Czwartoligowy lider przyjedzie do Mrągowa

2022-04-01 15:00:00(ost. akt: 2022-04-01 08:42:04)
Krzysztof Machiński

Krzysztof Machiński

Autor zdjęcia: Paweł Piekutowski

PIŁKA NOŻNA\\\ W sobotę w Mrągowie spodziewam się fajnego meczu - mówi Krzysztof Machiński, szkoleniowiec Concordii Elbląg, zdecydowanego lidera ForBET IV ligi.
- W poprzedniej kolejce w derbach Elbląga zremisowaliście bezbramkowo z rezerwami Olimpii, co było pewną niespodzianką...
- Cóż, młodzież Olimpii zawiesiła wysoko poprzeczkę. Inna sprawa, że akurat drugoligowy zespół miał wolny termin, więc kilku jego piłkarzy mogło wzmocnić rezerwy. Musieliśmy grać atakiem pozycyjnym, ale stan boiska nam to utrudniał. Mimo to mieliśmy bardzo klarowne sytuacje, jednak bramkarz Olimpii stanął na wysokości zadania. Można powiedzieć, że wybronił im remis. Mam natomiast trochę zastrzeżeń do sędziego, bo podyktował rzut karny, ale po podpowiedzi asystenta ostatecznie „wyciągnął” ten faul poza pole karne. W drugiej sytuacji nie odgwizdał obrońcy Olimpii ewidentnej ręki w polu karnym. Generalnie arbiter mylił się w obie strony, ale nas skrzywdził bardziej.
- Transfery przed rundą wiosenną były już z myślą o nowym sezonie w III lidze?
- Po prostu nie mieliśmy zbyt szerokiej kadry. Wzmocniliśmy się na kluczowych pozycjach, bo obrońców mieliśmy mało, wrócił Edil, pozyskaliśmy też bramkarza z Ukrainy, a transfer Augusto to już był rzut na taśmę. Cieszymy się z tego bardzo, bo to wartościowy zawodnik.
- Czym przekonał was Wołodymir Melnyczenko?
- Jest to doświadczony i pracowity bramkarz z bardzo dobrymi warunkami fizycznumi. Jest taką ostoją, nasi obrońcy dobrze się czują, mając takiego bramkarza za plecami. Jest też dobrą duszą drużyny, to taki fajny chłopak, dlatego cieszymy się, że do nas dołączył.
- Największym zaskoczeniem było bez wątpienia zakontraktowanie Joao Augusto, który z powodzeniem grał na poziomie I ligi, a wcześniej w trzecioligowym Kaczkanie Huraganie Morąg.
- Jego umiejętności są na bardzo wysokim poziomie, ale potrzebuje trochę czasu, by wkomponować się w zespół. Myślę, że z meczu na mecz coraz lepiej będzie to wychodziło.
- Czy ktoś wam może zagrozić w walce o awans?
- Na pewno Huragan, jest też Jeziorak, a teraz widzę, że dołączyła jeszcze Granica, która bardzo dobrze punktuje, no i Polonia Lidzbark Warmiński. Kluczowe będą zatem spotkania wyjazdowe w Ketrzynie i w Lubawie oraz mecze z drużynami broniącymi się przed spadkiem. Poza tym u siebie zagramy z Jeziorakiem i Huraganem - bez wątpienia będą to najciekawsze i najbardziej emocjonujące spotkania. Gdybyśmy ograli rezerwy Olimpii, mielibyśmy siedem punktów przewagi i znacznie więcej spokoju. Cóż, taka jest piłka...
- W sobotę gracie w Mrągowie. Czego mogą się spodziewać kibice?
- Fajnego meczu, takiego jak w pierwszej rundzie (Concordia wygrała wtedy 4:1 - red.). Czyli będzie walka, a nie piłkarskie szachy. Cenię Mrągowię, bo jako jedna z nielicznych drużyn zagrała z nami otwarty futbol.
* 19. kolejka, sobota: MKS Korsze - Błękitni Pasym (16), Mrągowia Mrągowo - Concordia Elbląg (16), Błękitni Orneta - Polonia Lidzbark Warm. (15:30), Zatoka Braniewo - Mazur Ełk (15), Pisa Barczewo - Jeziorak Iława (16), Motor Lubawa - DKS Dobre Miasto (15); niedziela: Polonia Iłowo - Huragan Morąg (13), Olimpia II Elbląg - Granica Kętrzyn (15).
EM