Warszawiak wjechał do jeziora w gminie Olsztynek. Cudem uniknął śmierci

2021-06-30 15:31:38(ost. akt: 2021-06-30 18:16:42)

Autor zdjęcia: KWP w Olsztynie

Pijany 41-letni mieszkaniec Warszawy wjechał hyundaiem do jeziora Okomin Duży niedaleko Olsztyna. Policjanci zatrzymali go kilka kilometrów dalej, gdy ten ukrywał się w zbożu.
We wtorek (29.06.2021r.) wieczorem, chwilę po godzinie 21:00 operator dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał nietypowe zgłoszenie. Zgłaszający poinformował, że do jeziora Okomin Duży wjechało auto.

41-letni kierowca hyundaia, który będąc kompletnie pijany wjechał do jeziora. Po kilkudziesięciu sekundach auto całkowicie się zanurzyło i zniknęło pod taflą wody. Na szczęście mężczyźnie w porę udało się opuścić samochód.

Na miejscu zdarzenia pracowali m.in. strażacy ochotnicy z Waplewa, którzy dostali się do znajdującego się w jeziorze około 10 metrów od brzegu pojazdu, aby sprawdzić, czy w pojeździe nie ma innych osób.

Fot. KWP w Olsztynie

Fot. KWP w Olsztynie

Policjanci zatrzymali pijanego kierowcę kilka kilometrów dalej, gdy ukrywał się w zbożu. Badanie alkomatem wykazało obecność prawie 2 promili alkoholu w jego organizmie.

41-letni mieszkaniec Warszawy ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem. Kierowcy grozi strata prawo jazdy i zakaz prowadzenia pojazdów, w tym przypadku nie krótszy niż 3 lata. Mężczyzna musi liczyć się również z karą finansową na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – minimalne świadczenie to kwota 5 tys. zł a maksymalne nawet 60 tys. zł.

Źródło: KWP w Olsztynie