Henryk Pach - Kandydat na wójta gminy Dywity - 2014

2014-09-01 12:00:00(ost. akt: 2014-10-07 17:48:21)

Autor zdjęcia: Henrykpach.pl

Zamiast tkwić w stagnacji i patrzeć obojętnie na wydarzenia dnia codziennego, wolę działać! - mówi Henryk Pach, kandydat na wójta gminy Dywity w Wyborach Samorządowych 2014.

Wszyscy mamy takie same szanse na sukces


My, Polacy, lubimy narzekać na ograniczenia, sąsiadów, rząd, pogodę. Tak, jakby innym wiatr nigdy nie wiał w oczy. Przeżyłem już sporo lat i mimo wielu przeciwności losu, kocham życie. Dlatego uważam, że szklanka jest do połowy pełna. To przekonanie przekłada się na wszystkie moje decyzje, a swoim optymizmem chcę Was zarażać.

Pomagać innym


„Glina”, „pies”, „krawężnik” – tak mówi się z pogardą o policjantach. Nawet Ci, którzy w dzieciństwie chcieli być stróżami prawa, potrafią dzisiaj źle wyrażać się o widzących w tym zawodzie spełnienie swoich marzeń.
Zostałem policjantem, ponieważ zawsze stawałem po stronie pokrzywdzonych. Tak postępuje każdy człowiek – kiedy widzi krzywdę słabszych, staje po ich stronie, bo nie potrafi być obojętnym.

Zależy mi


Zamiast tkwić w stagnacji i patrzeć obojętnie na wydarzenia dnia codziennego, wolę działać. Dlatego wybrałem Wyższą Szkołę Policji w Szczytnie, potem skończyłem Wyższą Szkołę Pedagogiki w Bydgoszczy na kierunku pedagogika i psychologia, a następnie studia podyplomowe na Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie.

Przełożeni potrafią docenić moje zaangażowanie oraz umiejętności kierowania zespołem – najpierw zostałem dowódcą Pogotowia Policji, potem specjalistą, następnie dyżurnym, a w końcu ekspertem Zespołu do Spraw Zarządzania Jakością i ekspertem Zespołu Dyżurnych. Do dzisiaj pracuję w Policji, chętnie dzieląc się swoim doświadczeniem z innymi. Moim priorytetem na obecnym stanowisku jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Olsztyna i okolic oraz województwa Warmińsko – Mazurskiego.

W Policji miałem okazję poznać wielu wspaniałych ludzi. Razem z nimi pracowałem w grupie ekspertów do spraw tworzenia i weryfikacji systemu informatycznego oraz zespole tworzącym pilotażowy program „Bezpieczne miasto, wieś, osiedle”. Moje umiejętności zostały nagrodzone – w 1996 odebrałem z rąk Prezydenta RP Brązowy, a w 2013 Srebrny Krzyż Zasługi.

Społecznik


Lubię dbać nie tylko o swoje interesy. Kiedy naszej gminie zagroziło przecięcie obwodnicą olsztyńską, założyłem Stowarzyszenie Zielona Dolina Wadąg-Łyna.
To właśnie dzięki wspólnym działaniom grupy zapaleńców udało się ochronić piękne krajobrazy przed destrukcyjną działalnością GDDKiA. Na tym nie koniec, dalej chcemy pracować nad polepszeniem jakości życia i pełniejszym wykorzystaniem potencjału naszej gminy. Uważam, że nie tylko możemy to zrobić – razem MUSIMY to zrobić!

Prywatnie


Nie zawsze byłem mieszkańcem Różnowa, ale kiedy tylko stanąłem na moim kawałku ziemi, spojrzałem na dolinę, wiedziałem, że to moja ziemia, moje miejsce, moja wieś, moja gmina oraz moi sąsiedzi. Od tamtej pory nasza rodzina na dobre i na złe związała się z tym regionem.

Pracuję w Olsztynie, ale każdą wolną chwilę poświęcam swoim pasjom - produkuję domowe wina i nalewki wg lokalnych
i tradycyjnych receptur. Dbam o ogród; odnawiam stare meble, które po renowacji znajdują miejsce w moim domu.

Wyjątkową dumą napełnia mnie moja utalentowana żona Katarzyna, z wykształcenia filolog slawista, bankowiec,
w wolnym czasie realizująca pasje kulinarne, czy synowie – Szymon, stypendysta Fundacji Bayera, student farmacji
na Freie Universität w Berlinie oraz Wojtek, gimnazjalista, wielokrotny laureat olimpiad przedmiotowych.


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5