Szykują się zmiany na maturze

2021-03-31 13:10:02(ost. akt: 2021-03-31 13:05:35)
"Uczniowie jednak uczą się zdalnie, a egzaminów nie będą już zdawać przed komputerami"

"Uczniowie jednak uczą się zdalnie, a egzaminów nie będą już zdawać przed komputerami"

Autor zdjęcia: Maciej Nowicki

Matura 2023 dopiero za dwa lata, ale już wzbudza kontrowersje. Bo do egzaminu przystąpią dwa eksperymentalne roczniki, które już mocno odczuły reformę edukacji. Teraz dowiedzieli się, że egzamin dojrzałości… będzie trudniej zdać.
Niektórzy mówią, że to króliki doświadczalne. Bo gdy kończyli podstawówkę, dowiedzieli się, że nie pójdą do gimnazjum. Bo reforma edukacji je zlikwidowała. Zostali więc w szkole i jako pierwszy rocznik przeszli ośmioletnią podstawówkę. Z nowymi podręcznikami, które zostały specjalnie dla nich „zorganizowane”. Później też nie mieli łatwo, bo walczyli z gimnazjalistami o miejsca w liceach czy technikach. Dziś są w drugiej klasie. Z pandemią „pod ręką”. I z lekcjami przed komputerem, które dla wszystkich są egzaminem z cierpliwości. A teraz, na półmetku nauki, okazuje się, że zmiany czekają ich na maturze. Bo Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała informatory dotyczące egzaminu, który odbędzie się w 2023 roku.

Okazało się, że o zdaniu matury — oprócz zaliczenia przedmiotów podstawowych — będzie decydowało uzyskanie minimum 30 procent z jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym.

Do tej pory nie było to wymagane. Uczniowie są zaskoczeni, a swoimi emocjami dzielą się w mediach społecznościowych.

Leclerc: — Mam wrażenie, że ten próg zdawalności został wprowadzony po to, aby mniej osób dostało się na studia i mniej osób się rozwijało i jakoś myślało samodzielnie. Żeby było łatwiej manipulować społeczeństwem. Może przesadzam. ale to jest dodatkowy stres i utrudnianie.

Iga: — Najbardziej denerwuje mnie to, że przez prawie dwa lata pracowaliśmy z niewiedzą, jak będzie wyglądać nasza matura. Teraz dowiadujemy się, że będzie trudna. I że musimy zmienić nasz tok nauczania. I harować pięć razy ciężej, żeby zdążyć się przygotować.

Pablo: — Uwielbiam to, jak traktuje się nasz rocznik. Ale powinniśmy być wdzięczni, że chociaż dowiedzieliśmy się, jak to będzie wyglądać. Bo my już jesteśmy przyzwyczajeni, że dowiadujemy się na ostatnią chwilę.

Venus: — Patrzę na te wszystkie informatory i mam ochotę ryczeć, bo już wiem, że nie zdam matury z takimi wymaganiami…

Matylda:Prawie całe liceum spędzimy na zdalnych, a maturę mamy taką, że na studiach będą pustki.

Krystian:A czy oprócz podniesienia wymagań na maturze planujecie podnieść poziom nauczania?

Edyta: — Dlaczego uczniowie, którzy kontynuują starą podstawę programowa będą pisali maturę w nowym wydaniu? Chodzi mi konkretnie o uczniów technikum, którzy ukończyli gimnazjum i w roku szkolnym 2022/2023 będą w klasie maturalnej. Chyba logiczne, że ich programy nauczania (a co za tym idzie podręczniki i ćwiczenia tamże zamieszczone) dostosowane są do matury w starej formule. To niedorzeczne zmieniać zasady, gdy "piłka jest już w grze"!!!

Inaczej wyglądać będzie też egzamin ustny z języka polskiego. Obecnie uczniowie losują jedno zadanie, a od 2023 roku będą dwa. Zestawy pytań z polskiego będą jednak jawne. Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej ma ogłaszać listę zadań nie później niż do 1 września roku szkolnego poprzedzającego rok szkolny, w którym przeprowadzany jest egzamin.

Kolejne zmiany dotyczą części pisemnej. Zamiast jednego arkusza maturzyści otrzymają również dwa. Pierwszy obejmie "język polski w użyciu" i "test historycznoliteracki". Drugi będzie wyłącznie wypracowaniem, które ma być nie krótsze niż 400 wyrazów (obecnie 250) i odnosić się do dwóch utworów literackich (przynajmniej jednej lektury obowiązkowej) oraz dwóch kontekstów — na przykład kulturowego, historycznego, politycznego, społecznego.

Wydłużony będzie czas egzaminu pisemnego z języka polskiego na poziomie podstawowym. Ma trwać 240 minut, a na poziomie rozszerzonym — 210 minut. Obecnie egzaminy te trwają 170 i 180 minut. Egzamin pisemny z matematyki na poziomie podstawowym oraz rozszerzonym ma trwać 180 minut. Teraz zajmuje 170 i 180 minut.

Zatem czy uczniowie dadzą radę zdać egzamin z nowymi wytycznymi?

— Muszą dać radę. Pytanie jednak, czy nauczanie zdalne i brak kontaktu fizycznego ze szkołą im w tym nie przeszkodzi — zastanawia się Grzegorz Górski, dyrektor Zespołu Szkół Elektronicznych i Telekomunikacyjnych w Olsztynie. — Jeśli chodzi o realizację programu nauczania i zaangażowanie nauczycieli, nie widzę tu trudności. Wsparcie merytoryczne jest. Uczniowie jednak uczą się zdalnie, a egzaminów nie będą już zdawać przed komputerami. To dysonans, który będzie trzeba pokonać i popracować nad nim. Dlatego wsparcie psychologiczne przyszłych maturzystów jest niezbędne.

Egzaminy maturalne według nowych zasad dla absolwentów 4-letniego liceum ogólnokształcącego będą przeprowadzane, począwszy od roku szkolnego 2022/2023. Dla absolwentów 5-letniego technikum — od roku szkolnego 2023/2024.

ADA ROMANOWSKA

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stary dziad #3063645 31 mar 2021 16:12

    Niech podziękują swoim rodzicom i dziadkom, którzy głosowali na "dobrą zmianę".

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz