Szpital Powiatowy w Iławie wstrzymuje funkcjonowanie oddziału położniczego i dziecięcego

Właśnie z powodu braku odpowiedniej ilości kadry medycznej, od 28 kwietnia zawieszony jest oddział dziecięcy Szpitala Powiatowego w Iławie. I tak szybko jego działanie nie zostanie przywrócone.

Jak poinformował rzecznik wojewody, Krzysztof Guzek, oddział ten nie będzie przyjmował pacjentów przez najbliższe 3 miesiące. To nie koniec kłopotów, także na 3 miesiące zawieszona jest działalność oddziału położniczego.
Krótko mówiąc, nie ma pediatry, nie ma porodów.

Najbliższe oddziały dziecięce znajdują się w Szpitalu Powiatowym w Nowym Mieście i w Ostródzie.

Co z porodami? W Iławie rodzić narazie nie można, nie wiadomo jak długo będzie funkcjonować "porodówka" w Nowym Mieście. Nowomiejski oddział ginekologiczno - położniczy został zgłoszony do zamknięcia. Ostatecznych decyzji jeszcze nie ma, na ten moment oddział przyjmuje pacjentki normalnie.

Jaka przyszłość czeka dwa, sąsiadujące ze sobą szpitale powiatowe?

Patrząc na kłopoty nowomiejskiej lecznicy, problemem są braki kadrowe i zbyt nisko wycenione kontrakty z NFZ. Tam także pojawił się problem demografii. Liczba porodów wciąż spada. Polityka NFZ dotycząca finansowania oddziałów ginekologiczno-położniczych zakłada opłacalność przy 1000 porodach na rok.
W 2016 roku, za poród i opiekę okołoporodową nad dzieckiem i mamą, NFZ płacił 3432 złote. W 2021 roku za to samo kwota z funduszu wynosiła 3676 złotych. Przez 6 lat, podczas których przeróżnych podwyżek było wiele, wycena usługi porodu wzrosła jedynie o niecałe 250 złotych.

Nowomiejski oddział ginekologiczno - położniczy generuje ogromne straty. W iławskim szpitalu brakuje pediatrów, co blokuje funkcjonowanie oddziału położniczego.

Takie są realia, aż strach pomyśleć co będzie dalej ...

red.
lubawa@gazetaolsztynska.pl