Dobrze zaczęli, źle skończyli

2022-05-02 13:26:11(ost. akt: 2022-05-02 13:28:56)
Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Zdjęcie ilustracyjne - archiwum

Autor zdjęcia: Ryszard Biel

I LIGA PIŁKARZY RĘCZNYCH\\\Miniona kolejka okazała się pechowa dla KPR Elbląg. Po trzech zwycięstwach z rzędu tym razem elblążanie ulegli na wyjeździe SMS ZPRP II Płock 22:24
• SMS ZPRP II Płock — KPR Elbląg 24:22 (12:12)
KPR: Jaworski, M. Plak — Muracki 1, P. Plak 1, Peret, Karczewski 2, Nowakowski 4, Załuski 1, Sparzak 3, Bartkowski 1, Heyda, Solecki 5, Suchasrski 2, Reseman 2, kary 14 min

Najwięcej dla SMS: Janiszewski 9, Hornik i Marchewka po 3, kary: 10 min

Elblążanie do sobotniego spotkania przystępowali z dobrymi nadziejami na czwarte zwycięstwo z rzędu i byli blisko tego celu. Jednak o wszystkim zadecydowały ostatnie 2 minuty gry, kiedy przy remisie 22:22 gospodarze zdobyli dwa decydujące gola na wagę zwycięstwa.

Początek spotkania należał do KPR, który po 5 min gry, po golach: Soleckiego, Nowakowskiego, Murackiego i Resemana prowadził 4:0. Jednak gospodarze, goniąc wynik, po kwadransie gry doprowadzili do remisu 7:7, a w 35 min wyszli na prowadzenie 11:9.

W ostatnich min przed przerwą, po skutecznych rzutach Bartkowskiego, Soleckiego i Sucharskiego podopieczni trenera Damiana Malandy doprowadzili do remisu 12:12 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza odsłona meczu. Po przerwie, nadal trwała walka gol za gol.

W 40 min po golu Resemana KPR wygrywał 16:14, ale dziesięć min później na tablicy wyników pokazał się rezultat 20:20. Trwała cały czas wyrównana gra i zacięta walka.

W 55 min elblążanie wyszli na siódme prowadzenie w tym pojedynku, tym razem 22:20 i nic nie zapowiadało ich porażki. Wystarczyły jednak dwie zmarnowane akcje ofensywne, by piłkę przejęli płocczanie i doprowadzili do remisu 22:22.

W ostatnich dwóch minutach walka poszła na całego, lepsi byli miejscowi i po szybkich dwóch kontratakach zdobyli kolejne dwa gole i w ten sposób, trzy punkty zostały w Płocku. Kolejny mecz KPR rozegra u siebie w sobotę o godz. 17 z liderem tabeli Sokołem Porcelana Lubiana Kościerzyna.

Jerzy Kuczyński