Z meczu na mecz było coraz lepiej

2022-05-13 11:00:00(ost. akt: 2022-05-13 10:46:56)

Autor zdjęcia: bsms.bartoszyce.pl

PIŁKA RĘCZNA\\\ Zakończyły się rozgrywki II ligi, w których po kilkunastuletniej przerwie ponownie zagrał zespół z Bartoszyc. Podopieczni trenera Andrzeja Cichockiego zdołali wyprzedzić dwóch rywali, natomiast awans wywalczył Jeziorak Iława.
Bartoszyczanie zakończyli sezon już 23 kwietnia, wygrywając na wyjeździe z rezerwami olsztyńskiego Szczypiorniaka, ale najważniejszy mecz sezonu został rozegrany tydzień później w Tczewie, gdzie zmierzyły się dwa zespoły walczące o awans. Ostatecznie Sambor przegrał z Jeziorakiem, w efekcie to iławianie za kilka miesięcy zagrają w I lidze.
Na zakończenie sezonu Jeziorak rozegrał jeszcze derbowy mecz z Jedyną Kodo Morąg, wygrywając 39:24 (17:16). Po ostatnim gwizdku sędziego w Iławie rozpoczęto świętowanie, chociaż wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zbudowanie zespołu oraz budżetu na I ligę łatwe nie będzie.
W Bartoszycach powodów do świętowania nie ma, ale wstydzić ekipa BSMS też się nie musi.

- Może wyniki nie były jakieś rewelacyjne, ale z meczu na mecz było coraz lepiej - ocenia trener Andrzej Cichocki. - Na pewno zespół przez ten sezon się rozwinął, bo mieliśmy okazję grać ze starszymi i zdecydowanie bardziej doświadczonymi rywalami. Przypomnę, że my przede wszystkim bazujemy na swoich wychowankach, a zespół głównie tworzą juniorzy. Tak też ma być w przyszłości, bo nie zamierzamy ściągać ludzi z zewnątrz, tylko nadal chcemy rozwijać bartoszycką piłkę ręczną. A co do Jezioraka, to już dawno temu uznałem, że jest to najlepszy zespół w naszej grupie II ligi. Co prawda byłem zaskoczony jego porażką w pierwszej rundzie z Samborem, i to w Iławie, ale każdemu może się przytrafić słabszy dzień. Jednak w rundzie rewanżowej Jeziorak pokazał, że jest najlepszy (iławianie wygrali wszystkie mecze, a punkt stracili tylko z AZS Gdańsk, który pokonali dopiero w rzutach karnych - red.) - twierdzi szkoleniowiec BSMS.

W tej chwili bartoszycki zespół jest w okresie roztrenowania, natomiast do poważnych zajęć powróci dopiero w sierpniu, o ile oczywiście zespół ponownie zostanie zgłoszony do drugoligowych rozgrywek. - Oczywiście znowu będziemy grać naszymi juniorami, a poza tym do składu chcemy włączyć jeszcze młodszych zawodników, by dać im możliwość dalszego rozwoju - wyjaśnia Cichocki. - Ponieważ mamy nadzieję, że w najbliższym sezonie w końcu uda się nam coś osiągnąć w kategoriach juniorskich. Ostatnio wciąż mieliśmy pecha, bo z różnych powodów nigdy nie mogliśmy zagrać w pełnym składzie. Może limit nieszczęść już został wyczerpany i w przyszłym roku awansujemy do czołowej ósemki mistrzostw Polski juniorów lub juniorów młodszych. Chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że łatwo nie będzie, bowiem potęgi typu Vive Kielce czy Wisła Płock ściągają do siebie utalentowaną młodzież z całego kraju, my natomiast opieramy się tylko na tych zawodnikach, których sami wyszkolimy i wychowamy - kończy bartoszycki szkoleniowiec.
* Inny wynik 22. kolejki: Autoinwest Wybrzeże Gdańsk - Szczypiorniak II Olsztyn 33:27 (16:12).

II LIGA
1. Jeziorak 56 676:480
2. Sambor 50 612:525
3. AZS Gdańsk 45 612:522
4. Wybrzeże 34 577:535
5. Jedynka 33 569:558
6. Czersk 30 499:526
7. Pogoń 27 556:568
8. AZS UKW 26 593:587
9. Bartoszyce 18 495:550
10. Szczypiorniak II 7 454:601
11. Grudziądz 4 265:456

NAJLEPSI SNAJPERZY
1. Karol Cichocki (Jeziorak Iława) - 190
2. Filip Tokarz (BSMS Bartoszyce) - 130
3. Dawid Dereszkiewicz (AZS Fahrenheit Gdańsk) - 124
4. Grzegorz Kozłowski (Jedynka KODO Morąg) - 123
5. Michał Chyła (Sambor Latocha Agropom Tczew) - 106
* Pozostali zdobywcy bramek dla BSMS: Tymoteusz Borysiuk - 83, Dominik Pałasz - 47, Cezary Lasota - 43, Kacper Habiński - 36, Paweł Dziakiewicz - 28, Damian Dyszkowski - 19, Bartłomiej Działa - 14, Marcin Trebliński - 14, Szymon Janowicz - 13, Szymon Kanclerz - 13, Hubert Działa - 10, Filip Mazurek - 7, Andrzej Możejko - 7, Jakub Lewandowski - 6, Kamil Sokólski - 5, Łukasz Jurewicz - 4, Patryk Ostrowski - 4, Piotr Petrykowski - 2.