O spotkaniu z prezydentem dowiedzieli się z telewizji

2021-11-18 15:21:38(ost. akt: 2021-11-18 15:34:16)
Tomasz Branicki, szef ZNP i nauczyciele z Olsztyna

Tomasz Branicki, szef ZNP i nauczyciele z Olsztyna

Autor zdjęcia: Arch. prywatne

Sytuacja między nauczycielami a resortem edukacji zaostrza się. Nauczyciele postawili ministrowi edukacji Przemysławowi Czarnkowi ultimatum. Trudną sytuację pogorszył fakt, że resort na rozmowy zaprosił tylko przychylną mu Solidarność.
Ta wiadomość zszokowała Związek Nauczycielstwa Polskiego. W poniedziałek 15 listopada prezydent Andrzej Duda spotkał się z przedstawicielami ministerstwa edukacji i premierem Matuszem Morawieckim. Chodziło o kwestię wynagrodzeń nauczycieli. Co ciekawe, prezydent zaprosił do siebie jedynie oświatową "Solidarność", pomijając Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. O tym, że odbyło się takie spotkanie, ZNP dowiedziało się... z telewizji.

Przypomnijmy


Od wielu miesięcy trwa konflikt na linii ZNP – resort edukacji. Przed kilkoma dniami Prezydium ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego postawiło ministrowi edukacji ultimatum. Termin kończy się dzisiaj. — Żądamy wycofania się przez Ministra Edukacji i Nauki ze zmian w ustawie Karta Nauczyciela oraz jednoznacznej deklaracji ze strony premiera Mateusza Morawieckiego o rozpoczęciu prac nad nowym systemem wynagradzania nauczycieli powiązanym ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce i wzroście wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2022 r. W przypadku niespełnienia ww. żądań po 19 listopada br. Związek Nauczycielstwa Polskiego zwróci się do central związkowych o wspólne rozpoczęcie sporu z rządem RP – czytamy w najnowszym Stanowisku Prezydium ZG Związku Nauczycielstwa Polskiego — czytamy.

Sprzeciw budzi również nowy system awansu zawodowego i oceny pracy nauczycieli. Nie godzą się oni na proponowane przez ministra Czarnka zwiększenie pensum, czyli liczby godzin spędzanych przez nauczycieli przy tablicy. Minister proponuje, by podnieść je z 18 godzin do 22 Tymczasem trwające siedem miesięcy rozmowy nie przybliżyły ZNP do osiągnięcia consensusu i podpisania porozumienia z Ministerstwem Edukacji i Nauki. Dlatego ZNP ostrzega, że jeśli minister nie spełni ich żądań, rozpoczną formalny spór z rządem.

Bożena Kowalska, członkini Rady Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Olsztynie przekazała nam w poniedziałek, że Solidarność nie posiada informacji, czy przed 18 listopada odbędą się zapowiedziane rozmowy z premierem i centralami związkowymi.

O tym, że minister Czarnek nie planuje żadnego spotkania, zainteresowani także dowiedzieli się z mediów.

— My też postawiliśmy ultimatum — podkreśla Bożena Kowalska. — Najpierw realizacja naszego porozumienia z 2019 roku z rządem, a dopiero później rozmowa na temat pragmatyki zawodowej nauczycieli (nie wszystkie postulaty zostały spełnione – red.) To jest nasz podstawowy warunek w ostatniej opinii, która została wysłana do ministerstwa. Warunkiem prowadzenia dalszych rozmów na temat zmian w statusie zawodowym nauczycieli jest przede wszystkim realizacja tego porozumienia. Cały czas to podkreślamy. Tym warunkujemy dalsze prowadzenie negocjacji – od wywiązywania się rządu do zobowiązania wyrażonego w porozumieniu dotyczącym uzależnienia i powstania nowego systemu wynagradzania, czyli powiązania pensji nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej. Jako związki zawodowe mamy takie samo stanowisko wobec propozycji rządu. W związku z tym wydaje nam się, że jesteśmy zgodni z MEiN. Natomiast naszym warunkiem prowadzenia dalszych rozmów jest wywiązywanie się z porozumienia z 2019 roku.

Równi i równiejsi?


To właśnie Solidarność jako jedyna podpisała porozumienie z rządem, doprowadzając tym samym do zakończenia ogólnopolskiego strajku, który prowadziły wówczas ZNP i Forum Związków Zawodowych. Rząd obiecał wtedy Solidarności, że doprowadzi do powiązania pensji nauczycielskich ze średnią pensją w gospodarce. Tak się jednak dotąd nie stało.

Tyle, że prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki czy minister Przemysław Czarnek, spotkali się tej sprawie tylko z przedstawicielami związku zawodowego "Solidarność". Przedstawiciele ZNP mówią gorzko, że po prostu łatwiej było na trudne rozmowy zaprosić związek bardziej przychylny rządowi.

Strajk?


Czy może dojść do strajku nauczycieli? — Nauczyciele są w tak samo trudnej sytuacji, jak byli rok temu — mówi nam Bożena Kowalska z Solidarności. — Ciągle są nękani albo zdalnym albo hybrydowym nauczaniem. Nasze główne zadanie to reprezentowanie ich w sposób właściwy. Natomiast ministerstwo nie jest łatwym przeciwnikiem. Minister Czarnek stosuje bardzo różne metody i udziela wywiadów, które są, jak powiedział Ryszard Proksa, szef Solidarności, "antyedukacyjną retoryką".

— W trybie natychmiastowym żądamy udzielenia jednoznacznej odpowiedzi: czy Minister Edukacji i Nauki zamierza wywiązać się ze złożonej deklaracji dotyczącej ustalenia terminu spotkania trzech central związkowych z premierem Mateuszem Morawieckim w sprawie realizacji podstawowego postulatu wszystkich związków zawodowych uczestniczących w pracach Zespołu ds Statusu Zawodowego Pracowników Oświaty? Przypominamy, że postulat ten dotyczy systemu wynagradzania nauczycieli powiązanego ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce — czytamy w oświadczeniu ZNP.

Aleksandra Tchórzewska
a.tchorzewska@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stary dziad #3081584 19 lis 2021 07:27

    Usunęli twój komentarz bo śmieci się usuwa. Ciesz się że ty zostałeś. A tak w ogóle to szkoda, że się nie chcesz ustosunkować to pytań zadawanych ci pod innymi artykułami. Milczysz gdy cię zagną, nie?

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Paul Mark . #3081553 18 lis 2021 19:47

    Znowu usuneli mój komentarz.A przecież postulowałem by pod te wymuszenia i żądania płacowe poprowadzić pod auspicjami ZBiR i sowieckich Katyńskich przyjaciół

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz