IGRZYSKA\\\ Z Banderasem w Tokio skoczą po medal

2021-07-20 11:00:00(ost. akt: 2021-07-23 23:17:33)
Paweł Spisak na koniu Banderas

Paweł Spisak na koniu Banderas

Autor zdjęcia: archiwum domowe

JEŹDZIECTWO\\\ Igrzyska w Tokio dla Pawła Spisaka będą już piątą imprezą tej rangi. Spisak wierzy w zdobycie medalu i udany występ reprezentacji, która po raz pierwszy od 17 lat wystartuje drużynowo we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego.
- Niedawno otrzymał pan z rąk prezesa Polskiego Związku Jeździeckiego piątą nominację olimpijską w życiu. Serce mocniej zabiło, czy był to jedynie kolejny dzień w biurze?
- Zdecydowanie serce mocniej zabiło. Nie po to w ostatnich latach bardzo ciężko pracowałem, żeby teraz obeszło się bez emocji. To bardzo miłe i fajne, że znalazłem uznanie w oczach trenera.
- Do Tokio poleci inny Paweł Spisak niż ten, który 17 lat temu wybrał się do Aten?
- Gdyby nie to samo imię i nazwisko, to powiedziałbym, że jadą dwie zupełnie inne osoby. Byłem wtedy bardzo młody i gniewny.
Wydawało mi się, że świat stoi przede mną otworem i tak naprawdę każdy rywal jest do pokonania, a każdy cross jest łatwy. No i miałem kubeł zimnej wody wylany na głowę, ale dużo więcej uczymy się przez porażki niż sukcesy. To doświadczenie z pierwszych igrzysk bardzo mnie zmotywowało.

Cała rozmowa we wtorkowej Gazecie Olsztyńskiej