Urząd Miasta w Bartoszycach pozostawał w bezczynności. Jest wyrok WSA w sprawie skargi dziennikarza "Gońca Bartoszyckiego"

2022-06-03 15:00:00(ost. akt: 2022-06-27 09:35:28)

Autor zdjęcia: Michał Skroboszewski

Bezczynność burmistrza Bartoszyc trwała w momencie wniesienia skargi do Sądu – tak orzekł Wojewódzki Administracyjny w Olsztynie. Urząd udzielił pełnej odpowiedzi dopiero dwa dni później. Miasto musi też zwrócić dziennikarzowi koszty postępowania sądowego. Wyrok nie jest prawomocny.
Nawiązujemy do publikacji na stronie Urzędu Miasta w Bartoszycach wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) wyroków w sprawie skarg składanych przez dziennikarza „Gońca Bartoszyckiego”. Podczas posiedzenia Sądu w trybie uproszczonym, które odbyło się 24 maja, WSA rozpatrzył skargę złożoną 6 kwietnia. Dziennikarz, zajmując się przygotowaniem kolejnego artykułu na temat Stacji Socjalnej Joannitów 15 marca wystąpił z wnioskiem o udostępnienie aneksów do porozumienie imienia zawartego pomiędzy Zakonem, a Urzędem Miasta.

Urząd 28 marca, w odpowiedzi na wniosek udostępnił wyłącznie porozumienie zawarte w 2008 roku. Dziennikarz 30 marca wysłał kolejne pismo z wezwaniem do uzupełnienia odpowiedzi zaznaczając, że jego niezrealizowanie może zakończyć się złożeniem skargi do WSA. Urząd nie odpowiedział, dlatego 6 kwietnia została za pośrednictwem Urzędu Miasta w Bartoszycach złożona skarga do WSA.

Dwa dni później Urząd odpowiedział, że aneksu nie posiada. Okazuje się, że po aneksach do porozumienia, podpisanych za kadencji poprzedniego burmistrza Krzysztofa Nałęcza nie ma śladu w urzędzie. Prawdopodobnie nikt tego nie zauważył do czasu zapytania.

Pomimo udostępnionej sądowi korespondencji Urząd Miasta w Bartoszycach twierdził niezgodnie z prawdą, że udzielił pełnej odpowiedzi, a prośba o aneksy wpłynęła dopiero 6 kwietnia.

Sąd umorzył postępowanie w punkcie dotyczącym uzupełnienia odpowiedzi, zasądził zwrot kosztów sądowych i oddalił wniosek o ich zwrot z odsetkami.
W uzasadnieniu Sąd wskazał przyczyny umorzenia:
Skoro zatem organ przed rozpoznaniem skargi (…) udostępnił wnioskowaną informację oraz poinformował o braku pozostałych informacji (…) postępowanie sądowe dotyczące nakazania organowi rozpatrzenia wniosku podlega umorzeniu jako bezprzedmiotowe”. Urząd Miasta w Bartoszycach uzupełnił odpowiedź dwa dni po złożeniu skargi.

To kolejne postępowanie w sprawie skarg na bezczynność Urzędu Miasta w Bartoszycach, które prowadził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie.
W sprawie Stacji Socjalnej Joannitów Sąd zobowiązał Urząd Miasta do udzielenia pełnej odpowiedzi, pomimo odrzuconej przez WSA w Olsztynie skargi kasacyjnej burmistrza Piotra Petrykowskiego (skarga została złożona przez osobę nieuprawnioną). Urząd udzielił pełnej odpowiedzi po odrzuceniu kasacji.

Sąd oddalił skargę związaną z udzieleniem informacji nt. danych statystycznych odnośnie urodzeń dzieci, nadania imion, zawarcia związków małżeńskich, ilości zgonów i rozwodów wskazując w uzasadnieniu, że termin na odpowiedź liczony jest od dnia wysłania maila, co Urząd Miasta przez rok kwestionował. Skargę oddalono, ponieważ Urząd Miasta w Bartoszycach odpowiedział w urzędowym terminie. Do dnia złożenia skargi i wniosku przez profil zaufany odpowiedzi nie było. Dla Sądu w liczeniu terminu nie miało znaczenia, że urzędnik nie przekazał pytań do adresata.

Sąd odrzucił bez rozpatrzenia skargę – wydzielona przez sędziego sprawozdawcę – na nienależyte wykonania obowiązków przez pracowników Urzędu Miasta Bartoszyce, ponieważ sprawa nie leżała w jego kompetencjach. Był to pierwszy wyrok opublikowany na stronach urzędu 20 maja 2022 roku.

W kontekście powyższych wyroków nie ulega wątpliwości, że Urząd Miasta w Bartoszycach utrudniał dziennikarzowi dostęp do informacji publicznej. Trzykrotnie błędnie interpretował przepisy. W przypadku dwóch skarg Urząd podjął działanie dopiero po złożeniu skargi w tym raz po nieudanej próbie kasacji wyroku. W przypadku trzeciej Urząd pominął maila milczeniem, przez rok błędnie argumentując, że wnioski można składać wyłącznie przez profil zaufany. Zdanie zmienił dopiero po złożeniu skargi.

Co stało na przeszkodzie, by od pierwszego maila z 26.01.2021 - 11 dni po rozpoczęciu pracy dziennikarza - odpowiadać na maile, od razu w odpowiedzi na wniosek rozbić koszty na lata (sprawa Joannitów), przekazać maila do USC (sprawa danych statystycznych), od razu napisać, że urząd nie posiada aneksów (ostatni z wyroków)? Zrealizowanie wniosków zaoszczędziłoby szumu medialnego wokół sprawy, pracy urzędników związanych z odpowiedzią na skargi, a WSA w Olsztynie pracy nad ich rozpatrzeniem.

Czy w tym kontekście można twierdzić, że przytoczony w opublikowanym na stronie urzędu wyroku zarzut nienależytego wykonania obowiązków przez pracowników jest bezzasadny? Przypomnijmy, że odrzucenie skargi oznacza wyłącznie tyle, że Sąd nie rozpatrywał jej zasadności. Czy normalną jest sytuacja, kiedy dopiero skarga kierowana do Sądu (dwukrotnie) sprawia, że urząd udziela pełnej odpowiedzi?


2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5