Był przyjacielem Ełku. Na ekrany wchodzi film o Jerzym Kuleju

2024-09-26 11:19:46(ost. akt: 2024-09-26 11:45:27)
Wystartował 49. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Kulej. Jedną z produkcji prezentowanych publiczności jest "Kulej. Dwie strony medalu" w reżyserii Xawerego Żuławskiego.

Historia Jerzego i Heleny Kulejów – najbardziej barwnego małżeństwa Polski lat sześćdziesiątych. On – legendarny bokser, podwójny mistrz Europy i ośmiokrotny mistrz Polski, który jako jedyny polski pięściarz wywalczył dwa złota olimpijskie i choć nigdy nie leżał na deskach, to w życiu upadał nie raz. Ona – silna kobieta, która niezmiennie stała u jego boku, ale nie chciała na zawsze pozostać w jego cieniu. Film koncentruje się na okresie między 1964 a 1968 rokiem, kiedy Jerzy Kulej zdobył złoto na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, by następnie powtórzyć ten wyczyn w Meksyku. To wielowymiarowa historia sportowca, jego triumfów na ringu, kolorytu epoki, ale także opowieść o burzliwych losach małżeństwa Kulejów, w którym wielka miłość była wystawiona na próbę radzenia sobie z wielkim sukcesem — czytamy na Festiwalowej stronie.

Przypomnijmy, że Jerzy Kulej był również związany z Ełkiem, gdzie nie tylko mieszkał. Od lat 90. wspierał zawodników Mazura Ełk, okazjonalnie ich trenując.

19 października 2010 roku, kiedy Jerzy Kulej, obchodził urodziny, dwukrotnego mistrza olimpijskiego, ośmiokrotnego mistrza Polski i kilkukrotnego mistrza Europy, uhonorowali włodarze.

Jerzy Kulej otrzymał wówczas od prezydenta Tomasza Andrukiewicza lilię i album o Mazurach, a od wicestarosty Marka Chojnowskiego obraz. Kazimierz Tarajda, prezes Miejskiego Klubu Bokserskiego Mazur Ełk, podarował włodarzom małe rękawice bokserskie podpisane przez Jerzego Kuleja.


W sumie Jerzy Kulej stoczył 348 walk, z których wygrał 317, 6 zremisował i 25 przegrał. Warto zaznaczyć, że podczas całej kariery nigdy nie leżał w ringu na deskach.

Swoje życiowe przygody opisał w książce „Jerzy Kulej - dwie strony medalu".
10 grudnia 2011 roku podczas benefisu Daniela Olbrychskiego, znanego aktora i miłośnika boksu (w 1966 roku zagrał główną rolę w filmie „Bokser”), Kulej doznał rozległego zawału serca. Przez ponad tydzień był utrzymywany w stanie śpiączki, ale na początku stycznia 2012 roku rozpoczął żmudną rehabilitację. Po miesiącu opuścił szpital i zaczął pokazywać się publicznie. Jednak po udarze rozprzestrzenił się u niego rak - czerniak oka, który okazał się przyczyną zgonu. Jerzy Kulej zmarł 13 lipca 2012 r. w Warszawie.

tom

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5