Nasz drużyna na Światowej Olimpiadzie Kreatywności w USA

2015-06-11 10:58:32(ost. akt: 2015-06-11 11:03:16)

Autor zdjęcia: Publiczne Gimnazjum im. Szarych Szeregów w Wilkasach

Naszym zadaniem było skonstruowanie Niewiarygodnej Maszyny Dźwiękowej, która wytworzy dwa różne dźwięki, dwoma różnymi metodami, dwa wyświetlacze fal dźwiękowych oraz przedstawienie, które zintegruje wszystkie elementy.
17 maja 2015 roku w godzinach wieczornych wyjechaliśmy do Warszawy na lotnisko, skąd rozpoczęła się nasza długa podróż za ocean. Pierwszym przystankiem bym Amsterdam. Stamtąd udaliśmy się do Minneapolis. Niestety przez długi czas oczekiwania na odprawę w USA spóźniliśmy się na następny lot. Skutkowało to niespodziewaną podróżą do stolicy Stanów, skąd po sześciu godzinach poleciliśmy do Knoxville. Tam zakwaterowano nas w hotelu wraz z innymi drużynami z Polski i nie tylko.

20 maja 2015 roku uroczystą ceremonią otwarcia rozpoczęła się Światowa Olimpiada Kreatywności DI, w której wzięło udział 1500 drużyn z całego świata. Ceremonia rozpoczęcia była doświadczeniem niesamowitym, trudnym do opisania ze względu na niepowtarzalną atmosferę. Mieliśmy okazję obejrzeć paradę, w której brali udział przedstawiciele drużyn uczestniczących w tegorocznej olimpiadzie. Obecność różnych państw uhonorowano też odegraniem fragmentów hymnów narodowych. Wysłuchaliśmy przemówienia słynnego astronauty Buzza Aldrina, występów artystycznych, a deszcz kolorowego konfetti oznajmił, że wspaniałe międzynarodowe spotkanie, które potrwa 4 dni właśnie rozpoczęło się oficjalnie!

W kolejnych dniach olimpiady przygotowywaliśmy się do naszego zadania drużynowego. Wybraliśmy wyzwanie naukowe „Making Waves”. Naszym zadaniem było skonstruowanie Niewiarygodnej Maszyny Dźwiękowej, która wytworzy dwa różne dźwięki, dwoma różnymi metodami, dwa wyświetlacze fal dźwiękowych oraz przedstawienie, które zintegruje wszystkie elementy. Rekwizyty i maszyna, które przebyły długą drogę, wymagały na szczęście niewielkich poprawek. W międzyczasie zapoznawaliśmy się z innymi uczestnikami olimpiady, poznaliśmy drużynę bliźniaczą z Kalifornii, z której członkami zaprzyjaźniliśmy się, wymieniliśmy koszulkami i e-mailami, dopingowaliśmy się podczas prezentowania wyzwań drużynowych i rozstaliśmy się z obietnicą kontaktu.

Nasz występ okazał się wielkim sukcesem. Widzowie nie mieścili się na sali, przez całe przedstawienie widownia co chwilę wybuchała śmiechem. Po występie otrzymaliśmy wiele pochwał od ekspertów, którym podobało się rozwiązanie naszego zadania, dostaliśmy też niezłą punktację. Gratulacje i miłe komentarze otrzymywaliśmy jeszcze długo po naszym popisie.
Kolejne wyzwanie to tzw. „Zadanie na już”, z którym trzeba się zmierzyć
w niedoborze czasu, dostępnych materiałów i wiedzy. Trafiliśmy na zadanie komunikacyjne. Niestety okazało się naprawdę trudne, punktacja była dla nas bezlitosna…

Podczas olimpiady mieliśmy możliwość korzystania z wielu ciekawych wydarzeń. Jednym z nich był wieczór filmowy w uniwersyteckim parku. Przeniesieni w magiczny świat Disneya spędziliśmy wspaniałe chwile.
W sobotę oglądaliśmy przedstawienia innych polskich drużyn. Dobrze wiedzieliśmy, że widok rodaków na widowni dodaje otuchy. Staraliśmy się pomagać sobie wzajemnie i wspierać w każdej sytuacji. Wieczorem odbyła się ceremonia zakończenia. Po krótkim przemówieniu władz DI, ogłoszono wyniki każdej konkurencji. Nasza drużyna uplasowała się na 23. miejscu. Świadomi tego, że daliśmy z siebie absolutnie 100%, mieliśmy bardzo udany występ, zdobyliśmy sympatię zarówno wielu uczestników, jak i ekspertów, poczuliśmy spełnienie
i satysfakcję. Możliwość udziału w Światowej Olimpiadzie Kreatywności, reprezentowanie naszego kraju, kochanych Mazur, miasta i gminy Giżycko, zdobycie tak wielkiego doświadczenia to dla nas wydarzenia, o których długo będziemy pamiętać, opowiadać i wspominać.

Naszym kolejnym przystankiem była Atlanta. 24 maja poznaliśmy naszą polonijną rodzinę. Dogadywaliśmy się z nimi świetnie, chętnie słuchaliśmy opowieści o życiu Polaków w Stanach Zjednoczonych. Zwiedziliśmy tam muzeum Coca-Coli. Spróbowaliśmy ponad 125 smaków napojów tej marki oraz mieliśmy okazję zobaczyć proces produkcji sławnej Coca-Coli. Innymi atrakcjami w Atlancie były: Oceanarium i Muzeum Historii Naturalnej. Są to miejsca niezwykle interesujące, które będziemy pamiętać na długo. Byliśmy też gośćmi na Philips Arenie, gdzie odbywają się najgłośniejsze mecze NBA. Udało nam się również zwiedzić siedzibę CNN, gdzie mogliśmy ujrzeć, jak działa amerykańska telewizja. Każdy nasz dzień zakańczał się miłymi kolacjami z naszymi tymczasowymi współlokatorami lub wyjściami na osiedlowy basen. Czas spędzony w Atlancie będziemy na pewno jeszcze długo wspominać.

Na olimpiadzie często zadawano nam pytanie, z jakiej części Polski pochodzimy. Opowiadaliśmy wtedy o naszej gminie, o tym, że pochodzimy ze stolicy żeglarzy. Nosiliśmy koszulki z logiem naszej gminy, które na olimpiadzie wymieniliśmy z osobami z całego świata. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za to, że mogliśmy przeżyć tak wspaniałą i niezapomnianą przygodę. Nie jesteśmy w stanie opisać słowami tego, jak cudownym doświadczeniem była dla nas ta wyprawa.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do naszego wyjazdu, sponsorom indywidualnym i instytucjom, władzom lokalnym, Wójtowi Gminy Giżycko, Burmistrzowi Miasta Giżycko, Starostwu Powiatowemu w Giżycku, Dyrektorowi, gronu pedagogicznemu i całej społeczności szkolnej Gimnazjum w Wilkasach,
naszym kochanym rodzicom. Wszystkim tym, którzy byli przy nas od początku do końca, wspierali oraz służyli pomocą. Dzięki Wam nasze marzenia stały się rzeczywistością.

Drużyna ANGRY DEERS wraz z trenerami


Źródło: Artykuł internauty

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5