Dziki ryją w pobliżu bloków. Podchodzą pod okna

2016-10-28 11:30:00(ost. akt: 2016-10-28 11:59:17)

Autor zdjęcia: Irena Żmuda

— Dziki ryją nam trawniki, podchodzą pod same okna, klatki schodowe i plac zabaw. Nie wiemy co mamy robić. Nie wiemy jak mamy zachować się, gdy nie daj Boże spotkamy to zwierze na swojej drodze. Boimy się o nasze bezpieczeństwo. — mówi jeden z mieszkańców Osiedla Wojskowego, który zgłosił nam problem pojawienia się dzików na Kolonii Wojskowej.
Byliśmy z aparatem na Koloni Wojskowej. Rzeczywiście problem wydaje się dość poważny. Trawniki, te zwłaszcza w pobliżu bloków znajdujących się blisko lasu, są bardzo zniszczone. Mieszkańcy mówią, że w poprzednich latach niechciani goście pojawiali się na ich osiedlu, jednak teraz, sądząc po rozmiarach zrytych trawników, pojawiają się całe watahy dzików, i to prawie codziennie. Zwierzęta te w ogóle nie czują się zagrożone.

— Dziki na naszym osiedlu pojawiały się już od kilku lat — mówi pan Bogdan mieszkaniec Osiedla Wojskowego. — Ale nigdy nie przychodziły prawie codziennie i nie były aż tak śmiałe. Teraz podchodząc po zmroku do okna można je zobaczyć. Ci, którzy mieszkają najbliżej lasu mówią, że słyszą dzikie zwierzęta wieczorem.

— Dziki pojawiają codziennie. Teraz, kiedy szybciej zapada zmrok na niebezpieczeństwo najbardziej narażone są dzieci wracające po południu ze szkoły lub z zajęć popołudniowych — mówi kolejny zaniepokojony mężczyzna. — Patrzeć tylko jak stanie się jakaś tragedia.

Według nas obawy mieszkańców są uzasadnione, bo co zrobić gdy na swojej drodze spotkamy dzikie zwierzęta? Jak się zachować i czy istnieją jakieś sposoby odstraszania dzików? Na te pytania odpowiedział nam Antoni Czyż z Nadleśnictwa Zaporowo.

— Podczas indywidualnego spotkania oko w oko z dzikiem, najlepiej jest odwrócić się na pięcie i opuścić miejsce spotkania, nie wskazane jest bieganie — mówi pan Antoni. — Jeżeli spotkamy dzika na terenie zabudowanym (osiedle mieszkalne) i występuje realne zagrożenie dla ludzi (np. bawiące się dzieci) wzywamy policję bądź straż miejską, które podejmą właściwe kroki z informacją dla służb weterynarii albo innych. Nie istnieje potrzeba wzywania myśliwych (absolutny zakaz wykonywania odstrzału w obszarach zabudowanych). A co do odstraszania najlepsze jest grodzenie płotem, siatką albo pastuchem, można stosować odstraszanie repelentami zapachowymi lub zastosować odstraszacze dźwiękowe.


Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste.  Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się  informacją:

">kliknij
Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie.   Pomogę: Igor Hrywna





Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Dziki #2100881 | 162.220.*.* 28 paź 2016 21:43

    Macie kur... problem :] Temat no. dziki! Dobrze, ze krokodyle ze stawu w Rudłowie nie wychodzą!

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. jr #2100632 | 93.105.*.* 28 paź 2016 17:40

      Ciagnie swoj do swego i ryja jasiowi pod balkonem. Niech je odpyta z obowiazkow dzika w miescie

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Trzeźwo myślący #2101440 | 83.21.*.* 29 paź 2016 15:13

        Trzeba było sprawdzić czy ten pan Antoni był trzeźwy jak udzielał porady. Dziecko wracające ze szkoły odwróci się na piecie, ono ze strachu nie będzie racjonalnie myśleć i zacznie uciekać. Poczekajcie aż dojdzie do tragedii to wtedy coś zrobicie.

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2. Mlody #2101390 | 188.146.*.* 29 paź 2016 14:15

        Trzeba wiecej wurzucac zarcia pod okna I do smieci !!! Tragedia wyprowadzic sie

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      3. Myśliwy #2100820 | 94.254.*.* 28 paź 2016 20:49

        Nie ma żadnych problemów, po prostu trzeba zorganizować i przegnac te dziki z miejsc w którym przebywają w dzien, a tu to jest bardzo proste, przegnac i wtedy w bezpiecznej odległości po prostu odstrzelic, część dzikow leżą w dzien zaraz koło kładki obok w tarninach wystarczy je wypoedzic, a zorganizować takie coś to żaden problem więc nie rozumiem dlaczego to tak długo trwa sam bym coś takiego zrobił gdyby ten teren należał do mojego koła lowieckiego.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (21)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5