Droga przez Las Miejski sama się nie naprawi. Prezydent Olsztyna czeka na propozycje wójta gminy Dywity
2023-09-10 19:13:57(ost. akt: 2023-09-10 15:54:17)
Czy droga 51 przez olsztyński Las Miejski zostanie przebudowana? To marzenie tysięcy kierowców, którzy jeżdżą tędy codziennie. Już wiemy, co ich czeka, bo jest odpowiedź prezydenta Olsztyna na propozycję wójta gminy Dywity w sprawie wspólnej inwestycji.
Nie ma gorszego wjazdu do Olsztyna niż od północy. Odcinek drogi krajowej 51 przez Las Miejski, którym zarządza prezydent Olsztyna, rozpada się w oczach. Koślawy, wąski, z drzewami w skrajni jezdni. Łatanie dziur niewiele już daje. Konieczna jest przebudowa drogi, którą codziennie przejeżdża ok. 13 tysięcy aut. A ruch tu rośnie, bo też rozbudowuje się osiedle Sterowców koło Dywit, które leży tuż za granicami Olsztyna. Przy krajówce budują się kolejne sklepy (obecnie w budowie są dwa), które przyciągają rzesze klientów. Nic więc dziwnego, że robi się tam coraz tłoczniej.
A sprawa modernizacji drogi jest o tyle pilna, bo po wyborze korytarza zachodniego, którym pobiegnie północna obwodnica Olsztyna, wiadomo już, że nie będzie dwóch innych inwestycji. Chodzi o małą obwodnicę Dywit i właśnie modernizację drogi przez Las Miejski wraz z przebudową skrzyżowania z ul. Sybiraków.
Jest krajowa, będzie lokalna
Co więcej, po wybudowaniu obwodnicy droga przez Las Miejski straci status drogi krajowej, a wtedy o wiele trudniej będzie pozyskać środki zewnętrzne na remont już wtedy „lokalnej” drogi.
Wójt gminy Dywity Daniel Zadworny już dwukrotnie zaproponował prezydentowi Olsztyna wspólną modernizację odcinka leśnego al. Wojska Polskiego i budowę tam buspasów.
Wójt Dywit zadeklarował również wsparcie merytoryczne i finansowe ze strony gminy Dywity, wskazując też, że środki na tę inwestycję można byłoby pozyskać z programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej 2021-2027. Są tam fundusze na realizację projektów zakładających budowę buspasów, centrów przesiadkowych, zakup taboru niskoemisyjnego. Ale żeby starać się o dofinansowanie, trzeba mieć projekt.
Olsztyn ma inne priorytety
Za pierwszym razem władze Olsztyna nie wykazały większego zainteresowania propozycją Dywit, choć nie negowały konieczności modernizacji leśnego odcinka alei Wojska Polskiego. Jest już odpowiedź prezydenta Olsztyna na drugą propozycję wójta gminy Dywity.
— Obecnie toczą się wciąż rozmowy na temat przebiegu obwodnicy Olsztyna, co nie pozwala nam podejmować żadnych decyzji dotyczących al. Wojska Polskiego. Waga i zakres ewentualnych prac na jej leśnym odcinku zależny jest bowiem od tego, czy powstanie obwodnica wschodnia, czy też nowy przebieg drogi krajowej nr 51 omijający Olsztyn od zachodu. W każdej z tych sytuacji odmienna będzie funkcja i znaczenie wspomnianego fragmentu drogi — czytamy w odpowiedzi prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza.
Jak dodał prezydent, Olsztyn skupia się obecnie na planowaniu poprawy jakości życia mieszkańców miasta, m.in. poprzez zakup autobusów elektrycznych, budowę zajezdni, rozwój ITS czy uzupełnianie sieci ciągów pieszych i rowerowych. Na te cele zamierza przeznaczyć także środki z programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej.
Trudno powiedzieć, na co liczy prezydent, skoro decyzja w sprawie przebiegu północnej obwodnicy już zapadła. Zapytaliśmy drogowców, czy to może się zmienić.
— Podjęliśmy decyzję, wybierając korytarz zachodni. Teraz trwają prace projektowe nad wybranymi trzema wariantami w tym korytarzu — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA.
Wybór korytarza zachodniego nie jest na rękę Olsztynowi, który zabiegał o korytarz wschodni jako korzystniejszy z punktu widzenia interesów miasta. Bo obwodnica od wschodu dałaby możliwość skomunikowania terenów inwestycyjnych, które znajdują się na Tracku. Dlatego prezydent Olsztyna próbował przekonać drogowców do zmiany decyzji, przeanalizowania jeszcze raz wschodniego korytarza i kombinacji wariantów, ale nic nie wskórał. Jednak Olsztyn niejako na własne życzenie pozbawił się jakiegokolwiek wpływu na przebieg obwodnicy. Po pierwsze poprzez nieugięte stanowisko w sprawie Lasu Miejskiego, niedopuszczające jakiekolwiek ingerencji inwestycji w ten obszar, tak jakby droga 51 już nie przecinała Lasu Miejskiego. Po drugie poprzez twardą deklarację, że miasto nie ma możliwości sfinansowania budowy odcinka obwodnicy w swoich granicach.
Wybór korytarza zachodniego kwestionują też niektórzy społecznicy. W internecie wciąż trwa zbiórka podpisów pod petycją przeciwko poprowadzeniu północnej obwodnicy Olsztyna zachodnim korytarzem.
— Taka inwestycja drogowa bezpowrotnie zmieni niepowtarzalną specyfikę przyrodniczą tych terenów. Zniszczone zostaną siedliska przyrodnicze Doliny Środkowej Łyny, ograniczone zostaną także funkcje rekreacyjne tego obszaru — czytamy w petycji, pod którą podpisane jest Stowarzyszenie Przyjaciół Wsi Bukwałd. Co proponują inicjatorzy petycji? Apelują o rozważenie innych wariantów budowy obwodnicy. Pod petycją podpisało się na razie 1184 osoby.
— Jak dostaniemy petycję, to się do niej odniesiemy — zapewnia Karol Głębocki, dodając, że jesienią, być może jeszcze w październiku, odbędą się spotkania informacyjne z mieszkańcami w sprawie przebiegu konkretnych wariantów. To będzie czas na zgłaszanie uwag.
— Jak dostaniemy petycję, to się do niej odniesiemy — zapewnia Karol Głębocki, dodając, że jesienią, być może jeszcze w październiku, odbędą się spotkania informacyjne z mieszkańcami w sprawie przebiegu konkretnych wariantów. To będzie czas na zgłaszanie uwag.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
und #3111042 10 wrz 2023 23:39
Nawet jak przyjąć argumenty Prezydenta Olsztyna to nie można poprzestać na stwierdzeniu, że droga się rozpada i łatanie dziur nic już nie daje. To w Takim razie trzeba tę drogę zamknąć tak jak to było kiedy budowano most na Wadągu!!!! A tych dziur nie są dziesiątki ale dwie, trzy w tym jedna największa na prawym pasie patrząc w kierunku Dywit. Na tyle to chyba Prezydenta stać. Jeśli nie to proponuję ogłosić dobrowolną zbiórkę bo co? Mamy czekać jeszcze 10 lat. A jak zginie ktoś to czyja to będzie wina? Myślę, że Prezydent winien konkretnie odpowiedzieć na moje dwie propozycje. A może ma inne ciekawsze i lepsze?
odpowiedz na ten komentarz