Trumny sprzedają się na pniu

2021-04-27 07:34:48(ost. akt: 2021-04-27 07:52:17)

Autor zdjęcia: pixabay

Myjecie rzadziej ręce? Częściej odsłaniacie nos na ulicy. Ja tak mam. Łapię się na tym coraz częściej. Dlaczego? Bo poczułem się bezpieczny po pierwszym szczepieniu. Do czasu, aż na olsztyńskim cmentarzu w Dywitach nie zobaczyłem lasu świeżych krzyży.
Po pierwsze szczepionka nigdy nie daje 100% ochrony. Po drugie zaszczepieni nadal mogą przenosić covida. Według oficjalnych danych na 9 milionów zaszczepionych w Polsce 65 tysięcy ponownie zachorowało.

To zrozumiałe, że wszyscy tęsknimy do normalności. Ta chyba jednak nigdy nie nadejdzie. Bo już chyba nie wrócą czasy, kiedy czyjeś kichnięcie kwitowaliśmy “Na zdrowie”. Teraz odsuwamy się z lękiem. Ale to w sumie lepiej. Od takiej ostrożności będziemy zdrowsi.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku zmarło nas o 31 tysięcy więcej niż w tym samym czasie w 2020 roku. i choć liczba zakażonych spada, to śmierć nie odpuszcza, a firmy produkujące trumny nie nadążają z realizacją zamówień.

Dlatego doskonale rozumiem wstrzemięźliwość rządu w luzowaniu obostrzeń. I chciałbym, jak zapewne większość z nas, jak najszybszego zniesienia lockdownu.

To właśnie w tych kręgach pojawił się pomysł, który na pewno wzbudzi kontrowersje, ale na pewno jest też wart dyskusji. - Po momencie, kiedy udostępnimy wszystkim szczepienia, powinno się wprowadzić odpłatność za leczenie COVID-19 - proponuje prof. Anna Piekarska członkini Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim.

A ja proponuję lekturę dzisiejszego wydania Gazety Olsztyńskiej. I polecam tekst o olsztyńskiej kulturze. Bo pomimo przedłużającego się lockdownu olsztyńscy twórcy nie załamują rąk.

Igor Hrywna



Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ano #3065513 27 kwi 2021 09:19

    Panie redaktorze. Wskaż Pan szczepionkę, która chroni zaszczepionego w 100%. A jeżeli wiatr na ulicach przenosił by tę zarazę to już byśmy wszyscy byli "piętro niżej". Rozumiem i sam to stosuję, zakładanie maseczek w pomieszczeniach typu biura, sklepy, komunikacja miejska lub zatłoczone ulice. W przestrzeni gdzie nie ma ludzi to jest tylko strach przed mandatem.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz