Olsztyn znany i zapomniany: Padli sobie w objęcia: człowiek w pasiaku z tym w mundurze Wehrmachtu

2021-06-08 18:30:00(ost. akt: 2023-10-07 18:36:23)
Ryszard Knosała z uczniami

Ryszard Knosała z uczniami

Autor zdjęcia: http://www.e-bip.pl/Start/23225/Information/6169

Ulica Ryszarda Knosały to niewielka uliczka, o której istnieniu większość mieszkańców Olsztyna nie ma nawet pojęcia, że istnieje. Z wiedzą o tym kim był Ryszard Knosała jest zapewne podobnie.
Oszczędzę państwu szukania tej ulicy przez Google Maps. To uliczka koło McDonaldsa, przy której stoi hotel Wileński, który powstał w 2008 roku w odnowionej ładnie kamienicy, a który teraz mozna kupić za kilka milionów. Liczy sobie 200 metrów.

Kiedyś to było bardzo ważne miejsce dla Olsztyna, bo na jej tyłach mieściła się dzielnica przemysłowa. Na jej początku (wtedy nazywała się Gartenstrasse) zbudowano w latach w latach 1888-1889 gazownię, w której gaz produkowano z węgla. W pierwszym roku istnienia gazownia "oświetlała" 100 ulicznych latarni i 109 mieszkań.

Losy gazowni splotły się na swój sposób z olsztyńskimi trolejbusami, które na ulicach Olsztyna wyjechały 1 września 1939 roku. Ich zajezdnia mieściła się właśnie na Knosały.

Z czasem w Olsztynie pojawiły się też trolejbusy dowożące węgiel ze składu przy obecnej ulicy Lubelskiej do gazowni właśnie.

Trolejbusy z ulic Olsztyna zniknęły w 1971 roku. Gaz z węgla przestano wyrabiać w Olsztynie w 1974 roku. Budynek przemysłowy rozebrano latem 1978 roku z okazji centralnych dożynek. Żołnierzom w ramach czynu społecznego zajęło to ponad miesiąc. Pozostawiono jedynie niewielki budynek administracyjny, który dotrwał do naszych czasów.

Tak wyglądał kiedyś budynek miejskiej gazowni.

Wtedy też rozebrano budynki stojące pomiędzy Knosały I Szrajbera. Ocalała tylko pochodząca z końca XIX wieku willa z czerwonej cegły.

Dzisiaj Knosały jest ważna z innego, kulturalno-historycznego powodu. Przy Knosały 3b w zabytkowym tartaku Raphaelsohnów mieści się bowiem olsztyńskie Muzeum Nowoczesności. Budynek nie jest jednak w pełni oryginalny. Odnawiając budynek przywrócono mu komin, który wcześniej rozebrano w nieczynnej cegielni w podszczycieńskich Rozogach.

Dzisiejsza starsza młodzież Uliczkę Knosały może pamiętać w kultowego w swoim czasie klubu Come In. Ja najbardziej pamiętam to miejsce z koncertu Kazika.

A kim był patron ten uliczki? Ślązakiem z warmińską duszą. Knosała urodził się w 1907 roku w Żelaznej koło Opola. Pochodził z rolniczej i bardzo religijnej rodziny. W wieku 12 lat uczestniczył jako goniec w powstaniu śląskim, w którym brali udział także jego brat i ojciec.

Na Warmię trafił w 1934 roku, do podolsztyńskiego Chaberkowa, gdzie został nauczycielem w tamtejszej Polsko-Katolickiej Szkole Prywatnej. Potem uczył w Nowej kaletce i Olsztynie.
W 1938 roku ożenił się z pochodzącą z Kaszub Władysławą Styp-Rekowską, która od 1935 także uczyła w tej szkole.

Hitlerowcy aresztowali Ryszarda Knosałę 3 września 1939 roku. Trafił do obozu koncentracyjnego Hohenbruch koło Królewca, potem do Dachau. Był tam tłumaczem (po za polskim władał niemieckim, angielskim i czeskim). Mając prawo poruszania się po obozie, przemycał lekarstwa i żywność. Uratował od śmierci wielu współwięźniów.

W 1943 r. udający się z Włoch na urlop do Żelaznej brat Ryszarda, Franciszek jako żołnierz Wehrmachtu, postanowił go odwiedzić w Dachau. Nie wiedział, czym jest niemiecki obóz koncentracyjny. Licząc na okazyjny samochód zmierzał pieszo w stronę Dachau. Usiadł w przydrożnym rowie. A wtedy zatrzymał się samochód, podążający w stronę miasteczka. Na skrzyni znajdowało się kilka osób ubranych w pasiaki, a z szoferki wyskoczył tak samo ubrany mężczyzna, w którym Franciszek rozpoznał brata. Padli sobie w objęcia: człowiek w pasiaku z tym w mundurze Wehrmachtu. Mogli ze sobą być tylko pięć minut. Ryszard jako tłumacz udawał się z Francuzami na rozprawę sądową do Dachau. Ryszard prosił o przekazanie pozdrowień rodzicom i ostrzegł brata, aby nigdy już nie próbował go tutaj odwiedzić.

Jan Chłosta, Wspomnienie o Ryszardzie Knosale:


Zmarł 6 lutego 1945 roku. Jako oficjalną przyczynę śmierci Niemcy podali epidemię tyfusu. W rzeczywistości padł ofiarą eksperymentu medycznego. Spoczywa na olsztyńskim cmentarzu przy Poprzecznej obok żony, której udało się przeżyć wojnę.

Jego imię nosi olsztyńska SP nr 1 przy ulicy Moniuszki.

Od 2007 roku trwa proces beatyfikacyjny Męczenników Warmińskich, 46 ofiar komunizmu i nazizmu, zamordowanych w czasie II wojny światowej. Jednym z nich jest Ryszard Knosała.

Igor Hrywna








Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Andy #3068203 8 cze 2021 19:14

    Warto było dodać, że Ryszard Knosała jest patronem nie tylko ulicy, ale i Szkoły Podstawowej nr 1 w Olsztynie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. Warmiak #3110016 18 cze 2023 22:18

    Świetny artykuł. Gratuluję To może teraz o sąsiedniej ulicy Szrajbera coś napisać, potem o kolejnych obrońcach języka i kultury polskiej na Warmii. serdecznie pozdrawiam

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  3. nikt #3068229 9 cze 2021 07:37

    Na pewno wszyscy wiedzą,gdzie jest hotel,,Wileński".Na 100 procent !

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz