Wikielec już jest mistrzem jesieni, Jeziorak wskoczył na drugie miejsce — sobota na IV-ligowych boiskach [video, zdjęcia]

2022-11-06 09:58:10(ost. akt: 2022-11-06 11:27:56)
Motor Lubawa przegrał w Wikielcu, ale zaprezentował się z dobrej strony na tle lidera IV ligi. Bardzo dobry mecz zagrał obrońca Damian Gerka (nr 8, tu zgrywa piłkę głową do swojego bramkarza, stojąc do niego tyłem)

Motor Lubawa przegrał w Wikielcu, ale zaprezentował się z dobrej strony na tle lidera IV ligi. Bardzo dobry mecz zagrał obrońca Damian Gerka (nr 8, tu zgrywa piłkę głową do swojego bramkarza, stojąc do niego tyłem)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

PIŁKA NOŻNA\\\ Polonia Lidzbark Warmiński tylko zremisowała wczoraj (sobota 5 listopada) z DKS-em Dobre Miasto, Jeziorak wygrał z Romintą, a to oznacza, że teraz to iławianie są wiceliderem. Nad nimi już tylko GKS Wikielec, który właśnie zapewnił sobie zimę w fotelu (lidera, rzecz jasna).

GKS Wikielec po kolejnym zwycięstwie, na jedną kolejkę przed końcem rundy, zapewnił sobie tytuł mistrza jesieni. Podopieczni Damiana Jarzembowskiego na własnym obiekcie nie mają w zwyczaju nawet remisować i wygrali ósme spotkanie przed własną publicznością, tym razem w derbach powiatu iławskiego pokonali 2:0 Motor Lubawa. Przypomnijmy: mecz był połączony z akcją charytatywną, która odbyła się także przed spotkaniem. Jej organizatorzy zbierali pieniądze na rehabilitację Kacpra Waszelewskiego, mieszkańca Wikielca.

Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis, choć sytuacji do zdobycia gola nie brakowało. Raz jednak nawet w strzeleniu gola przez zawodników z Wikielca przeszkodziła ... kałuża znajdująca się przed bramką zespołu trenera Krzysztofa Malinowskiego. Wiktor Preuss nie był w stanie doskoczyć do futbolówki, bo ta ugrzęzła w wodzie.

Dwa gole zdobyte w drugiej połowie meczu (Alan Klimek i Arai Kentaro z karnego) dały piłkarzom z Wikielca trzy punkty. Obecnie mają oni sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Jeziorakiem Iława i zimę na pewno spędzą jako lider forBET IV ligi.

GOLE Z MECZU GKS WIKIELEC — MOTOR LUBAWA
źródło: GKS Wikielec

Na drugie miejsce w tabeli po wczorajszych spotkaniach awansował właśnie zespół z ulicy Sienkiewicza 1, który w tym sezonie jeszcze nie przegrał żadnego spotkania na wyjeździe. Tym razem podopieczni trenera Daniela Madeja pokonali 4:0 beniaminka, Romintę Gołdap. Iławianie wygrali po golach: Grzegorza Kochalskiego, Jakuba Górskiego, Koty Imamoto i jednym trafieniu samobójczym.

— Zagraliśmy bardzo dobry mecz, poczynając od obrony. Całe spotkanie toczyło się pod naszą kontrolą — mówi Daniel Madej, trener Jezioraka. — Ci zawodnicy, którzy powrócili do pierwszego składu, wykorzystali swoją szansę. Mam tu na myśli m.in. Grzegorza Kochalskiego, który wpisał się na listę strzelców i zagrał bardzo dobre zawody, podobnie jak Hubert Leszczenko i Maciej Banaszek. To były udane powroty do wyjściowej jedenastki — dodaje szkoleniowiec Jezioraka.

W meczu z Romintą kontuzji biodra nabawił się Michał Bartkowski, który opuścił boisko już w trakcie pierwszej połowy. — To wygląda na silne stłuczenie, jednak w tygodniu Michał przejdzie szczegółowe badania, których wyniki dadzą odpowiedź, co dokładnie mu dolega — mówi trener Madej.

Przypomnijmy: w przyszłą sobotę (12.11) derby, Jeziorak gra u siebie z GKS-em Wikielec.

Z INNYCH BOISK:

Jeziorak przeskoczył Polonię Lidzbark Warmiński, która jedynie zremisowała na własnym obiekcie 0:0 z DKS-em Dobre Miasto. Na pocieszenie Polonii można dodać, że jednak cały czas śrubuje ona rekord na własnym stadionie, na którym nie przegrała równo dwa lata.

Gospodarze mieli kilka świetnych okazji do strzelenia zwycięskiej bramki, ale nie zdołali przechylić szali na swoją korzyść.
— Wiedzieliśmy, że będzie to ciężkie spotkanie, bo Polonia personalnie prawdopodobnie ma najsilniejszy skład w IV lidze — mówił po meczu Maciej Szostek, trener DKS-u. — Z przebiegu spotkania więcej klarownych okazji miała Polonia, tu uznanie dla naszego bramkarza Bartka Dzikowskiego, bo wielokrotnie bardzo dobrze się spisywał. My mogliśmy się odgryźć, mieliśmy kilka fajnych akcji i mogliśmy powalczyć o coś więcej. Znając sytuację w tabeli, klubu i zespole, to bardzo szanuję ten punkt — dodaje Szostek.

— Jesteśmy mocno rozgoryczeni tym wynikiem — mówił po meczu Wojciech Figurski, trener Polonii. — Uczulałem swoich piłkarzy, że DKS w tych spotkaniach, które przegrywał, to dobrze się prezentował. Dość swobodnie kreowaliśmy akcje. Nie da się jednak wygrać spotkania, jak się nie wykorzystuje dogodnych sytuacji. Brak skuteczności to przyczyna, że to spotkanie zremisowaliśmy. Straciliśmy dwa punkty — przyznaje Figurski.

Bardzo wiele działo się na meczu w Biskupcu, gdzie w świetle jupiterów doszło do starcia miejscowej Tęczy z Mrągowią Mrągowo. Goście do przerwy prowadzili 3:0 dominując nad przeciwnikiem. Tęcza jednak się nie poddała i zdołała doprowadzić do remisu, strzelając pierwszą bramkę dopiero w 74. minucie spotkania.

— Po takim meczu można powiedzieć, że obrona zawaliła, natomiast my byliśmy nieskuteczni — powiedział po spotkaniu Mariusz Niedziółka, trener Mrągowii. — Mieliśmy sytuacje, ale podejmowaliśmy beznadziejne decyzje i to trzeba sobie otwarcie powiedzieć. Niektórzy wyszli na drugą połowę i chcieli sobie strzelić bramkę, zapomnieli o zespole i nie chcieli szukać lepszych rozwiązań. Gra nam się rozlazła, ulegliśmy presji przeciwnika od 2:3 i wcisnęli nam bramkę. Jest żal, bo inaczej być nie może. Prowadzimy 3:0 i remisujemy mecz 3:3 — dodaje Niedziółka.

Mrągowia po tym remisie spadła na siódme miejsce w ligowej tabeli, a przeskoczyła ją Granica Kętrzyn, która wygrała na wyjeździe 2:0 z Polonią Iłowo. Wysokie zwycięstwo przed własną publicznością odniósł Znicz Biała Piska, który pokonał 5:1 Huragan Morąg.

Nie dała nic zmiana trenera w Pisie Barczewo, która przegrała już jedenaste spotkanie w tym sezonie. Tym razem u siebie 2:4 z Olimpią II Elbląg.

WYNIKI 14 KOLEJKI forBET IV LIGI:

• Rominta Gołdap — Jeziorak Iława 0:4 (0:2)
0:1 - Kochalski (13), 0:2 - Górski (28), 0:3 - Imamoto (65), 0:4 - (82 sam.)

• GKS Wikielec — Motor Lubawa 2:0 (0:0)
1:0 - Klimek (72), 2:0 - Kentaro (85)

• Polonia Iłowo — Granica Kętrzyn 0:2 (0:0)
0:1 - Spirydon (68), 0:2 - Policha (76)

• Polonia Lidzbark Warmiński — DKS Dobre Miasto 0:0

• Tęcza Biskupiec — Mrągowia Mrągowo 3:3 (0:3)
0:1 - Skonieczka (10), 0:2 - Glinka (16), 0:3 - Skonieczka (30), 1:3 - Gołębiowski (74), 2:3 - Strzelec (76), 3:3 - Burzyński (87)

• Znicz Biała Piska — Huragan Morąg 5:1 (2:1)
1:0 - Sylwisty (9), 1:1 - Błaut (41), 2:1, 3:1 - Krzyś (45, 53), 4:1 - Skyba (81), 5:1 - Romachów (82)

• Mamry Giżycko - Olimpia Olsztynek 1:0 (0:0)
1:0 - Drażba (73)

• Pisa Barczewo - Olimpia II Elbląg 2:4 (1:1)
1:0 - Kierstan (5), 1:1 - Kozera (32), 1:2 - Kottlenga (60), 2:2 - Trznadel (66), 2:3 - Kozera (75), 2:4 - Kordykiewicz (89 k)

EM, zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl