ZDZiT w Olsztynie odpowiada: w przedziale dla kierowcy powinien znajdować się tylko kierowca

2021-09-13 08:00:00(ost. akt: 2021-09-13 08:23:16)

Autor zdjęcia: Wizja Lokalna Olsztyna

Stowarzyszenie Wizja Lokalna Olsztyna zajęło się tematem specjalnych miejsc dla kierowców autobusów miejskich, oddzielonych specjalną taśmą. Radny Klonowski zwrócił uwagę, że te strefy stały się czymś w rodzaju "Loży VIP", w której kierowcy przewożą rowery i znajomych. ZDZiT zabiera głos w tej sprawie.
Stowarzyszenie Wizja Lokalna Olsztyna zajęło się tematem specjalnie oddzielonych miejsc w komunikacji miejskiej, które mają oddzielać kierowcę od pasażerów. Wpływ na taką decyzję władz miejskich miały przepisy covidowe i zapewnienie kierowcom odpowiedniego dystansu od pasażerów, co ma wpływać na zmniejszenie prawdopodobieństwa zakażenia koronawirusem. Paweł Klonowski, prezes Wizji Lokalnej Olsztyna zajął się tym tematem, publikując na faceboooku zdjęcia, które przysyłają im mieszkańcy.

Jak się okazuje, kierowcy próbują zagospodarować wolną przestrzeń, przewożąc tam rowery lub znajomych. Jak się okazuje, taka praktyka jest niezgodna z prawem.

— W strefie wydzielonej dla kierowcy nie powinny znajdować się inne osoby poza kierowcą danego pojazdu. Kierującemu podczas jazdy zabrania się odwracania do tyłu i prowadzenia jakichkolwiek rozmów za wyjątkiem postoju na przystanku, gdzie kierowca może udzielić krótkich rzeczowych informacji. W strefie wydzielonej dla kierowcy nie powinny znajdować się także wózki dziecięce czy rowery — tłumaczy Michał Koronowski ze Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Okazuje się, że ten problem porusza wielu mieszkańców Olsztyna, których denerwuje blokowanie jednych drzwi i czterech miejsc siedzących w autobusie ze względu na przepisy covidowe, po czym przewozi się tam rowery. Nasi czytelnicy zwracali uwagę, że widzieli też przewożone hulajnogi i innych kierowców lub pracowników ZDZiT.

Pod facebookowym postem Wizji Lokalnej Olsztyna, na którym działacze pokazują zdjęcia z tej sytuacji rozgorzała ożywiona dyskusja.

— Czas by było skończyć z tym absurdem na skalę kraju. To nie wynika z żadnych przepisów a zabiera dużo miejsca w autobusach, co powoduje jeszcze większy tłok i mniejszy dystans, skoro już walczymy z covidem — komentuje Bartłomiej.

— To nie jest żadna strefa VIP. Za taśma znajduje się kierowca który zakończył / za chwilę rozpoczyna swoją pracę — zauważa Rafał.

W dyskusji wypowiedział się również kierowca autobusu MPK, który uważa, że zniesienie taśm mu nie przeszkadza, jednak pod jednym warunkiem...

— O dziwo, jako kierujący autobusami, zgodziłbym się na zniesienie stref w pojazdach... Ale, ale... Nie tak szybko. Pod jednym, zasadniczym warunkiem, który dzisiaj jest raczej nie do zrealizowania i to niestety z winy pasażerów. A mianowicie, stosowania się przez nich do obowiązku zasłaniania ust i nosa maseczkami. Obecnie, obserwując na codzień zachowania pasażerów w tym zakresie można powiedzieć jedno - to jest dramat. Coraz większa ilość osób całkowicie lekceważy ten obowiązek, nie reaguje na wygłaszane komunikaty, na zwrócenie uwagi osobiście najczęściej niestety reakcją jest agresja (całe szczęście słowna, chociaż nie zmienia to faktu, że jest to zachowanie karygodne i niedopuszczalne). Jest też część pasażerów, również nie mała, która próbuje "oszukać system" i maseczkę nosi na brodzie, uchu, czole itp. Nie zasłania ona jednak ust i nosa. W ostatnim czasie ci prawidłowo "zamaskowani" zaczynają stanowić mniejszość. I ja się zgadzam z postulatami, że pasażerowie chcą podróżować wygodnie i bez ścisku w pojeździe. Jednakże ja, wykonując swoją pracę, mam prawo oczekiwać, też od pasażerów, że będę czuł się bezpiecznie. Proszę darować sobie tylko dyskusje o sensie i skuteczności noszenia maseczek w przestrzeni zamkniętej. Co do zasady staram się kierować w sprawach, w których nie jestem specjalistą, opiniami i rekomendacjami osób i co ważniejsze organów, specjalizujących się w danej dziedzinie. I jeżeli znakomita większość specjalistów i organizacji zajmujących się ochrona zdrowia mi mówi, że maseczka ma sens, nie zmieni tego opinia Pana Mirka (imię wybrane losowo) spod budki z piwem, któremu szwagier powiedział, że to nie ma sensu, czy też pani Marzeny (podobnie jak z Mirkiem) specjalistki od wszystkiego z Facebooka. Reasumując, tak, znieśmy strefy w pojazdach pod warunkiem, że nie będzie w tychże ani jednej osoby lekceważącej obowiązek zasłaniania ust i nosa — komentuje.

Póki co taśmy nie zostaną zniesione. Radny Paweł Klonowski pisał do prezydenta Grzymowicza interpelację w tej sprawie, jednak w odpowiedzi dostał stronę przepisów covidowych, którymi prezydent argumentuje obecną sytuację.

Karol Grosz

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AtoJa #3075247 13 wrz 2021 11:34

    Zgadzam sie w 100% z kierowcą autobusu.Pasażerowie są zupełnie nieodpowiedzialni ,Według moich codziennych obserwacji to już niewielu z pasażerów komunikacji publicznej w Olsztynie zakrywa nos i usta. Ludzie zupełnie odpuścili, bo też w komunikacji zupełnie nie ma już żadnych kontroli , nawet biletów już nikt nie sprawdza. A teraz ludzie sa już tacy wolni że uważają, iż mają prawo roznosić koronawirusa gdzie im się tylko podoba. i nikt im tego nie może zabronic, bo chroni ich konstytucja. W każdym miejscu pracy pracownik powinien czuć się bezpiecznie ,a w naszym społeczeństwie, w komunikacji miejskiej , jak widać, jest to zupełnie niemożliwe. Niech więc radny odpuści sobie ten temat i zajmie się czyms pożyteczniejszym dla Olsztyna niż szczucie mieszkańców na kierowców MPK

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  2. Milczanowscy Mariola Wieslaw #3075229 13 wrz 2021 10:20

    Wszyscy widzą że rower w strefie kierowcy, że drugi kierowca a co przecież powinien jechać z wszystkimi tam gdzie nie przestrzega się zasad noszenia maseczek. Najpierw sami zachowujmy się odpowiedzialnie i według zasad a nie jak to w przysłowiu,, widzisz to co daleko a swego nosa nie widzisz,,.Mogę jechać stojąc aby bezpiecznie, przecież w tej chwili wsiadając do autobusu już się narażamy. A wy czepiacie się strefy, roweru, drugiego kierowcy,, być może zmiennika,, aż wstyd. Z poważaniem pasażer.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz

  3. qp #3075257 13 wrz 2021 12:13

    No tak, nie udało się z prezydentem to pora na kierowców, po nich pewnie będzie producent taśmy bo gdyby nie on to by jej nie było. Najważniejsze by co ubzdurał sobie radny było na wierzchu, bez względu na bilans zysków i strat. Temat powinien się zakończyć na prezydencie, rozpętanie g**no burzy z rowerami nie przyniosło dodatkowych miejsc dla pasażerów, a jedynie stratę dla kierowcy, a czy rower tam jest czy nie, miejsca więcej i tak nie będzie. Niektórym za dzieciaka mama chyba nie pozwalała bawić się w piaskownicy, więc sikali do niej by na ich oczach i inni jej nie poużywali. Szkoda że niektórzy nie wyrośli z tego do dziś, takich społeczników nam nie trzeba.

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz