Siostra Paula z Olsztyna rozkręca TikToka dla Boga

2021-04-11 12:01:00(ost. akt: 2021-04-14 12:20:39)

Autor zdjęcia: TikTok/ screen

Siostra Paula Formela, zakrystianka parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie, za młodzieżą pójdzie wszędzie. Także do internetu. A żeby przypominać młodym o Bogu, gotowa jest i śpiewać, i tańczyć, i żartować.

Choć trudno mówić, że to zjawisko na wielką skalę, księża i zakonnice coraz częściej decydują się na aktywne prowadzenie kont w mediach społecznościowych. Co ważne, część z nich do sprawy podchodzi z dużym dystansem i humorem. Właśnie na ich miarę wydaje się skrojony TikTok: serwis, w którym znajdziemy miliardy krótkich nagrań. W tym te z udziałem opisywanego już przez nas księdza Kamila Wyszyńskiego z Olsztyna, który na TikToku ma naprawdę cały zastęp obserwujących, czy, od jakiegoś czasu, siostry Pauli, która także związana jest z olsztyńską parafią.

Fot. TikTok/ screen

Świadoma, że teraz, w pandemii, niemal wszyscy więcej czasu spędzamy w mediach społecznościowych, zakonnica odpowiadająca za Duszpasterstwo Młodzieży Sióstr Katarzynek znalazła sposób, żeby wirtualnie szukać porozumienia z młodymi osobami. Na TikToku założyła profil „katarzynki52 - Przystań Katarzynek”. Do sprawy podeszła profesjonalnie: rozeznała grunt i dostosowała przekaz do medium. Jej celem jest przypominanie o Bogu, ale w swoich krótkich nagraniach nie występuje w roli kaznodziejki. Stawia na humor. To dlatego do wybranych przez siebie podkładów tańczy i śpiewa. Jak mówi, chce w ten sposób pokazać internautom, że ani Pan Bóg, ani siostry zakonne nie powinny im się kojarzyć wyłącznie z powagą. A już na pewno nie ze strachem. Bo, jak zaznacza, jest świadoma, że wizerunek zakonnicy różni się od tego, kim siostry są w rzeczywistości. Siostra Paula swoją działalnością internetową zmienia te wyobrażenia.


— Kiedy czytam komentarze, które zostawiają nam internauci, zauważam, że chyba ludzie zaczynają nas, zakonnice, postrzegać jak normalne osoby — przyznaje katarzynka.

Ten strach, czy może dystans, jakie osoby świeckie mają wobec sióstr zakonnych może wynikać z nieznajomości realiów, w jakich funkcjonują zakonnice. Zgromadzenia przestrzegają różnych Reguł. Niektóre z nich są dość rygorystyczne. Siostry katarzynki żyją tymczasem blisko ludzi, bo swoimi działaniami starają się im przysłużyć.


— Miałam 14 lat, gdy odkryłam swoje powołanie. Kiedy szukałam zakonu dla siebie, odwiedziłam kilka różnych zgromadzeń. Siostry katarzynki ujęły mnie swoją radością — przyznaje siostra Paula. — Ważne są dla nas relacje, dlatego nie budujemy barier. Zachowujemy się swobodnie i staramy się zachowywać dystans do samych siebie.

Choć siostra Paula uwielbia żartować, niektóre jej żarty mają poważne następstwa. Przykład? Właśnie od czegoś w rodzaju psikusa zaczęło się jej… powołanie. Szukała wypracowania u swoich braci, a znalazła ulotkę jednego ze zgromadzeń. Napisała tam, zaznaczając, że interesuje ją życie zakonne. Nie interesowało. A konkretniej: nie interesowało jej wtedy. – Pan Bóg wziął mój żart na poważnie i oto jestem – mówi w jednym z nagrań, które przygotowała dla internautów zaciekawionych tym, jak trafiła do zakonu.


Czy dzięki żartom siostry Pauli w zakonach pojawią się nowe osoby? Kto wie. Po tym, jak uruchomiła swój profil na TikToku, dostaje czasem wiadomości od młodych dziewczyn, które pytają np., czy w najbliższym czasie odbywać się będą rekolekcje rozpoznające powołanie. To dobry sygnał, bo czego, jak czego, ale zgłoszeń do zakonów nie przybywa.

— Współczesny świat oferuje młodym ludziom znacznie więcej możliwości, niż kiedyś. Nie dziwię się, że z nich korzystają — przyznaje siostra zakonna. – Nie nastawiam się też na to, żeby jakoś przesadnie zachęcać ludzi do wstępowania do zakonów. Skupiam się na spotkaniach formacyjnych, dzięki którym dziewczyny mogą rozpoznać swoje powołanie — także to do bycia dobrą mamą i żoną.
Kiedy mówię żartobliwie, że dzięki TikTokowi siostra Paula została gwiazdą, natychmiast słyszę jej zaraźliwy śmiech. Ale z powagą przyznaje, że nie przypuszczała, że jej nagrania staną się tak popularne.


— W ogóle nie brałam pod uwagę, że coś takiego się wydarzy — mówi siostra Paula. — Robię po prostu swoje. To część mojej pracy duszpasterskiej, bo chcę dotrzeć do jak największej grupy młodzieży.

Na TikToku medialna działalność sióstr katarzynek się nie kończy. Jakiś czas temu Duszpasterstwo Młodzieżowe Sióstr Katarzynek „Przystań” zaczęło realizację nowego projektu, jakim jest „Port Jezusa”. Na kanale YouTube prowadzonym przez siostry o świadectwach swojej wiary opowiadają m.in. Maja Frykowska czy Michał „Misiek” Koterski, a więc osoby, których droga do Kościoła była dość kręta.

Daria Bruszewska-Przytuła
d.bruszewska@gazetaolsztynska.pl



TikTok jest jednym z najpopularniejszych mediów społecznościowych. I, co ważne, na tej popularności wciąż zyskuje. W Polsce korzysta z niego około 3 mln użytkowników. Jeszcze półtora roku temu autorzy badań dowodzili, że tylko około 10 proc. użytkowników tego serwisu ma ponad 19 lat. Osoby przyglądające się Internetowi nie mają jednak wątpliwości, że społeczność tego serwisu się „starzeje”, ponieważ przyciąga on coraz więcej dorosłych osób.
Na TikToku znajdziemy przede wszystkim krótkie filmiki, do których autorzy dobierają odpowiedni podkład muzyczny z bogatej biblioteki aplikacji. Nagrania można w sposób dość łatwy edytować, choćby przez zastosowanie rozmaitych filtrów i efektów.

Fot. TikTok/ screen


Zgromadzenie Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy działa od 1571 roku. Zostało założone w Braniewie przez bł. Reginę Protmann, Oficjalnie zgromadzenie funkcjonuje od 1583 roku, kiedy to Reguły (plan i zasady życia) zostały zatwierdzone przez biskupa diecezji Marcina Kromera. Stało się to na zamku w Lidzbarku Warmińskim
Katarzynki są jednym z pierwszych żeńskich zakonów prowadzących czynną działalność apostolską obok życia kontemplacyjnego. Zakonnice z tego zgromadzenia zajmują się działalnością charytatywną, opieką w szpitalach, domach opieki, katechizacją młodzieży, ubogimi, organizacją rekolekcji dla dziewcząt w parafiach, dziećmi w przedszkolach, wystrojem kościołów, wypiekiem Hostii, opieką nad księżmi emerytami.




Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Cyranka #3064326 13 kwi 2021 09:04

    Prosty umysł będzie pełen zachwytu po lekturze tej notatki, nie zrozumie bowiem, że metoda promowana przez Siostrę dla pozyskiwania zwolenników swego światopoglądu jest wysoce niewłaściwa (oględnie mówiąc). Zaczyna się od czegoś co jest przynętą (tu muzyka, taniec, śpiew) po to aby - gdy ofiara połknie haczyk - przystąpić do właściwej indoktrynacji. Metoda stara jak świat, a ponieważ dzisiejsza młodzież jest wręcz uzależniona od internetu, a zwłaszcza niezbyt lotnych treści tam zawartych, może być bardzo skuteczna - niestety. To co mnie martwi - i to dotyczy wielu treści zawartych na tym portalu - to, to że redagujących takie notatki nie stać choćby na odrobinę pogłębionej refleksji nad tym co piszą.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. AtoJa #3091466 12 lut 2022 11:22

    @Janusz Szwendowski A według ciebie najlepiej jak młody człowiek jest poddawany świeckiej indoktrynacji np lgbtig , czyli ogłupianiu totalnemu? Uważasz że życie wolne jest tylko tam gdzie ty jesteś? Że, tylko jak wyznaje sie takie wartości jakie ty wyznajesz, to jest ok ? Masz coś przeciwko innym niż twoje wyborom czlowieka ? Bo ja uważam że każdy ma prawo do wyborów różnych dróg w życiu , nawet jak je odkrywa zainspirowany wyborami innych ludzi. A tobie już współczuję , bo jak kiedyś odzyskasz świadomość i wiarę we własny umysł, to przeżyjesz szok z którym możesz sobie nie poradzić.

    odpowiedz na ten komentarz