Żegluga Mazurska przygotowuje się do budowy nowej siedziby portu

2022-02-11 11:00:00(ost. akt: 2022-02-11 11:37:11)

Autor zdjęcia: SK

Jesienią ma ruszyć budowa nowego budynku portu Żeglugi Mazurskiej w Giżycku. Nowoczesny, większy obiekt ma swoim wyglądem nawiązywać do statku. Zaprojektował go giżycki architekt Jerzy Walasek.
Żegluga Mazurska to największy na Mazurach armator floty statków pasażerskich. Przez ponad 60 lat ŻM obsłużyła kilka milionów pasażerów. Obecnie firma posiada kilkanaście statków, którymi turyści mogą wypływać w rejsy od Węgorzewa po Mikołajki i Ruciane.


Obecny budynek portu ŻM w Giżycku ma już kilkadziesiąt lat i od dawna mówi się o potrzebie budowy nowego obiektu. Ta ma zacząć się jesienią tego roku i potrwać do końca przyszłego roku.

- Zrobimy to tak, aby obsługa naszych klientów, turystów przebiegała bez zakłóceń - zapewnia prezes Żeglugi Mazurskiej Lidia Należyty. - W nowym budynku ma mieścić się m.in. restauracja, a także pokoje do obsługi naszych pracowników. Nowy obiekt ma nawiązywać do statku. Na razie nie możemy pokazać wizualizacji nowego obiektu, projekt musi jeszcze zatwierdzić burmistrz, ponieważ działka, na której stoi port, należy do miasta. Poza tym chcemy, aby nasz budynek wpasowywał się w całe zagospodarowanie plaży i nabrzeża jeziora Niegocin. Myślę, że w marcu-kwietniu nastąpi zatwierdzenie projektu.

Jak dodaje pani prezes, wykonawcą inwestycji będzie prawdopodobnie jeden z udziałowców Żeglugi Mazurskiej.

Na razie na jeziorach panuje jeszcze zimowy sen, statki stoją w bazie Żeglugi Mazurskiej. Ale już powoli trwają przygotowania do nowego sezonu, kompletowane są załogi, trwa nabór na stanowiska bosman-motorzysta oraz marynarz w sezonie letnim.

- Poprzedni sezon był dobry, liczę, że tegoroczny również taki będzie. Co prawda nie mamy już tylu klientów co 20 lat temu, ale zmieniły się czasy, rzeczywistość mamy inną, turyści wybierają inne kierunki, inne formy spędzania czasu, ale nie narzekamy - mówi prezes Lidia Należyty.

Obecnie ŻM posiada 12 statków. Te największe jak "Tałty", "Bełdany", "Wigry", "Roś", "Śniardwy", "Dargin" pływają od lat 60. Ale są także nowe, jak choćby zbudowany w Bazie Remontowej Żeglugi Mazurskiej katamaran „Alicja”, którego "matką chrzestną" jest aktorka Alicja Bachleda-Curuś.


Żegluga, dysponując rozbudowanym parkiem maszynowym, świadczy wiele usług dla ludności, prowadzi również w Giżycku sklep techniczny z artykułami metalowymi. Z Bazy Remontowej korzysta wielu armatorów zajmujących się przewozami pasażerskimi na jeziorach.


NIECO HISTORII
Przewozy pasażerskie na jeziorach mazurskich liczą sobie prawie 160 lat. Za datę rozpoczęcia tej żeglugi uważa się 19 czerwca 1854 roku, kiedy pierwszym pasażerem na parowcu „Masovia” był król Fryderyk Wilhelm IV. Pierwszy rejs odbył się na trasie z Rynu do Czarciej Wyspy na jeziorze Śniardwy, gdzie niegdyś istniały wojskowe magazyny — Fort Lyck. Taki był początek, ale jeszcze przez wiele lat tak na prawdę przewozów pasażerskich na jeziorach nie było.
 Żywiołowy rozwój rozpoczął się w 1890 roku, od powołania w Giżycku „Towarzystwa na rzecz ułatwiania żeglugi pasażerskiej na jeziorach mazurskich”. Rok później powołano „kompanię parowcową” i pojawiły się w większej liczbie statki. Rozpoczęto pierwsze regularne rejsy wzdłuż szlaku. Giżycko miało połączenia z Węgorzewem na północy oraz Mikołajkami i Piszem na południu. 


KT