W miejscowości Osieka doszło do kolizji. Kierowca ciągnika nie czuje się winny ZDJĘCIA

2021-06-19 14:00:00(ost. akt: 2021-07-16 07:46:06)
Ślady hamowania ciągnika

Ślady hamowania ciągnika

Autor zdjęcia: Przemek Gościniecki

Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj (18 czerwca) około godziny ósmej rano. Kierowca Forda Focus wyprzedzał ciągnik, który wykonywał manewr wjazdu na posesję w m. Osieka. Kierowca osobówki radując się przed zderzeniem wjechał do rowu.
— Kierowca ciągnika — mówi asp. Marty Kabelis — jadąc w kierunku Bartoszyc w miejscowości Osieka wykonywał manewr skrętu w lewo na posesję. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu osobowego marki Ford Focus był już w trakcie manewru wyprzedzania. Kierowca, by uniknąć uderzenia w ciągnik skierował pojazd do rowu z przepustem. 69 letni kierowca ciągnika, mieszkaniec powiatu lidzbarskiego nie poczuwa się do winy. Prowadzone są czynności procesowe w związku ze spowodowaniem wypadku drogowego. Wszyscy uczestnicy zdarzenia drogowego byli trzeźwi.

Ślady hamowania ciągnika są widoczne dopiero na drodze do posesji
Fot. Przemek Gościniecki
Ślady hamowania ciągnika są widoczne dopiero na drodze do posesji

Jak udało nam się ustalić, 49 letni kierowca Forda Focusa podczas manewru wyprzedzania włączył kierunkowskaz i wjechał na lewy pas drogi. Zauważając, że koła ciągnika skręcają w lewo chcąc uniknąć zderzenia, skierował samochód do przydrożnego rowu.
Ze wstępnych ustaleń wynika że sprawcą jest kierujący ciągnikiem, który nie upewniając się, że inny pojazd jest w trakcie wyprzedzania skręcał w lewo.

Kierowca ratując się przed zderzeniem z ciągnikiem skręcił do rowu
Fot. Przemek Gościniecki
Kierowca ratując się przed zderzeniem z ciągnikiem skręcił do rowu

Zdaniem policji doszło do wymuszenia pierwszeństwa poprzez zajechanie drogi kierowcy wykonującemu manewr wyprzedzania. Kierowca wyprzedzając musi mieć świadomość, jaki manewr planuję wykonać wyprzedzany pojazd oraz wykonać go z zachowaniem należytej ostrożności. Kierunkowskazy w ciągniku były sprawne. Zjazd na posesję z odległości kilkuset metrów jest niewidoczny.

Kierowca ratując się przed zderzeniem z ciągnikiem skręcił do rowu
Fot. Przemek Gościniecki
Kierowca ratując się przed zderzeniem z ciągnikiem skręcił do rowu

Zdaniem policji doszło do wymuszenia pierwszeństwa poprzez zajechanie drogi kierowcy wykonującemu manewr wyprzedzania. Kierowca wyprzedzając musi mieć świadomość, jaki manewr planuję wykonać wyprzedzany pojazd oraz wykonać go z zachowaniem należytej ostrożności. Kierunkowskazy w ciągniku były sprawne.

Kierowca ciągnika skręcał na swoją posesję.
Fot. Przemek Gościniecki
Kierowca ciągnika skręcał na swoją posesję.

Kierowca Forda, mieszkaniec Kętrzyna wraz z dwoma pasażerami udawali się do Gdańska, w którym mieli spędzić urlop. W wyniku zdarzenia kobieta, będąca pasażerką Forda Focusa skarżyła się na ból (...) i trafiła do szpitala na diagnostykę. Policjanci oczekują na wyniki badań. Ciągnik został poddany oględzinom na miejscu, a auto trafiło na parking strzeżony.

Pasażerkę Forda przewieziono na diagnostykę do szpitala
Fot. Przemek Gościniecki
Pasażerkę Forda przewieziono na diagnostykę do szpitala

Kierowca ciągnika nie zgadza się z wstępnymi ustaleniami. Zdaniem świadka zdarzenia i właściciela ciągnika droga oznakowana jest nieprawidłowo. Uważa, że problem polega na tym, że przeniesione zostały znaki nakładające ograniczenie prędkości. Obecnie jadąc z kierunku Bartoszyc ograniczenie prędkości jest zniesione na wysokości nieczynnej stacji benzynowej. Z kolei jadąc z kierunku Lidzbarka Warmińskiego znak ograniczenia prędkości do 60 km / h jest ustawiony trzysta metrów wcześniej. W tej sytuacji ograniczenie prędkości do 60 km dotyczy na wspomnianym odcinku tylko jednego pasa ruchu.

Kierowca ciągnika nie upewnił się, że inny pojazd jest w trakcie wyprzedzania.
Fot. Przemek Gościniecki
Kierowca ciągnika nie upewnił się, że inny pojazd jest w trakcie wyprzedzania.

AKTUALIZACJA
Zdaniem jednego z pracujących na miejscu policjantów umiejscowienie znaku drogowego nie miało wpływu na zdarzenie. Właściciel gospodarstwa, do którego wjeżdżał ciągnik uważa, że droga oznakowana jest nieprawidłowo.

— Nie przyjmiemy mandatu. Moim zdaniem osobie wykonującej manewr skręcania, czyli kierowcy ciągnika została zajechana droga. Mieszkam tutaj od 56 lat, i takie zdarzenia są na porządku dziennym. Kilka razy dziennie musimy uciekać od kierowców, którzy lekceważą przepisy. Droga jest oznakowana nieprawidłowo. Moim zdaniem ograniczenie prędkości dla pojazdów jadących w kierunku Bartoszyc i wprowadzenie ograniczenia prędkości dla pojazdów jadących w kierunku Lidzbarka Warmińskiego powinny być ustawione naprzeciwko. Tak było przez wiele lat. W tym miejscu odwołanie jest zdecydowanie wcześniej, co jest mylące dla kierowców jadących w kierunku Bartoszyc. Kierowca widząc znak odwołujący przyspiesza wyjeżdżając z zakrętu z prędkością 90 km na godzinę. Kierowca jadący z taką prędkością nie patrzy na znaki kierunkowskazu tylko patrzy na swój pas. Moim zdaniem kierowca złamał te przepisy, ponieważ kierowca ciągnika 100 m wcześniej włączył kierunkowskaz, a kierowca samochodu osobowego go zignorował.

Zdaniem właściciela ciągnika problem dotyczy ustawienia znaku końca ograniczenia prędkości
Fot. Dariusz Dopierała
Zdaniem właściciela ciągnika problem dotyczy ustawienia znaku końca ograniczenia prędkości

Rozmówca po chwili kontynuuje:
— Jeżeli na jezdni byłby tutaj pas ciągły, który nie pozwalałby na skręcanie w lewo, kierowca musiałby zastosować się do przepisów prawa ruchu drogowego, patrząc na pas linii ciągłej. Tutaj jest linia przerywana, a więc kierowca wyprzedzający nie musi myśleć, tylko jedzie z dużą prędkością.— Patrząc na jezdnię nie ma na niej śladów hamowania. Gdyby kierowca nie uciekł do rowu, uderzyłby w ciągnik.

dar

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sławomir Woźniak #3069531 25 cze 2021 20:52

    Winny jest kierowca forda ponieważ wyprzedzają ciągnik z maszyną rolniczą musiał rozpocząć manewr przed tym skrzyżowaniem (gdzie skręcał ciągnik), czyli wtedy gdy oznakowanie poziome drogi to dwie linie ciągłe (czyli zakaz wyprzedzania) nie wspominając faktu, że kierowca ciągnika sygnalizował ten manewr. A poza tym od kiedy to pojazd jadący "z tyłu" może wyprzedać pojazd jadący przednim - nawet gdyby jego kierowca w ogóle nie sygnalizował zamiaru skrętu - na "skrzyżowaniu dróg"?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (-2)

    1. Andy #3069161 19 cze 2021 22:23

      Kierowco ciągnika. Włączenie kierunkowskazu do niczego cię nie uprawnia. Nie nadaje ci uprawnienia do skręcenia. To jest tylko i wyłącznie sygnalizacja, że zamierzasz skręcić. Twoim obowiązkiem jest upewnić się, czy nie jesteś już wyprzedzany, lub wymijany (co jest dość oczywiste). Mało tego. Zbyt wczesne włączenie kierunkowskazu może mylić kierowcę, który może nabrać przekonania, że go po prostu nie wyłączyłeś po poprzednim manewrze. Twoja wina jest oczywista o oznakowanie nie ma najmniejszego znaczenia dla tej sprawy. Nawet, gdyby nie było tam żadnego znaku pionowego i poziomego to ty masz ustąpić w takim przypadku.

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-11) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5