Wyrwać się ze strefy spadkowej!

2022-03-16 11:00:00(ost. akt: 2022-03-16 10:06:40)
Patryk Mikita w meczu z ŁKS Łódź zdobył dwa gole

Patryk Mikita w meczu z ŁKS Łódź zdobył dwa gole

Autor zdjęcia: Emil Marecki

PIŁKA NOŻNA\\\ Przed Stomilem intensywny tydzień, bo dzisiaj o g. 18 podejmie GKS Jastrzębie, natomiast w niedzielę do Olsztyna przyjedzie Górnik Polkowice. Wszystkie te trzy zespoły bronią się przed spadkiem, więc emocje powinny być spore.
Dzisiejszy mecz pierwotnie miał zostać rozegrany w listopadzie, jednak został przełożony na marzec, bowiem ekipę z Jastrzębia zdziesiątkowała pandemia koronawirusa. Obecnie oba zespoły są w strefie spadkowej, jednak w znacznie lepszej sytuacji są olsztynianie, ponieważ jeśli dzisiaj wygrają, wtedy opuszczą strefę spadkową. Jeśli natomiast zwyciężą jastrzębianie, będzie to dla nich dopiero pierwszy krok w dobrą stronę, bo i tak do bezpiecznego miejsca będą tracić jeszcze pięć punktów.
Za Stomilem przemawia nie tylko wyższe miejsce w tabeli, ale i ostatni wynik - przypomnijmy, że podopieczni Adriana Stawskiego w Łodzi pokonali 2:0 myślący o Ekstraklasie ŁKS. Obydwa gole zdobył najlepszy napastnik Stomilu Patryk Mikita, który w tym sezonie już osiem razy pokonał bramkarzy rywali.
W końcu olsztyńska drużyna wykazała się mądrością w obronie, bo rywale tylko raz poważniej zagrozili bramce bronionej przez Kacpra Tobiasza. Zupełnie nie było widać, że bramkarz Stomilu nie przepracował okresu przygotowawczego z zespołem (Tobiasz został ściągnięty w ekspresowym tempie, gdy okazało się, że kontuzjowany Krzysztof Bąkowski w tej rundzie już nie zagra).
Kibiców nie powinno martwić, że Stomil w tym tygodniu zagra dwa ligowe spotkania, bo po wygranej z ŁKS trener Stawski stwierdził, że jego zespół jest dobrze przygotowany fizycznie.
W Łodzi oba gole Stomil strzelił po stałych fragmentach gry: najpierw po rzucie rożnym, a następnie po rzucie wolnym.

- Szkoda tylko, że z kilku naszych kontr żadna nie zakończyła się strzeleniem bramki - dodał olsztyński szkoleniowiec, który w dzisiejszym meczu z GKS Jastrzębie będzie musiał dokonać niewielkich zmian.

Z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzować będzie pochodzący z Demokratycznej Republika Konga Jonathan Simba Bwanga - w meczu z ŁKS olsztyński obrońca obejrzał ósmą żółtą kartkę w tym sezonie. W rundzie wiosennej Bwanga jest podstawowym zawodnikiem Stomilu, więc jego absencja może być dzisiaj odczuwalna.
Kolejny mecz stomilowcy rozegrają już w niedzielę, ponownie na własnym obiekcie, bo do Olsztyna przyjedzie także walczący o ligowy byt Górnik Polkowice. Będą to dwa być może kluczowe spotkania dla Stomilu. Fani „Dumy Warmii” nie wyobrażają sobie innego scenariusza, jak zdobycie kompletu punktów. Jesienią z tymi drużynami Stomil zdobył zaledwie punkt, więc teraz musi to odrobić, by wyjść ze strefy spadkowej.
Po intensywnym tygodniu olsztyński zespół będzie miał chwilę oddechu, bo wyjazdowe spotkanie z Resovią, które zostało zaplanowane na ostatni weekend marca, zostało przełożone na inny termin ze względu na powołanie Tobiasza do reprezentacji Polski U-20. W 25. kolejce zgodnie z planem zostanie rozegrany jedynie mecz ŁKS Łódź - Miedź Legnica.

PO 23 KOLEJKACH
1. Miedź 53 43:16
2. Widzew 43 39:26
--------------------------------
3. Korona 40 30:21
4. Arka 38 41:22
5. Tychy 37 26:24
6. Chrobry 36 25:18
--------------------------------
7. Podbeskidzie 34 38:29
8. ŁKS 34 25:22
9. Sandecja 33 27:25
10. Resovia 30 24:25
11. Odra 30 30:33
12. Skra 29 14:22
13. Katowice 28 27:34
14. Puszcza 25 27:35
15. Zagłębie 22 29:34
---------------------------------
16. Stomil* 20 24:38
17. Jastrzębie* 14 16:37
18. Górnik 14 17:41
* mecz mniej