Czy w Przedszkolu Miejskim dochodziło do nadużyć nauczycieli wobec dzieci?

Nadawca wiadomości, poinformował, że w oddziale przedszkolnym (w budynku po byłym gimnazjum) jedna z nauczycielek, aby ukarać dziecko, zamykała je w małym, ciasnym pomieszczeniu bez okien.

Z informacji, które otrzymaliśmy, podobno odbyło się zebranie z rodzicami, podczas którego nauczycielka ta przeprosiła za stosowanie takiej formy kary. Przepraszając, niejako przyznała się do tego. Czy takie zdarzenie miało miejsce? Nikt z rodziców dzieci z Przedszkola Miejskiego oficjalnie w tym temacie się nie wypowiedział.

O zaistniałą sytuacją zapytaliśmy dyrektor Przedszkola Miejskiego w Lubawie, która zdecydowanie zaprzecza.
— Pojawiające się w środowisku pogłoski o nadużyciach nauczycieli wobec wychowanków są nieprawdziwe. W tej sprawie żaden z rodziców nie wniósł także skargi — mówi Anita Grubalska-Brodawka, dyrektor Przedszkola Miejskiego w Lubawie.

Pani dyrektor podkreśla, że informacja ta jest krzywdząca, a przekazane informacje mogą rzucić cień na działalność przedszkola oraz ciężką i sumienną pracę pracowników.

— Niewątpliwie nadawca anonimu chciał zaszkodzić naszej placówce, tym bardziej mając na względzie fakt, że jesteśmy w trakcie rekrutacji — podsumowuje Anita Grubalska-Brodawka, dyrektor Przedszkola Miejskiego w Lubawie.

red.al
lubawa@gazetaolsztynska.pl