Co kryje tajemnicze wzgórze w Barczewku?

2014-07-27 08:10:00(ost. akt: 2014-07-26 20:54:07)

Autor zdjęcia: Władysław Katarzyński

W Barczewku (gm. Barczewo) pojawią się archeolodzy. Będą tu badali średniowieczne grodzisko pruskie o nazwie Alt Wartenburg, spalone w 1354 roku przez Litwinów.
Początki osadnictwa na ziemiach przybałtyckich sięgają okresu przed 15 tys. lat. W połowie XIX w. na terenie ówczesnych Prus Wschodnich rozpoczęły się profesjonalne badania archeologiczne. W 1949 roku podjął je w Wyszemborku k. Kętrzyna Jerzy Antoniewicz z UW, do którego dołączył później na terenie wykopalisk w Jeziorku k. Giżycka Jerzy Okulicz-Kozaryn. W Wyszembroku np. odkryto m. in. osadę i cmentarzysko kultury łużyckiej z późnej epoki brązu. Na Warmii prowadzono wykopaliska m. in. w Bogdanach pod Barczewem. Teraz przyszła kolej na Barczewko w tej samej gminie.

Kiedyś tereny, położone nad Jeziorem Wadąg, zamieszkiwali Galindowie. O istnieniu strażnicy biskupiej wybudowanej w 1325 roku w Barczewku, która służyła do obrony tych ziem przed najazdami Litwinów, wiedzieli już przed wojną archeolodzy niemieccy, z rysunków swoich kronikarzy. Obok strażnicy powstała osada, a całość nazwano Alt Wartenburg. Gród w 1354 roku spalili Litwini. Odbudowano go w 1364 roku w bezpieczniejszym miejscu, nad Pisą Warmińską, a miasto, które lokował biskup Jan Stryprock, nazwano Wartenburg. Po II wojnie przybrało nazwę Barczewo.

Kilka lat temu zainteresowali się tym terenem, gdzie znajdowano skorupy naczyń ceramicznych, przedmioty codziennego użytku i spalone kości zwierzęce, archeolodzy. Wstępne badania potwierdziły, że jest to teren odpowiedni do penetracji.
Wykopaliska archeologiczne na terenie dawnego grodziska pod Barczewkiem podejmą pod koniec lipca br. archeolodzy z Uniwersytetu Gdańska oraz Uniwersytetu w Getyndze, w Niemczech, przy wsparciu finansowym niemieckiego Ministerstwa Kultury i gminy Barczewo, która przeznaczy na noclegi szkołę.

— Chcemy, aby teren badań był udostępniony również dla turystów. Mogliby, chodząc po ułożonych kładkach, oglądać, jak prowadzimy wykopaliska — zapowiada Arkadiusz Koperkiewicz z Gdańska, który pokieruje wykopaliskami ze strony polskiej. Prace zaczną się jeszcze w lipcu.

Barczewo dobrze wie, jak popularyzować miasto poprzez takie wykopaliska. Przedmioty, jakie znaleziono podczas rewitalizacji rynku w 2011 roku, eksponowane są w specjalnych kasetonach.

— Podejmiemy starania, by przynajmniej część eksponatów odkrytych w Barczewku trafiło do muzeum miejskiego, które powstaje w ratuszu — mówi Lech Nitkowski, burmistrz Barczewa.

wu-ka


Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. region #1447669 | 89.228.*.* 27 lip 2014 08:47

    nareszcie ktoś wziął sie do roboty,dziwie sie tylko że dopiero teraz kiedy wiadomo od lat że w Barczewku był gród centralny Prusów, lepiej pózno niż wcale.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. userka #1447936 | 91.2.*.* 27 lip 2014 17:03

    Hieny cmentarne z detektorem już na pewno cały teren przeczesały

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. jip #1448019 | 83.24.*.* 27 lip 2014 19:48

      Nie "średniowieczne grodzisko pruskie o nazwie Alt Wartenburg" tylko pozostałości grodziska pruskiego, na miejscu którego kapituła warmińska lokowała miejscowość Wartenburg, która po znalezieniu dogodniejszego miejsca została nazwana Alt Wartenburg a nazwę Wartenburg przeniesiono. Podobnie było z Allenstein i Alt Allenstein. Po drugie Wartenburg wcale nie przybrało po II wojnie światowej nazwy Barczewo, ale została jemu nadana. Pomimo tego, że istniała warmińska nazwa Wartembork, tak samo jak Frombork (Frauenburg) czy mazurska Ządźbork (Sensburg) i Rastembork (Kętrzyn) trzeba było nadawać ideologiczne, nic nie znaczące nazwy. (W ostatnim przypadku powinno być Winklerowo :-D) Stąd mamy np. równie nic nie znaczącą Stawigudę (zamiast wskazującej na ślady osadnictwa gockiego Stabigotten) albo takie perełki jak Pokrzywy czy Żabia Góra i Kozi Róg pod Morągiem - miało być odwrotnie, ale mości członkowie komisji się popili.

      Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

    2. hans pipa #1448145 | 27 lip 2014 23:23

      Macze wi rozum Mariszka ???

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    3. grabówa #1448375 | 83.24.*.* 28 lip 2014 11:56

      szulc juz dawno przeorał tam swoją 60 te pole z 200 razy może cos zostało, oby,mam nadzieję ze czesiek zgode wyraził na wykopaliska

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (6)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5