Kolejna porażka Znicza

2022-04-04 11:00:00(ost. akt: 2022-04-03 20:18:32)
W meczu z rezerwami ŁKS Maciej Famulak zdobył honorowego gola dla Znicza

W meczu z rezerwami ŁKS Maciej Famulak zdobył honorowego gola dla Znicza

Autor zdjęcia: Łukasz Szymański

PIŁKA NOŻNA\\ W III lidze Zniczowi nie udało się przełamać serii porażek, ale drużyna podniosła się po laniu z Pelikanem Łowicz. O porażce z rezerwami ŁKS zdecydowała słaba skuteczność podopiecznych trenera Ryszarda Borkowskiego.
* Znicz Biała Piska – ŁKS II Łódź 1:2 (0:1)
0:1 – Jurić (8), 0:2 – Romanowicz (56), 1:2 – Famulak (73)
ZNICZ: Radzikowski – Baiduk, Duchnowski, Mosakowski, Jońca (83 Pawluczuk), Gulbierz (60 Kalicki), Furman, Łapiński (60 Kuśnierz), Famulak, Fiedorowicz, Giełażyn

W meczu z łodzianami zespół po raz 111. w III lidze poprowadził trener Ryszard Borkowski, natomiast cenę za ubiegłotygodniową wysoką porażkę w Łowiczu miejscem w wyjściowym składzie zapłacili Jakub Kanclerz i Łukasz Kuśnierz, których zastąpili Adam Radzikowski oraz Jakub Mosakowski.
Spotkanie zaczęło się od mocnego uderzenia gości, którzy szybko wyszli na prowadzenie po główce Stipe Jurica. Bośniak, który po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się w składzie rezerw, pokazał, że jest kandydatem do gry w I-ligowym zespole łódzkiego klubu. Z czasem Znicz zaczął jednak przejmować inicjatywę i szukać wyrównania. Momentami ŁKS bronił się bardzo rozpaczliwie – po strzałach Bartosza Giełażyna i Adriana Duchnowskiego piłkę z linii bramkowej wybijali obrońcy. Z uderzeniami Mariusza Łapińskiego i Mateusza Furmana radził sobie z kolei bramkarz Michał Kołba. W odpowiedzi ŁKS oddał groźny strzał, po którym na rzut rożny piłkę wybił Adam Radzikowski, a po chwili napastnik gości nie trafił w piłkę, będąc 3 metry od bramki!
W drugiej części przewaga Znicza była jeszcze większa, ale najpierw zwiększyła się także strata do rywali. ŁKS podwyższył prowadzenie po koronkowej sytuacji w 56. minucie. Starania miejscowych przyniosły skutek niespełna 20 minut później: na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Mateusz Furman, po interwencji obrońcy piłka spadła pod nogi Macieja Famulaka, a napastnik bez namysłu huknął pod poprzeczkę. „Famul” mógł zostać bohaterem Znicza, ale w końcówce spotkania zmarnował piłkę meczową na wagę punktu, gdy z bliska uderzył wprost w bramkarza.

* Pozostałe wyniki 24. kolejki: Jagiellonia II Białystok – Błonianka Błonie 3:1, KS Kutno – Legionovia Legionowo 1:3; mecze przełożone: Lechia Tomaszów Maz. - GKS Wikielec, Ursus Warszawa – Unia Skierniewice, Świt Nowy Dwór Maz. – Polonia Warszawa, Sokół Aleksandrów Łódzki – Wissa Szczuczyn, Legia II Warszawa – Pelikan Łowicz, Pilica Białobrzegi – Broń Radom, pauzowały Mamry Giżycko.

III LIGA
1. Legionovia 23* 53 48:26
-------------------------------
2. Polonia 21 44 42:17
3. Świt 22 43 40:21
4. Lechia 22 38 43:26
5. Legia II 20 36 49:26
6. Unia 22 36 37:30
7. ŁKS II 23 33 41:37
8. Broń 21 32 27:30
9. Błonianka 22 32 37:43
10. Kutno 23 31 30:34
11. Ursus 22 30 33:41
12. Jagiellonia II 23 28 44:42
13. Pilica 21 24 34:46
14. Pelikan 22 23 35:32
15. Mamry 22 23 22:41
---------------------------------
16. Wikielec 22 21 23:35
17. Znicz 23 21 25:48

18. Sokół 22 18 23:32
19. Wissa 22 14 16:42
* liczba rozegranych meczów