Prezes SM "Jaroty" o proteście mieszkańców: Wybrali złego adresata

2021-08-05 18:15:09(ost. akt: 2021-08-05 16:21:26)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Mieszkańcy SM "Jaroty" protestowali przed siedzibą spółdzielni. Tak chcieli nagłośnić swoje problemy. Najczęściej powtarzanym zarzutem była kolejna już w tym roku podwyżka opłat, tym razem za wodę. Co na to Roman Przedwojski, prezes SM "Jaroty"?
Mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej "Jaroty" są niezadowoleni z warunków, w jakich mieszkają, i wciąż rosnących opłat. Chcąc zwrócić uwagę osób decyzyjnych na swoje problemy, zebrali się przed siedzibą SM "Jaroty" i zbierali podpisy pod listami poparcia swoich postulatów.

Organizatorzy zebrali 116 podpisów, które zostały przekazane zarządowi SM "Jaroty". Prezes Roman Przedwojski potwierdził otrzymanie pisma podczas rozmowy z "Gazetą Olsztyńską". Do zarządu spółdzielni dotarło również pismo z postulatami mieszkańców, w którym możemy przeczytać że:

Zwracamy się jako mieszkańcy do Prezesa i Zarządu o rozważne podwyżki i rozsądne zarządzanie środkami finansowymi pozyskanymi od spółdzielców, tj. mieszkańców Jarot i Nagórek. Jako mieszkańcy będziemy przyglądali się podjętym krokom na nasz protest i jeżeli nie zostanie rozpatrzony pozytywnie podejmiemy się innych, wyższych kroków zgodnie z regulaminem Spółdzielni Mieszkaniowej "Jaroty" w Olsztynie.

W sprawę zaangażował się Łukasz Michnik, koordynator społecznego rzecznika praw obywatelskich na Warmii i Mazurach. Aktywista przyszedł na protest i rozmawiał z mieszkańcami. Po wysłuchaniu ich problemów wygłosił krótkie przemówienie, w którym zapewniał, że zrobi wszystko, co w jego mocy, żeby pomóc mieszkańcom. Michnik opisał całą sprawę w mediach społecznościowych, stwierdzając m.in., że: Naszym celem jest odzyskać spółdzielczość. Oddać zarządzanie wspólnotą w ręce ludzi. Tworzyć prawo, które będzie gwarantować demokrację i sprawiedliwość również na najniższych szczeblach, w małych i dużych spółdzielniach. Dlatego musimy się wspierać w tych oddolnych działaniach.

Prezes Przedwojski w rozmowie z "Gazetą Olsztyńską" podkreślał, że rozumie protestujących mieszkańców, jednak SM "Jaroty" nic nie może zrobić w tej kwestii. Spółdzielnia w tym przypadku jest pośrednikiem, który przekazuje mieszkańcom otrzymane informacje.

— Wprawdzie protestujący nie zabiegali o wcześniejszy kontakt z nami, ale uznaliśmy, że ich protest w sprawie kolejnej zmiany cen wody zasługuje na uznanie. Daliśmy temu wyraz wywieszając w widocznym miejscu baner o naszym solidaryzowaniu się z nimi. Gdyby inicjatorzy protestu chcieli z nami rozmawiać wcześniej, np. dnia poprzedniego, kiedy pracowaliśmy do godz.17, to by się dowiedzieli, że wybrali złego adresata, bowiem to nie spółdzielnia ustala stawki za wodę lecz Państwowe Gospodarstwo Wodne ,,Wody Polskie'', zatwierdzając wniosek PWiK w Olsztynie — mówi prezes Przedwojski. — Nasze wsparcie protestu mieszkańców wynika z tego, że ustawodawca ustawił zarządców w roli chłopców do bicia, którzy muszą tłumaczyć się za cudze decyzje. Pod pismem podpisały się dziesiątki osób, ale śmiem twierdzić, że dotyczy to chyba wszystkich bez wyjątku — zauważa prezes SM "Jaroty".

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Waldemara Witkowskiego, przewodniczącego Unii Pracy, działacza spółdzielczego i kandydata na urząd prezydenta RP w ostatnich wyborach. Polityk zauważył, że opłaty za wodę, ścieki i odpady nie leżą w gestii spółdzielni.

Karol Grosz

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AtoJa #3072224 5 sie 2021 20:38

    Prawda jest taka ,że mamy jedną z najwyższych cen wody w Polsce ,a zawdzięczamy to kretyńskiej wręcz uchwale radnych o opłatach za odpady komunalne w której to wysokość opłat uzależniono wprost od zużycia wody.No i ludzie przestali się myć i zużycie wody dramatycznie spadło. To teraz trzeba cene wody podnieść żeby straty wyrównać. A można było ustalić np wysokość opłaty za odpady od zużycia np 3 m/3 na osobę zameldowaną w lokalu czy budynku mieszkalnym, i dopiero za każdy dodatkowy m/3 zużytej wody odpowiednio podnieść opłatę. No nie uwierzę nikomu kto zużywa mniej niz 3m/3 wody że utrzymuje odpowiednią higiene osobista.Dlatego uważam ze ta rada miasta to wyjątkowi kretyni, już gorszych Olsztyn mieć nie mógł

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

  2. frost #3072222 5 sie 2021 19:34

    Chcieli zarobić rubelka i nie stracić cnoty a wyszło odwrotnie. Miała być kasa z podatku śmieciowego opartego o zużycie wody a okazało się, że ludzie radykalnie zaczęli oszczędzać wodę i złotego runa nie było. Mniejsze zużycie wody mniejsze wpływy więc trzeba ratować bilans poprzez podwyżki cen wody. Trzeba było od podstawówki uczyć się matematyki.

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz

  3. katek #3072246 6 sie 2021 07:41

    Ludzie jeśli chodzi o wodę (a co za tym idzie wywóz nieczystości) to sami taki los sobie zgotowaliście. Jeśli za śmieci latami płaciliśmy za mało, podwyżka musiała nastąpić- była nie tak wielka przecież, ale co zrobiły cwaniaki- nagle ludzie zaczęli znikać, tzn. ze zgłoszonej 4osobowej rodziny zostawały 2 lub nawet 1 osoba (bo wywóz przecież liczony od osoby). Tak więc przedsiębiorstwo zajmujące się wywozem zamiast więcej dostało mniej. Więc jak tu się wziąć za tych cwaniaczków, a no przez zużytą wodę (tu tak łatwo nie da się oszukać, i 4 osoby wypłyną). P.S. jeśli to dodatkowo spowodowało oszczędzanie wody to tylko się cieszyć (woda w końcu nie leje się strumieniami).

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

  4. katek #3072249 6 sie 2021 07:41

    Ludzie jeśli chodzi o wodę (a co za tym idzie wywóz nieczystości) to sami taki los sobie zgotowaliście. Jeśli za śmieci latami płaciliśmy za mało, podwyżka musiała nastąpić- była nie tak wielka przecież, ale co zrobiły cwaniaki- nagle ludzie zaczęli znikać, tzn. ze zgłoszonej 4osobowej rodziny zostawały 2 lub nawet 1 osoba (bo wywóz przecież liczony od osoby). Tak więc przedsiębiorstwo zajmujące się wywozem zamiast więcej dostało mniej. Więc jak tu się wziąć za tych cwaniaczków, a no przez zużytą wodę (tu tak łatwo nie da się oszukać, i 4 osoby wypłyną). P.S. jeśli to dodatkowo spowodowało oszczędzanie wody to tylko się cieszyć (woda w końcu nie leje się strumieniami).

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  5. AtoJa #3072244 6 sie 2021 07:39

    67- letniego emeryta ,kumpla prezydenta miasta zatrudnia prezes na stanowisko wiceprezesa i udaje ,że wszystko gra. Cóż taki leciwy , emeryt od geodezji jest w stanie dobrego dla spóldzielni zdziałać? Pytanie oczywiście retoryczne , bo już nic poza braniem kasy z opłat czynszowych.A styl pracy prezesa Jarot rodem z peerelelu , gdzie różnych dyrektorów przywożono w teczkach .To pezesowska kpina z mieszkanców spółdzielni. Mieszkańcy Jarot ! nie odpuście tego spóldzielczej władzy, bo robi was w głupich jak chce. Synek jednego z prezesów został w zamian za to kierownikiem jednego z działów ratuszu.Tu nic nie dzieje się przypadkiem.i uczciwie..Tak to towarzystwo wzajemnej adoracji działa.

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (8)