Olsztyńska Lewica Razem apeluje do prezydenta miasta o przyjęcie uchodźców

W ostatnich dniach w Afganistanie miały miejsce dramatyczne wydarzenia: władzę przejął fundamentalistyczny reżim talibów, który już doprowadził do kryzysu humanitarnego i uchodźczego. Uchodźcy znaleźli się na granicy poslko-białoruskiej. Tam ludzie szukający schronienia przetrzymywani są pod bronią, nie mają dostępu do czystej wody, jedzenia i ciepłej odzieży. Według Bartosza Gruceli, członka zarządu krajowego Lewicy Razem, rząd zgotował piekło ludziom, którzy przebywają na granicy. Przedstawiciele Lewicy Razem uważają, że Olsztyn powinien zapewnić części uchodźców bezpieczne schronienie.

Po konferencji zostało złożone pismo do biura prezydenta, odpowiedzi jednak jeszcze nie znamy. Przedstawiciele Lewicy razem liczą na to, że Piotr Grzymowicz szybko podejmie odpowiednie kroki.

— Składamy ten apel, ponieważ wiemy, że w kryzysowych sytuacjach powinniśmy zachować się przyzwoicie i wierzymy, że mieszkańcy Olsztyna również popierają takie działania — mówi Bartosz Grucela. — Wczoraj (25 sierpnia) Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał Polsce nakaz objęcia opieką tych ludzi, więc jeśli rząd pana Morawieckiego nie spełni tych zaleceń, to będzie miał na sumieniu osoby, które umrą na granicy. Sytuacja jest dramatyczna, kolejne dni zwłoki mogą doprowadzić do tragedii. Wiemy, że presja związana z sytuacja na granicy jest efektem działań Aleksandra Łukaszenki, który ma na celu podzielić nas, Polaków. Niestety, już mu się to udało, a nasz rząd na to pozwolił.

Politycy przypomnieli, że Olsztyn po czasach wojny został odbudowany właśnie dzięki uchodźcom wojennym. — Pamiętajmy, że Olsztyn jest miastem uchodźców. Nasi dziadkowie, rodzice byli uchodźcami wojennymi. Przyjechali do tego miasta, odbudowali je z gruzów i tchnęli w nie nowe życie. Teraz jest nasza kolej, żeby wesprzeć osoby poszukujące azylu. Dlatego składamy apel do prezydenta Olsztyna, by potwierdził, że Olsztyn jest miastem otwartym i zadeklarował gotowość do przyjęcia uchodźców z Afganistanu. Olsztyn już raz stał się domem dla uchodźców, dlatego powinniśmy pomóc potrzebującym. Otwórzmy nasze bramy i serca dla potrzebujących — stwierdził Bartosz Grucela.

Małgorzata Matuszewska-Boruc podkreśliła sytuację uchodźczyń znajdujących się na granicy. — Jako działaczka ruchu kobiecego walcząca o prawa kobiet, bardzo chciałabym prosić pana prezydenta o to, by miał na uwadze właśnie Afganki, które na przestrzeni wielu lat przeszły ogromna transformację. Kiedyś nie wolno im było się kształcić, pracować. Mogły jedynie istnieć i spełniać usługi wobec mężczyzn. Teraz te kobiety uciekają z tego kraju, ponieważ wiedzą, co je czeka. Pomóżmy im, pokażmy, że istnieje solidarność kobieca, solidarność mężczyzn, którzy wspomagają kobiety, i pomóżmy im założyć nowy dom w Polsce.

Czy Olsztyn jest w stanie przyjąć uchodźców?

Istotną kwestią jest to, czy Olsztyn dysponuje lokalami, w których mogliby się zatrzymać uchodźcy. Sytuacja związana z lokalami komunalnymi jest trudna, często trzeba bardzo długo czekać na przydział lokalu.

— Nie oczekujemy, że Olsztyn przyjmie wszystkich uchodźców, którzy przyjadą do Polski. Mamy świadomość, jak wygląda sytuacja osób potrzebujących wsparcia w Olsztynie, ale teraz mamy sytuację kryzysową i zależy nam na tym, żeby nasze miasto udzieliło niezbędnej pomocy — odpowiada Bartosz Grucela.

Małgorzata Matuszewska-Boruc dodaje: — Każde miasto ma przygotowane lokale, które są błyskawicznie przyznawane osobom, które znalazły się w sytuacji awaryjnej. Uważam, że te mieszkania powinny być przyznane właśnie uchodźcom. Wiemy, że potrzeby mieszkańców są bardzo duże, ale mamy świadomość, ile jest pustostanów, które można by teraz zagospodarować. Są dawne hotele robotnicze, które teraz nie są wykorzystywane. Uważam, że trzeba szukać możliwości zakwaterowania tych ludzi.

Jeśli lokale się znajdą, to co dalej? Dużym problemem będzie bariera językowa między mieszkańcami Olsztyna a uchodźcami.

— W latach 90. Polska przyjęła uchodźców z Czeczenii. Wtedy też była między nami bariera językowa i poradziliśmy sobie. Polska ma wypracowane sposoby działania w takich sytuacjach. Teraz niezbędna byłaby współpraca z fundacją Ocalenie, która już teraz oferowała imigrantom pomoc tłumaczy. Ci uchodźcy pracowali już wcześniej z polskim kontyngentem wojskowym, więc udało im się porozumieć. Jestem dobrej myśli, chociaż wiem, że nie będzie to łatwy proces — podkreśla Bartosz Grucela.

Treść petycji:

Szanowny Panie Prezydencie,

W ostatnich dniach miały miejsce dramatyczne wydarzenia, które w bezpośredni sposób, dotykają Polski. W Afganistanie władzę przejął fundamentalistyczny reżim talibów, co spowodowało już teraz kryzys humanitarny i uchodźczy. Pierwsze oznaki tego kryzysu widzimy na polsko-białoruskiej granicy gdzie ludzie szukający schronienia, w straszliwych warunkach przetrzymywani są przez polską Straż Graniczną. Uważamy, że Polska jako kraj, który brał udział w inwazji na Afganistan i jego okupacji, nie ma moralnego prawa odmówić pomocy żadnej uciekającej stamtąd osobie.

W Polsce, uchodźcy i uchodźczynie z Afganistanu, jak i z innych krajów objętych konfliktami zbrojnymi, powinni móc znaleźć nowy, bezpieczny dom, a nie zasieki na granicy i niezgodną z prawem międzynarodowym odmowę złożenia wniosku o przyznanie odpowiedniego statusu na granicy.

Pana i nasz ukochany Olsztyn, od momentu powrotu do Polski w 1945 roku jest miastem uchodźców. To uchodźcy z terenów całej Rzeczpospolitej zasiedlili na nowo nasze miasto, odbudowali je i tchnęli w nie życie. Olsztyn jest miastem gościnnym i zawsze gotowym do pomocy.

Teraz na naszą pomoc liczą uciekinierzy przed wojną, głodem, katastrofalnymi warunkami klimatycznymi czy rządami fundamentalistów. W związku z tym jako, Okręg Olsztyński partii Razem, ale przede wszystkim, jako mieszkanki i mieszkańcy Olsztyna oraz ludzie pełni empatii - zwracamy się z prośbą o możliwie jak najszybsze zorganizowanie wsparcia i pomocy dla uchodźców. Wierzymy, że tak jak Prezydenci Miast zrzeszeni w Unii Metropolii Polskich, Pan Prezydent i olsztyński samorząd zgłoszą gotowość do niesienia pomocy oraz koordynacji w tym zakresie chętnych Olsztynian i Olsztynianek oraz wszelkich organizacji działających w mieście, które taką pomoc będą gotowe nieść. Pomoc i deklaracje jej niesienia potrzebne są zarówno tym, którzy już czekają na granicach, jak i tym którzy dopiero do naszego kraju dotrą.

Wierzymy, że wiele mieszkanek i mieszkańców naszego miasta chciałoby jej udzielić. Są też tacy, którzy bezpośrednio pomóc nie mogą. Wyjdźmy zatem naprzeciw ich potrzebom i dajmy im takie możliwości lub pomóżmy w ich imieniu. Pomóżmy jako Olsztyn - miasto przyjazne każdemu człowiekowi, niezależnie od pochodzenia czy wyznania. Miasto, które już raz stało się domem dla nas - uchodźców. Dajmy dobry przykład innym miastom, otwórzmy nasze bramy i serca. Pomoc musi być zapewniona niezwłocznie, gdyż każdy dzień opóźnienia może być dla tych ludzi katastrofalny w skutkach.

Z poważaniem,
w imieniu Okręgu Olsztyńskiego Razem