Chwile grozy na przejeździe kolejowym w Klewkach. Kierowca ciężarówki wjechał wprost pod zamykający się szlaban

2022-10-18 12:32:57(ost. akt: 2022-10-18 13:45:36)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: mat. policji

Kierowca ciężarówki całkowicie zignorował sygnalizację świetlną i dźwiękową na przejeździe kolejowym i wjechał wprost na tory w chwili opuszczania się zapór. Policjanci surowo ukarali 50-latka. Otrzymał mandat w kwocie 3 tys. zł oraz 15 pkt karnych. Ostatecznie sprawa swój finał znajdzie w sądzie. Kierujący odmówił przyjęcia mandatu, tłumacząc swoje zachowanie awarią systemu ostrzegawczego.
W poniedziałek (17 października) po południu do policjantów w Purdzie zgłosił się kierowca ciężarówki i poinformował o zdarzeniu, w którym sam brał udział. Chodziło o niebezpieczną sytuację w rejonie przejazdu kolejowego w podolsztyńskiej miejscowości Klewki na drodze krajowej nr 53. Wyjaśnieniem okoliczności zajęli się policjanci z olsztyńskiej drogówki.

Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą wykroczenia, które polegało na nieprawidłowym poruszaniu się po przejeździe kolejowym był 50-letni kierujący pojazdem ciężarowym. Mężczyzna, prowadząc auto, nie zastosował się do znaków ostrzegawczych, przed zbliżającym się pociągiem i mimo to wjechał na przejazd kolejowy w chwili, gdy rogatki były w trakcie zamykania. Jedno z przęseł szlabanu oparło się o karoserię przejeżdżającego samochodu i uległo zniszczeniu. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Za niestosowanie się do obowiązujących przepisów, kierujący pojazdem ciężarowym został ukarany mandatem karnym w kwocie 3 tys. zł oraz 15 punktami karnymi. 50-latek próbował tłumaczyć swoje zachowanie awarią urządzeń ostrzegawczych i skorzystał z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego, dlatego sprawa swój finał znajdzie ostatecznie w sądzie. W wyniku zdarzenia zniszczeniu uległa jedna z rogatek, którą pracownicy techniczni niezwłocznie wymienili.

Funkcjonariusze pracujący nad wyjaśnieniem okoliczności tego zdarzenia, sprawdzili działanie sygnalizacji ostrzegawczej w rejonie przejazdu kolejowego i nie stwierdzili nieprawidłowości w jego działaniu. Do sprawy pracownicy PKP zabezpieczyli nagranie z monitoringu, które posłuży jako dowód w sprawie.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Olsztyniak1979 #3106120 18 paź 2022 16:01

    Też bym nie przyjął mandatu. Tam szlaban idzie na ukos, nie ma linii namalowanej na jezdni, żeby wiedzieć, którego miejsca nie wolno przekraczać. Podjeżdżając do tego szlabanu, trudno sobie wyobrazić, jak on będzie się zamykał. W biegłym roku zatrzymałem się przed nim gdy zaświeciło się czerwone, a szlaban zamykając się uderzył mi w maskę robiąc całkiem pokaźną wniotkę. Uciec nie mogłem, bo metr za mną już inne auto stało.

    odpowiedz na ten komentarz