Stawski, Stawski i po Stawskim. Stomil Olsztyn zostaje bez trenera

2022-03-22 15:48:05(ost. akt: 2022-03-22 16:00:01)
Od wczoraj trener Adrian Stawski już nie musi się martwić presją wywieraną przez olsztyńskich kibiców

Od wczoraj trener Adrian Stawski już nie musi się martwić presją wywieraną przez olsztyńskich kibiców

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ Po dwóch kompromitujących porażkach z najsłabszymi zespołami I ligi Adrian Stawski zgodnie z oczekiwaniami przestał być szkoleniowcem Stomilu. Obecnie olsztyńska drużyna traci aż pięć punktów do bezpiecznego miejsca w tabeli.
Podczas pobytu w Olsztynie Adrian Stawski wcześniej miał dwa kryzysowe momenty. Na początku sezonu zanotował sześć porażek z rzędu, jednak pracy wtedy nie stracił, bo Stomil na własnym stadionie wygrał 4:2 z Resovią, po czym mozolnie zaczął zdobywać kolejne punkty. Nie bez znaczenia był też fakt, iż Stawski dopiero budował zespół, więc uznano, że potrzebny był czas na jego zgranie.

Drugi kryzys pojawił się na koniec rundy jesiennej, kiedy w Gdyni Stomil przegrał aż 0:6. Jednak olsztynianie mieli jeszcze zaległy mecz z Jastrzębiem, w którym mieli zdobyć trzy punkty, więc wydawało się, że sytuacja w tabeli nie jest aż tak zła. W grudniu odbyło się spotkanie władz klubu, podczas którego dyskutowano m.in. nad przyszłością szkoleniowca.

Ostatecznie Adrian Stawski się wybronił, zachowując stanowisko na rundę wiosenną. W olsztyńskim wierzono, że przy odpowiednich transferach oraz dobrze przepracowanej zimie Stomil na wiosnę będzie regularnie punktować i wydostanie się ze strefy spadkowej.

No i początek wiosny mógł to sugerować, bo w trzech kolejkach drużyna wywalczyła cztery punkty. Najpierw wywiozła remis z Kielc, następnie przegrała z Widzewem, ale potem niespodziewanie wygrała w Łodzi z ŁKS-em.

Ten ostatni wynik rozbudził nadzieje kibiców Stomilu, tym bardziej że w dwóch następnych meczach olsztynianie podejmowali najsłabsze zespoły I ligi, które w tym sezonie na wyjeździe jeszcze nie wygrały (ich jedynymi sukcesami były jedynie po trzy remisy). Zatem w starciu z GKS Jastrzębie i Górnikiem Polkowice drużyna Stomilu miała obowiązkowo wywalczyć sześć punktów, dzięki czemu wreszcie opuściłaby strefę spadkową. Niestety, skończyło się na dwóch zawstydzających porażkach i bilansie bramkowym 0:7!

Jednak po przegranej 0:3 z GKS znaleźli się jeszcze kibice, którzy przyszli w niedzielę po południu wspierać swoich pupili w meczu z Górnikiem, lecz fatalna postawa piłkarzy sprawiła, że na koniec spotkania cały stadion skandował, że trener Stawski ma - delikatnie ujmując - wyjechać z Olsztyna, a piłkarze, że swoją postawą hańbią klub.

Kibice dali upust swoim emocjom, co na konferencji prasowej rozumiał nawet Adrian Stawski.

Ja jestem trenerem, ja tym zarządzam, więc kibic ma być prawo niezadowolony i ma prawo takie rzeczy robić. Wykonuję swój zawód najlepiej, jak potrafię, jednak w piłce tak już jest, że robisz wszystko najlepiej, jak potrafisz, a wynik i tak idzie w drugą stronę — tłumaczył Adrian Stawski

Olsztyński szkoleniowiec nie potrafił wytłumaczyć jednak, dlaczego jego zespół tak fatalnie zaprezentował się w dwóch domowych spotkaniach. Po dłuższej chwili zasugerował jedynie, że może to być wina presji, jaka tworzy się na olsztyńskim obiekcie.

Nie poznaję drużyny. Czuję się, jakbym trenował dwie drużyny: wyjazdową i tę, która gra u siebie. Dlaczego po trzech dniach, po tygodniu, nie potrafimy grać w piłkę, nie potrafimy podać do kolegi? Nie wiem, czy to presja tego stadionu, ale przecież kibice są z nami. My z taką presją musimy się zderzać, bo taki wybraliśmy zawód. Nie jest łatwo, kiedy się nas wyzywa, ale musimy sobie z tym radzić — mówił były trener Stomilu.

Od wczoraj z presją wywieraną przez kibiców Stomilu Adrian Stawski już nie będzie sobie musiał radzić, bowiem podczas zebrania zarządu klubu i Rady Nadzorczej podjęto decyzję o rozstaniu z trenerem, który do klubu trafił pod koniec czerwca 2021 roku. Adrian Stawski prowadził drużynę w 26 oficjalnych spotkaniach, w tym dwa w Pucharze Polski. Pod jego wodzą zespół odniósł siedem zwycięstw, dwa remisy i 17 porażek.

W tym tygodniu poznamy nowego szkoleniowca „Dumy Warmii”.

— Obecnie prowadzone są rozmowy z potencjalnymi kandydatami - mówi Piotr Czuryłło, rzecznik prasowy Stomilu. — O ich efektach oraz wszystkich zmianach w sztabie szkoleniowym będziemy na bieżąco informować.

Na szczęście podczas najbliższego weekendu olsztyński pierwszoligowiec ma wolny termin, ponieważ wyjazdowe spotkanie z Resovią zostało przełożone z powodu powołania Kacpra Tobiasza do reprezentacji Polski U20. Dzięki temu nowy trener będzie miał więcej czasu na poznanie zespołu.

Misja uratowania Stomilu w I lidze jest bardzo trudna, więc nie ma co się dziwić, że pod siedzibą klubu nie ustawia się kolejka chętnych trenerów. Jednak jacyś kandydaci są - wśród nich wymienia się m.in. Kamila Sochę, który ostatnio pracował w wycofanym z II ligi GKS Bełchatów. Wcześniej Socha pracował m.in. w Pogoni Siedlce i Wigrach Suwałki.

Do końca sezonu zostało jeszcze dziesięć kolejek, a strata Stomilu do bezpiecznego miejsca w tabeli wynosi pięć punktów. Najbliższe spotkanie olsztyńska drużyna rozegra 2 kwietnia u siebie z Odrą Opole. Na przyjściu nowego trenera mogą skorzystać niektórzy piłkarze, którzy ostatnio niewiele grali.
Na przykład Maciej Spychała, który zimą miał sobie poszukać nowego klubu.
Poza tym być może wzmocnieniem okaże się Guttiner Heider Fernando Costa Tenorio, który w poprzednim tygodniu podpisał kontrakt ze Stomilem. 27-letni pomocnik pochodzi z Brazylii, a ostatnio bronił barw uzbeckiego Navbahor Namangan. Na najwyższym poziomie rozegrał 12 meczów i zdobył jedną bramkę. W przeszłości Tenorio występował w drugoligowych ukraińskich klubach FK Kramatorsk i Obołoniu Kijów, czeskiej drugoligowej Viktorii Žižkov, maltańskim Hiberniansie FC oraz ukraińskich ekstraklasowym Czornomorciu Odessa i drugoligowym Olimpiku Donieck.

Natomiast w ostatnim dniu okienka transferowego do czwartoligowej Polonii Lidzbark Warmiński został bramkarz Marceli Łukasiak, który nie miał szans na grę w Stomilu.

em

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. OMG #3096014 22 mar 2022 20:34

    Gazeta zatrudnia "dziennikarzy" po gimnazjum to w każdy zdaniu byk, albo napisane bez ładu i składu np.:'Natomiast w ostatnim dniu okienka transferowego do czwartoligowej Polonii Lidzbark Warmiński został bramkarz Marceli Łukasiak, który nie miał szans na grę w Stomilu" tak, został bramkarz :)

    odpowiedz na ten komentarz