Cenny brąz Juliusza Romana na Mistrzostwach Europy
2024-09-30 08:42:14(ost. akt: 2024-09-30 08:48:06)
Przed rokiem było złoto, tym razem jest brąz – Juliusz Roman stanął na najniższym stopniu podium mistrzostw Europy skuterów wodnych w klasie Runabout GP4. Medale wręczono po rozegraniu trzeciej, ostatniej rundy ME, która odbyła się w portugalskiej Mirze w dniach 27-29 września.
Poprzedni rok był wręcz fenomenalny w wykonaniu polskiego zawodnika. 19-letni ełczanin wdarł się do światowej czołówki w klasie Runabout GP4 w znakomitym stylu i został Mistrzem Europy.
Ten sezon pokazał, że obrona tytułu do najłatwiejszych nie należy, a w tym sporcie oprócz umiejętności kierowcy liczy się także niezawodność sprzętu. Polak nie raz borykał się z problemami technicznymi, zdobywał także doświadczenie na nowych, nieznanych akwenach. Rundy ME w węgierskim Gyor, francuskim Vichy i portugalskiej Mirze były dla niego za każdym razem całkowicie nowym doświadczeniem. W tych wymagających warunkach i silnej stawce kilkunastu zawodników Polak i tak radził sobie dobrze. Przed ostatnią eliminacją w Portugalii zajmował trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej i jego głównym zadaniem była obrona tej pozycji, bo tuż za nim, z niewielką stratą punktową, czaili się Szwed Christian Cagnard oraz Estończyk Henri Koppas.
Udało się! Juliusz Roman zakończył zawody w Portugalii na trzecim miejscu i tym samym umocnił się na trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej, sięgając po brązowy medal ME. Wyprzedzili go tylko Czech Petr Dryjak i Hiszpan Alex Palau Prats. Co ciekawe, to ci sami zwodnicy, z którymi dzielił podium przed rokiem w ME.
- Ten rok do łatwych nie należał. Nie dość, że uczyłem się nowych akwenów, to jeszcze miałem problemy ze skuterem. Rywale naciskali, a ja musiałem sobie jakoś radzić z awariami. W tych okolicznościach medal mistrzostw Europy to dla mnie spory sukces. Każdy sezon jest nowym doświadczeniem. Udało mi się pozostać w europejskiej czołówce i to pozwala mi z optymizmem patrzeć w przyszłość. Pracujemy z moim zespołem dalej i już myślimy o kolejnych wyzwaniach w nowym sezonie - ocenił Juliusz Roman.
Medaliści ME Skuterów Wodnych w klasie Runabout GP4
1. Petr Dryjak (Czechy) 210 pkt
2. Alex Palau Prats (Hiszpania) 178 pkt
3. Juliusz Roman (Polska, Black Shadows Power Team Ełk) 145 pkt
1. Petr Dryjak (Czechy) 210 pkt
2. Alex Palau Prats (Hiszpania) 178 pkt
3. Juliusz Roman (Polska, Black Shadows Power Team Ełk) 145 pkt
W ME klasy Runabout GP4 sklasyfikowany został jeszcze jedne Polak. Mateusz Hepner wystartował tylko w węgierskiej eliminacji i ostatecznie zajął szesnaste miejsce.
W klasie Runabout GP2 na Węgrzech i Francji ścigał się Kamil Fadrowski. Punkty z dwóch eliminacji dały mu siódme miejsce w ME.
Dwóch Polaków rywalizowało w najmocniejszej klasie skuterów siedzących Runabout GP1. Wszystkie trzy eliminacje zaliczył Andrzej Wiśniewski, który zajął dziewiąte miejsce w ME, a na zakończenie sezonu stanął na drugim stopniu podium w Portugalii. Na ostatnich zawodach w Mirze dołączył do niego Krzysztof Olszewski i on został sklasyfikowany na dwudziestej pierwszej pozycji.
To nie koniec sezonu dla najlepszych skuterzystów wodnych. W listopadzie odbędzie się 4. eliminacja mistrzostw świata. W Indonezji wystartuje lider światowego rankingu Andrzej Wiśniewski.
mat. PZMWiNW (Adrian Skubis); opr. mac.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez