Czy Mikołaj Kopernik może mieć coś wspólnego ze Stomilem Olsztyn?

2023-11-19 10:08:17(ost. akt: 2023-11-17 15:37:57)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Liechtenstein może i nie jest dużym krajem, a prawdę powiedziawszy, jest jednym z najmniejszych świecie, ale swoją pocztę ma. I znaczki z naszym Mikołajem Kopernikiem też.
O naszym sławnym astronomie w tym roku pamiętały poczty wielu krajów. Znaczki czy karty pocztowe wydawane były zazwyczaj w lutym, bo Mikołaj Kopernik urodził się 19 lutego 1473 roku.

Poczta wspomnianego Liechtensteinu postanowiła pójść na przekór temu trendowi. I we wrześniu wydała piękny komplet walorów filatelistycznych poświęconych naszemu najsłynniejszemu Warmiakowi.

Na początek parę słów o samym Liechtensteinie. To niewielkie państwo o powierzchni 160 km2 leży pomiędzy Austrią a Szwajcarią. Mieszka w nim zaledwie 40 tys. mieszkańców. Mniejsze jest od niego zaledwie parę państw na świecie – m.in. San Marino, Monako i Watykan. Cechą charakterystyczną tego państwa o ustroju dziedzicznej monarchii konstytucyjnej, którego dynastią panującą nieprzerwanie od jego powstania w 1719 roku jest ród Liechtensteinów, jest fakt, że jest to jedno z dwóch państw na świecie podwójnie śródlądowych (są to państwa, które nie posiadają dostępu do morza i graniczą wyłącznie z państwami śródlądowymi).

Skąd pomysł, by Poczta Liechtensteińska we wrześniu 2023 roku wydała walory filatelistyczne związane z Mikołajem Kopernikiem, tego nie wiem. Ale są one niezwykłe.

W skład zestawu wchodzi jeden 3 znaczkowy arkusik, koperta i trzy tzw. karty maksimum.

Tło arkusika jest z ornamentem (być może są to fragmenty ryciny związanej z Kopernikiem). Pośrodku znajdują się trzy znaczki na białym tle z popiersiem z profilu Kopernika, z napisami i ikonami u góry. Z lewej strony znajduje się zielony napis: „Nikolaus Kopernikus/Kartograph” z ikoną pinezki symbolizującą kartografię; pośrodku żółty napis: „Nikolaus Kopernikus/Astronom” z ikoną słońca symbolizującą astronomię; po prawej stronie czerwony napis: „Nikolaus Kopernikus/Mediziner” z ikoną krzyża symbolizującą medycynę.

U góry arkusika, na białym prostokącie, umieszczono napis: „550. Geburtstag von Nikolaus Kopernikus 1473-1543”. Na dole: „In der Mitte von allen aber hat die Sonne ihren Sitz”, czyli cytat z Mikołaja Kopernika: „A w środku wszystkiego jest słońce”.

Na kopercie FDC (Pierwszy Dzień Obiegu) zamieszczono w dolnym lewym rogu rycinę z portretem astronoma, powyżej trzy ikonki, w datowniku z Vaduz, stolicy Liechtensteinu, z dnia 4 września 2023 r. w centrum znajduje się rycina przedstawiająca kopernikański układ heliocentryczny.

Karta maksimum to kartka pocztowa z naklejonym znaczkiem pocztowym na stronie z grafiką, przy czym znaczek musi być zgodny z tematycznie z projektem graficznym oraz stemplem, zgodnie z zasadami maksimafilii (jest taki dział nauki filatelistycznej). Zdjęcia na kartach maksimum przedstawiają kompozycję przedmiotów związanych z dziedzinami, którymi zajmował się Mikołaj Kopernik: kartografia, astronomia i medycyna. Na każdej karcie znajduje się znaczek z datownikiem FDC, związany z daną dziedziną.

Zwracam uwagę na dziwne nominały na znaczkach: 180 i 230. Jest to równowartość 1,80 i 2,30 franka szwajcarskiego – walutą obowiązującą w Liechtensteinie jest frank szwajcarski. Nie wiadomo dlaczego, ale niektóre państwa nie używają przecinków ani kropek rozdzielających przy oznaczaniu nominałów.

Mógłby ktoś zapytać: gdzie w tym wszystkim jest Stomil Olsztyn?

Podążając śladami wizerunku Mikołaja Kopernika na walorach filatelistycznych, snuję swoje opowieści niczym tatrzańscy bajarze. Będzie więc i wątek Stomilu Olsztyn.

W Liechtensteinie, tak jak na całym świecie, gra się w piłkę nożną. Z reprezentacją tego kraju polscy piłkarze spotkali się tylko jeden raz, i co ważne, jest to jeden z niewielu już krajów, z którymi mamy dodatni bilans. Towarzyski mecz obu reprezentacji rozegrany został 4 czerwca 2013 roku za kadencji trenera Waldemara Fornalika. Polska wygrała 2: 0 po bramkach Artura Sobiecha i Macieja Rybusa. Mecz przeszedł do historii polskiej piłki nożnej w dwóch powodów: był to ostatni, 60. mecz reprezentacyjny Jerzego Dudka (miał wówczas ponad 40 lat!) oraz pierwszy Piotra Zielińskiego. W meczu tym zagrali też dwaj piłkarze związani z naszym regionem. Byli to Daniel Łukasik i Adrian Mierzejewski.
Pochodzący z Giżycka Łukasik w latach 2005-2007 grał w Warmii Olsztyn, od 2011 roku w Legii Warszawa, potem w Lechii Gdańsk. W reprezentacji Polski zagrał w 5 meczach.

Bardziej znany jest oczywiście Adrian Mierzejewski grający w drugoligowym wówczas Stomilu Olsztyn w 2003 roku. Mierzejewski, który w reprezentacji Polski zagrał w 41 meczach, strzelając 3 gole, zrobił w latach następnych dość niezłą karierę, grając m.in. w tureckim Trabzonsporze, saudyjskim Al-Nassr, australijskim Sydney FC oraz paru klubach chińskich, ostatnio w Shanghai Shenhua FC.

Więc, jak sami państwo widzicie, Stomil Olsztyn jakiś związek ze znaczkami z Liechtensteinu jednak ma.

Kazimierz Wosiek