Adam chce złapać dwie sroki za ogon

2022-03-18 16:00:00(ost. akt: 2022-03-17 23:47:19)

Autor zdjęcia: archiwum teamu

SPORTY MOTOROWE\\\ Początek sezonu zbliża się coraz szybciej, bowiem Polski Związek Motorowy na kwiecień wyznaczył rozegranie pierwszych rund zarówno Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski, jak i Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych.
W obu cyklach weźmie udział bartoszycki pilot rajdowy Adam Binięda, który ma za sobą ostatnie treningi i testy przed początkiem rywalizacji. W tym sezonie Binięda wystartuje w cyklu RSMP, który składać się będzie z części asfaltowej i szutrowej, oraz w Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych. W tym drugim cyklu załoga Bartosz Grabowski - Adam Binięda, która pojedzie w barwach Hołowczyc Racing, powalczy zarówno w Pucharze Dacii Duster Motrio Cup, jak i w grupie T2.
Adam Binięda: - Za niespełna trzy tygodnie rozpoczynamy wraz z Bartkiem rywalizację w Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych. Pierwszą rundą będzie Baja Drawsko na dobrze znanym nam terenie poligonu w Drawsku Pomorskim. Chociaż dobrze znany teren to może za dużo powiedziane, bo organizator za każdym razem potrafi nas zaskoczyć trasą i dość trudną nawigacją.
Cały sezon będzie się składał z sześciu rund, z czego połowa odbędzie się właśnie na tym terenie. Naszym celem będzie rywalizacja w każdym rajdzie oraz miejsce na podium w klasyfikacji rocznej. Ostatnie testy pozwoliły nam na dobre sprawdzenie sprzętu, a dodatkowo testowaliśmy nowe podzespoły auta, które - mam nadzieję - pozwolą nam bezawaryjnie osiągać metę w każdym rajdzie.
Natomiast w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, czyli tzw. rajdach płaskich, Binięda będzie pilotem aż dwóch kierowców! Jak to jest możliwe? - W tym roku oprócz ogólnej klasyfikacji Mistrzostw Polski ma zostać wyodrębniona także klasyfikacja z rajdów asfaltowych i rajdów szutrowych - wyjaśnia bartoszyczanin. - W rajdach asfaltowych pojedziemy z Jackiem Michalskim autem klasy R2, a będzie to Peugeot 208. Część szutrową zaliczę natomiast z innym kierowcą i autem klasy R5, rywalizując zapewne o tytuł mistrzowski. Tu jest jednak pewna niewiadoma, ponieważ rozstrzygają się losy Rajdu Podlaskiego wchodzącego - obok Rajdu Polski i Rajdu Zemajtija - w skład cyklu Szutrowych Mistrzostw Polski. Aby nastąpiła klasyfikacja szutrowej części, muszą zostać rozegrane wszystkie trzy rundy. Niestety, przez sytuację na granicy polsko-białoruskiej, przy której miały być przeprowadzone odcinki specjalne, organizator ma pewne problemy, dlatego na ostateczną decyzję co do klasyfikacji Szutrowych Mistrzostw Polski musimy jeszcze chwilę poczekać. Gdyby jednak nie udało się przeprowadzić Rajdu Podlaskiego, wtedy w kalendarzu pozostaną tylko dwa rajdy, ale już bez oddzielnej klasyfikacji szutrowej - wyjaśnia na koniec Adam Binięda.