubu Jeździeckiego Napiwoda. Odbyły się dwie gonitwy, a jeźdźcy podzieleni zostali ze względu na wiek. W pierwszej gonitwie udział wzięli najmłodsi członkowie klubu, którzy przy gorącym dopingu publiczności starali się zerwać lisią kitę z ramienia Aleksa. W końcu ta trudna sztuka udała się Mai Kuczyńskiej na koniu Nestor. Po uroczystej dekoracji uczestników pierwszej gonitwy nadszedł czas na kolejną rywalizację.
W drugiej gonitwie do walki o lisią kitę przystąpili nieco starsi i bardziej zaawansowani klubowicze. Tegoroczny lis okazał się być niezwykle szybki oraz zwinny, dlatego też uczestniczy pogoni mieli nie lada orzech do zgryzienia. W końcu po długiej i zaciętej gonitwie lisią parę udało się przechytrzyć, a dokonała tego Olga Żukowska na klaczy Hellana i to właśnie ta para przeistoczy się w lisa w przyszłorocznej gonitwie.
Kto triumfować będzie w przyszłym roku? Już dziś zapraszamy na kolejnego Hubertusa w Stajni Napiwoda. Widzimy się za rok!
Monika Wódkiewicz
Monika Wódkiewicz