Zwycięstwo w doliczonym czasie

Już w 3min. miejscowi mogli prowadzić 1:0, kiedy to po strzale Piotra Lewandowskiego Leszczyński-bramkarz Stomilu instynktownie obronił uderzenie z rzutu wolnego, a dobitka popularnego Lewego trafiła w słupek. Jednak to w 10 minucie goście objęli prowadzenie po płaskim uderzeniu z dystansu Jurczaka nie bez winy defensywy gospodarzy.

Trzynasta minuta była pechowa dla olsztynian. Piękne podanie Andrzeja Liszko skutecznie wykorzystał Daniel Komorowski, który w sytuacji sam na sam z golkiperem Stomilu nie dał mu żadnej szansy. W 31 min. Zatokę od utraty bramki uratował słupek. W 43 min Lewandowski popisał się ładnym strzałem z ok. 20 metrów, ale piłka minęła poprzeczkę rywali w bliskiej odległości.

Po zmianie stron nie brakowało akcji w wykonaniu obydwu zespołów, ale więcej pracy w bramce miał zdecydowanie Kondryszyn broniąc kilka razy groźne uderzenia z dystansu i nawet z bliska napastników Stomilu II.

Zespół trenera Michała Alancewicza domagał się od sędziego przedłużenia ( były przerwy związane z kontuzjami) gry i sam zginął od własnej broni. W doliczonym czasie gry ( zegar boiskowy wskazywał 92 minutę) Mateusz Szmydt po solowej akcji skierował piłkę do siatki zapewniając tak potrzebny komplet punktów jego zespołowi.

Zatoka Braniewo - Stomil II Olsztyn 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 - Kurczak (10), 1:1 - Komorowski (13), 2:1 - Szmydt (90+2)

Zatoka: Kondryszyn - Gapski, Ciepliński, Szymanowski, Chomko, Rozpędowski (77 Lubnau), Rogowski (82 Wolak), Lewnadowski (70 Niewiadomski), Liszko, Szmydt, Komorowski.