Poza zasięgiem ognia i złodzieja
2010-10-15 11:17:01(ost. akt: 2010-10-15 11:46:15)
Projektowanie i wykonanie zabezpieczeń antywłamaniowych ma zapewnić naszym domom ochronę przed intruzami czy nieproszonymi gośćmi. Istotne jest, by współpracowały one z zabezpieczeniami przeciwpożarowymi. Niestety, najczęściej przypominamy sobie o tym, gdy wydarzy się jakieś nieszczęście.
Powszechnie panuje opinia, że nie da się pogodzić dwóch rodzajów zabezpieczeń: przeciwwłamaniowych i przeciwpożarowych. Jeśli zamontujemy w naszym domu drzwi antywłamaniowe, których otwarcie jest według norm niemożliwe w czasie krótszym niż 16 minut, to właśnie tyle czasu zajmie strażakom ich otwarcie. Natomiast pożar w przeciętnym mieszkaniu osiąga swoje apogeum w ciągu 5 minut.
Bezpieczne wyjście z biura
W przypadku budynków użyteczności publicznej konieczne są drogi i drzwi ewakuacyjne — to niezbędny wymóg dopuszczenia ich do użytku. Niestety, bardzo często nie spełniają one swojego zadania, jakim jest umożliwienie szybkiego i bezproblemowego opuszczenia budynku w przypadku pożaru. — Właściciele na własną rękę montują bowiem solidne, atestowane zamki, mające zabezpieczyć przed kradzieżami i włamaniami — mówi Andrzej Wesołowski, właściciel firmy zajmującej się zabezpieczeniami antywłamaniowymi. — Często też naruszają konstrukcję przegrody ogniowej, jaką są drzwi ewakuacyjne, co uniemożliwia ich otwarcie w sytuacji zagrożenia. Niedopuszczalne jest stosowanie do zamykania drzwi awaryjnych innych zamknięć niż przewidział producent. Jest to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, którzy podczas ewakuacji w panice nie będą w stanie uruchomić wyjść ewakuacyjnych. Jak więc zapewnić w naszych domach bezpieczeństwo antywłamaniowe z przeciwpożarowym? Normy europejskie rozróżniają zamknięcia awaryjne do wyjść oraz zamknięcia przeciwpaniczne.
W przypadku budynków użyteczności publicznej konieczne są drogi i drzwi ewakuacyjne — to niezbędny wymóg dopuszczenia ich do użytku. Niestety, bardzo często nie spełniają one swojego zadania, jakim jest umożliwienie szybkiego i bezproblemowego opuszczenia budynku w przypadku pożaru. — Właściciele na własną rękę montują bowiem solidne, atestowane zamki, mające zabezpieczyć przed kradzieżami i włamaniami — mówi Andrzej Wesołowski, właściciel firmy zajmującej się zabezpieczeniami antywłamaniowymi. — Często też naruszają konstrukcję przegrody ogniowej, jaką są drzwi ewakuacyjne, co uniemożliwia ich otwarcie w sytuacji zagrożenia. Niedopuszczalne jest stosowanie do zamykania drzwi awaryjnych innych zamknięć niż przewidział producent. Jest to poważne zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, którzy podczas ewakuacji w panice nie będą w stanie uruchomić wyjść ewakuacyjnych. Jak więc zapewnić w naszych domach bezpieczeństwo antywłamaniowe z przeciwpożarowym? Normy europejskie rozróżniają zamknięcia awaryjne do wyjść oraz zamknięcia przeciwpaniczne.
Awaryjne klamki i zamki
Zamknięcia awaryjne uruchamia się klamką lub płytką naciskową. Stosuje się je w pomieszczeniach, których użytkownicy są obeznani z użytkowaniem okuć drzwiowych, znajdujących się w ich otoczeniu. W takich obiektach wybuch paniki uważany jest za mało prawdopodobny. — Otwarcie drzwi od środka musi nastąpić w ciągu jednej sekundy poprzez naciśnięcie klamki w dół lub naciśnięcie płytki naciskowej w kierunku zgodnym z kierunkiem ewakuacji — tłumaczy Andrzej Wesołowski. Jako zamknięcia awaryjne stosuje się zamki wpuszczane z funkcją antypanik. Zapewniają taką samą ochronę przed atakiem z zewnątrz, jak tradycyjne zamki wpuszczane, łącznie z zamknięciem na wkładkę bębenkową. Jednocześnie naciśnięcie klamki w sposób naturalny od środka pomieszczenia powoduje natychmiastowe zwolnienie rygli. Pozwala to na swobodne otwarcie drzwi i opuszczenie zagrożonej strefy. Jednakże w tym przypadku, osoby korzystające z tego typu zabezpieczeń muszą wiedzieć, że zamek działa właśnie w taki sposób. Niezbędne jest przeszkolenie użytkowników, gdyż wizualnie takie drzwi nie różnią się od tych ze zwykłym zamkiem.
A panika pod kontrolą
Zamknięcia przeciwpaniczne, uruchamiane prętem poziomym, stosowane są w budynkach użyteczności publicznej oraz obiektach przystosowanych do imprez masowych. Mają umożliwić ewakuację wielu osób, a ich otwieranie musi odbywać się bez większego wysiłku i znajomości obsługi zamknięć tego typu. — Elementem zwalniającym blokady drzwi jest poprzeczny pręt umieszczony na odpowiedniej wysokości, widoczny z daleka, pomalowany na jaskrawy kolor — wyjaśnia Andrzej Wesołowski. — Jego naciśnięcie pozwala na otwarcie drzwi. Nawet w przypadku gdy tłum przyciśnie kogoś do drzwi zamkniętych w ten sposób sam napór na dźwignię otworzy drzwi nawet bez specjalnego udziału świadomości ludzi. Zamknięcia tego typy występują w dwóch rodzajach podobnie jak w przypadku zamknięć awaryjnych.
Zamknięcia awaryjne uruchamia się klamką lub płytką naciskową. Stosuje się je w pomieszczeniach, których użytkownicy są obeznani z użytkowaniem okuć drzwiowych, znajdujących się w ich otoczeniu. W takich obiektach wybuch paniki uważany jest za mało prawdopodobny. — Otwarcie drzwi od środka musi nastąpić w ciągu jednej sekundy poprzez naciśnięcie klamki w dół lub naciśnięcie płytki naciskowej w kierunku zgodnym z kierunkiem ewakuacji — tłumaczy Andrzej Wesołowski. Jako zamknięcia awaryjne stosuje się zamki wpuszczane z funkcją antypanik. Zapewniają taką samą ochronę przed atakiem z zewnątrz, jak tradycyjne zamki wpuszczane, łącznie z zamknięciem na wkładkę bębenkową. Jednocześnie naciśnięcie klamki w sposób naturalny od środka pomieszczenia powoduje natychmiastowe zwolnienie rygli. Pozwala to na swobodne otwarcie drzwi i opuszczenie zagrożonej strefy. Jednakże w tym przypadku, osoby korzystające z tego typu zabezpieczeń muszą wiedzieć, że zamek działa właśnie w taki sposób. Niezbędne jest przeszkolenie użytkowników, gdyż wizualnie takie drzwi nie różnią się od tych ze zwykłym zamkiem.
A panika pod kontrolą
Zamknięcia przeciwpaniczne, uruchamiane prętem poziomym, stosowane są w budynkach użyteczności publicznej oraz obiektach przystosowanych do imprez masowych. Mają umożliwić ewakuację wielu osób, a ich otwieranie musi odbywać się bez większego wysiłku i znajomości obsługi zamknięć tego typu. — Elementem zwalniającym blokady drzwi jest poprzeczny pręt umieszczony na odpowiedniej wysokości, widoczny z daleka, pomalowany na jaskrawy kolor — wyjaśnia Andrzej Wesołowski. — Jego naciśnięcie pozwala na otwarcie drzwi. Nawet w przypadku gdy tłum przyciśnie kogoś do drzwi zamkniętych w ten sposób sam napór na dźwignię otworzy drzwi nawet bez specjalnego udziału świadomości ludzi. Zamknięcia tego typy występują w dwóch rodzajach podobnie jak w przypadku zamknięć awaryjnych.
Anna Banaszkiewicz
Komentarze (1)
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
jargo #1954314 | 89.73.*.* 15 mar 2016 20:12
Niestety złodzieje nie spia. Ludzie korzystają z róznego rodzaju alarmów, dobrych okien i drzwi antywłamaniowych. Dobrym zabezpieczeniem są też np fotopułapki, sprzedają je np sklepy z akcesoriami detektywistycznymi (np. Spy-center czy Alfatronik)
odpowiedz na ten komentarz