78. rocznica Powstania Warszawskiego

2022-08-01 12:01:00(ost. akt: 2022-08-01 12:44:05)
powstanie warszawskie

powstanie warszawskie

Autor zdjęcia: wikipedia.org

1 sierpnia 1944 roku o godz. 17 wybucha w ramach akcji „Burza” Powstanie Warszawskie. Plan akcji „Burza” zakładał wybuch ogólnonarodowego powstania i wyzwolenie kraju z rąk okupanta niemieckiego. W celu ochrony ludności cywilnej i miasta walki miały się toczyć nie w Warszawie, ale na wschodzie kraju. Jednakże Związek Radziecki represjonuje żołnierzy AK m.in. w Wilnie i Lwowie, a Armia Czerwona szybko porusza się w głąb Polski.
Wiara się bije, wiara śpiewa,
szkopy się złoszczą, krew ich zalewa

Wyprzedza plany rządu polskiego i w Lublinie instaluje swój rząd, posłuszny komunistycznemu państwu sowieckiemu, który ma objąć władzę w Polsce. Gra toczy się o wszystko – o być albo nie być wolnej i niepodległej Polski. Kierownictwo podziemnego państwa polskiego wie, co to oznacza. Wszak mieliśmy doświadczenie 17 września 1939 roku, dlatego nie może być miejsca na bierność.

Niemcy się cofają, AK w podziemiu chce walczyć – zemścić się na Niemcach za okupację („siekiera, motyka, bimber, szklanka/ W nocy nalot, w dzień łapanka”) i nie patrzeć biernie, jak wielki niedźwiedź znowu zawładnie ich krajem. Już przez 20 lat nauczyli się oddychać powietrzem polskim, pełnym dumy i honoru. Władze AK wydają rozkaz o powstaniu w Warszawie…

Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
za każdy kamień twój,
stolico, damy krew.
Warszawskie dzieci, pójdziemy w bój,
gdy padnie rozkaz twój,
poniesiem wrogom gniew!

Przez 63 dni Warszawa heroicznie walczy: „na tygrysy mają Visy – To warszawiaki, fajne chłopaki są!”. Związek Radziecki nie pomaga, dając czas Niemcom na zgniecenie powstania, ludobójcze mordowanie ludzi na Woli czy grabież i obrócenie w gruzy największego miasta – stolicy Polski. Faszystowskie Niemcy i Związek Radziecki, mimo że są dla siebie wtedy wrogami, grają – jak wielokrotnie w historii – znowu razem. Jak 17 września 1939 roku, aby tylko unicestwić Polskę. Państwo sowieckie spokojnie przygląda się, jak Niemcy mordują ludność cywilną m.in. na warszawskiej Woli, chociaż ponoć chcą ich wyzwolić!

Powstanie Warszawskie to powstanie polskie. Warszawa biła się za całą Polskę. Zginęło ok. 18 tys. żołnierzy podziemia i ok. 150 tys. mieszkańców. Po powstaniu opuszczone miasto było wysadzane w powietrze i palone przez Niemców dom po domu. Nie miało to nic wspólnego z walkami. Dziś niektórzy wyceniają straty i zniszczenie miasta w setkach miliardów i trwa dyskusja, czy Niemcy nie powinny za zniszczenia i palenie miasta zapłacić. Czy powinniśmy, zwłaszcza będąc razem w strukturach UE, upomnieć się u Niemiec Federalnych o zadośćuczynienie za II Wojnę Światową? Trwa też inna dyskusja – o to, czy powstanie było potrzebne.

Wysuwane są różne argumenty, pisane książki o fantastycznych możliwościach geostrategicznych ówczesnej Polski, o potencjalnych sojuszach z Niemcami w 1939 roku czy z Wielką Brytanią itp. Papier historyków alternatywnych i samozwańczych geopolityków czerni się pod ich piórami fantastycznymi, a często po prostu niedorzecznymi pomysłami. A krew na wojnie jest realna i ma kolor czerwony. Z dzisiejszej perspektywy można takie jałowe rozważania prowadzić, ale wtedy zdecydowano inaczej. O losach swojej Ojczyzny chcieliśmy decydować sami. Jeśli zobaczymy, jaki porządek po II Wojnie Światowej nam zorganizowano i narzucono, to chyba oczywiste jest, że powstańcy mieli rację, a nie dzisiejsi tzw. alternatywni historycy i teoretycy.

Cześć i chwała Bohaterom


Dzisiaj czcimy pamięć poległych w walce za wolność Ojczyzny, naszych bohaterów Powstania Warszawskiego.

Ale pamięć o Powstaniu Warszawskim to również historyczna lekcja dla dzisiejszych Polaków i refleksja o tym, jak więcej nie przegrywać swojej wolności i suwerenności. Historia pokazuje, że tylko wtedy gdy Polska była wolna i suwerenna, Polacy byli szczęśliwi, twórczy, a ich dobrobyt wzrastał. Tak było u narodzin państwa polskiego, za Jagiellonów, aż po rozbiory w XVIII wieku. Tak było w 20-leciu międzywojennym, z którego wyrośli bohaterowie Powstania Warszawskiego. Tak jest również dzisiaj, gdy przez 33 lata po odzyskaniu niepodległości (umownie od roku 1989) wzrasta dobrobyt Polaków i siła polityczna naszego kraju.

„Gazeta Olsztyńska” chce wpisać się w tę konstruktywną część lekcji historii po Powstaniu Warszawskim, organizując cykl wywiadów i rozmów z politykami, samorządowcami, naukowcami, liderami społecznymi, ludźmi gospodarki i kultury na temat wyboru strategii dla Polski, która obroni naszą wolność i w najlepszy możliwy sposób ją zagospodaruje.

Maciej Matera
Redaktor Naczelny
Gazety Olsztyńskiej


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. as. #3104041 2 sie 2022 02:05

    Nierozliczenie zbrodni niemieckich pomimo próby zrobienia tego w Norymberdze, gdzie osądzono jedynie wąską grupę zbrodniarzy a nie zajęto się całościowo reperacjami wojennymi (choć częściowo trafiły one w ręce Rosji Sowieckiej), zachęca kontynuatorów sowieckich i komunistycznych idei do dalszych ludobójczych działań. Ukraina jest tego najlepszym przykładem... A tak na marginesie jak to jest, że dopiero obecny rząd zabrał się systemowo za odzyskiwanie ukradzionych w czasie wojny dzieł sztuki?

    odpowiedz na ten komentarz