Victoria odpadła z Wojewódzkiego Pucharu Polski

2014-05-07 20:27:37(ost. akt: 2014-05-07 20:33:42)
Za chwilę Piotr Trafarski strzeli drugiego gola dla gości w meczu Victoria Bartoszyce – MKS Korsze

Za chwilę Piotr Trafarski strzeli drugiego gola dla gości w meczu Victoria Bartoszyce – MKS Korsze

Autor zdjęcia: Grzegorz Kwakszys

To III-ligowe Korsze były zdecydowanym faworytem 1/8 finału Wojewódzkiego Pucharu Polski. Victoria próbowała, walczyła, ale zwycięstwo rywali ani przez moment nie było zagrożone.
MKS Korsze mają znakomitą wiosnę w III lidze (8 zwycięstw i tylko dwa remisy), więc były zdecydowanym faworytem w meczu z broniącą się przed spadkiem do V ligi Victorią.

Świetną passę goście podtrzymali. Ich wygrana nie była zagrożona ani przez moment. Piłkarze z Korsze przeważali, bez większych problemów przedzierali się pod pole karne rywali, strzelili pięć goli, choć mogli jeszcze więcej. Różnicę klas było widać gołym okiem.

Jednak mimo zwycięstwa trener MKS Mirosław Miller miał po meczu trochę uwag do swojej drużyny.

- Wynik cieszy, ale nie zagraliśmy tak, jak bym sobie tego życzył. Myślałem, że będzie więcej staranności, dokładności, boisko po ulewie nadawało się do szybkiego grania piłką, a zamiast tego zaczęliśmy niepotrzebnie wdawać się w kontaktową grę.

W końcówce graliśmy już tak nonszalancko, że Victoria mogła strzelić jeszcze ze dwa gole – powiedział po spotkaniu Mirosław Miller.

To prawda, że w końcowych minutach gospodarze stworzyli sobie kilka naprawdę znakomitych okazji do strzelenia gola. Niemal po każdej kibice „Vikci” jęczeli jednak z zawodu. Wykorzystać udało się tylko jedną z sytuacji.

Piłkarzom z Bartoszyc także w lidze nie idzie trafianie do siatki rywali. W sześciu spotkaniach drugiej rundy udało im się to raptem tylko cztery razy. Jedynie najsłabszy w IV lidze Start Nidzica strzelił mniej bramek wiosną.

- Owszem, skuteczność nie jest powodem do zadowolenia po meczu z Korszami, aczkolwiek dopatrywałbym się pozytywów. Stworzyliśmy sobie 6-8 okazji i to dobry prognostyk na kolejne mecze, a nie da się ukryć, że liga jest dla nas ważniejsza niż puchar.

Mam nadzieję, że przełoży się to w meczach z drużynami o zbliżonym do nas poziomie, bo Korsze są lepsze od nas o dwie klasy – powiedział trener Victorii Marek Rabczuk.


Grzegorz Kwakszys
g.kwakszys@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Victoria odpadła #1395151 | 188.146.*.* 14 maj 2014 05:51

    a kogo to wali?! troche może tych analfabetów co sie udzielaja na tym forum, pacześniactwo, żal...

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. do fan #1391883 | 176.97.*.* 9 maj 2014 06:48

    Bardziej Ciebie przerosła ta IV liga. Odpuść sobie i nie chodź na mecze bo i tak żadko Ci się to zdarza. Typowy Polaczek.......tylko narzekać potrafisz. TYLKO VIKCIA BKS!!!!!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  3. P.Ł. #1391223 | 88.156.*.* 8 maj 2014 12:22

    Obiektywnie mówiąc to wielka szkoda, że Korsze nie wejdą do II ligi tylko ze względów finansowych (czyt. zaczną oddawać mecze)(moje zdanie). Z taką grą i zaangażowaniem zasługują na nią w 100 procentach.

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Fan #1391153 | 178.36.*.* 8 maj 2014 11:15

    Bylem na meczu i to co pokazały Korsze to zajebisty futbol, zabawa z piłka, widac ze gra chlopaków cieszy. A Victoria ? Widac ze ta 4 liga ich przerosła, mecza sie tą piłką, gra beznadziejna tylko dzida do przodu na mazurka. To i tak najnizszy wymiar kary, przy lepszej skutecznosci wynik dwucyfrowy

    odpowiedz na ten komentarz

  5. kałowiec #1391075 | 95.160.*.* 8 maj 2014 09:27

    nie vikcia tylko Victoria Bartoszyce bo to miasto B-ce są głównym sponsorem Victorii

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5