Apelują o... kosze na śmieci

Z zapytaniem dotyczącym umieszczenia koszy na śmieci oraz kosza na psie odchody na ulicy Korczaka w Bartoszycach obok Centrum Aktywizacji Sportowo-Rekreacyjnej do władz miasta zwrócił się radny Jarosław Puszko.

— Dlaczego przy chodniku znajdującym się obok lodowiska naprzeciwko bloków o nr 5 i 6 usytuowanych na ul. Poniatowskiego nie ma ani jednego kosza na śmieci oraz kosza na psie odchody? — dopytywał przedstawiciel mieszkańców. — Po raz kolejny informuję, że w miejscu tym znajduje się wiele śmieci. Mieszkańcy sąsiednich bloków wielokrotnie już je sprzątali i prosili mnie, i innych radnych o interwencję w tej sprawie.

Radny przypomniał, że „to miejsce jest wizytówką miasta”.

— Jest licznie uczęszczane przez mieszkańców Bartoszyc oraz osoby przyjezdne. W pobliżu niego odbywa się wiele prestiżowych imprez. Osoby przyjeżdżające na turnieje i mieszkańcy naszego miasta nie mają gdzie wyrzucić śmieci i widza na trawniku przy chodniku walające się śmieci.
— Czy tak ma wyglądać to miejsce? — dopytywał.

W odpowiedzi burmistrz Piotr Petrykowski poinformował, iż w ubiegłym roku, na wysokości cerkwi, przy obiekcie lodowiska, został ustawiony kosz na śmieci.

— Z obserwacji tego pojemnika i wniosków przekazanych przez pracowników ZUK w Bartoszycach wynika, iż ten kosz służył okolicznym mieszkańcom do gromadzenia śmieci pochodzących z ich gospodarstw domowych. W jednym z poprzednich lat, na terenie miasta, zostało ustawionych 10 sztuk koszy na psie odchody, wraz z potrzebnymi workami. Kosze zostały zakupione przez ZGO Bartoszyce, a worki zakupił Urząd Miasta Bartoszyce. Po niespełna miesiącu z tych urządzeń pozostała tylko część stalowych słupków — zauważył włodarz miasta.

Dlatego, jak dodał, „ustawienie dodatkowych koszy na śmieci nie poprawia estetyki miasta, w tej części, a wręcz odwrotnie, a kosze na psie odchody szybko znalazły inne przeznaczenie i innych użytkowników”.
Ostatecznie pozostałe elementy słupków na psie odchody zostały zdemontowane przez ZGO.
RAZ