Biskupiec: mają problem, bo mają pluskwy. Boją się o jutro

2021-03-31 14:01:05(ost. akt: 2021-03-31 13:28:40)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Nie śpią po nocach, bo boją się robactwa. Od tygodnia walczą z pluskwami, które — jak mówią — dostali w prezencie od sąsiadów. Walczą z nimi, ale brakuje im sił. Gdy proszą gminę o pomoc, bo zajmują mieszkanie socjalne, ta rozkłada ręce. Dlaczego?
Pani Wioleta z mężem od kilkunastu lat mieszka w Biskupcu, w mieszkaniu socjalnym. Ma troje dzieci. Do tej pory sen z powiek spędzali im tylko sąsiedzi, którzy zajmują mieszkanie pod nimi. Nieraz bywało głośno, nieraz trzeba było sprzątać klatkę schodową po nich. Miarka się jednak przebrała, gdy zauważyli w swoim mieszkaniu pluskwy.

— Nie mamy już siły. Mamy czyste, zadbane mieszkanie. Wszystko dokładnie sprzątamy raz w miesiącu. Nigdy nie mieliśmy problemu z insektami. A pluskwy i tak przyszły. Pojawiły się u nas tydzień temu. Od tamtego czasu nie gasimy światła w nocy. Cały czas czuwamy z mężem na zmianę, żeby nie pogryzły naszych dzieci. Chociaż i tak już je pokąsały… Nie śpimy nawet do czwartej rano — opowiada pani Wioleta. — Zaczęliśmy z nimi walczyć środkami owadobójczymi. Ale nie pomagały. Zagniataliśmy je nożem… Też na nic. One cały czas są i są. Myślę, że skoro u nas są pluskwy, to na pewno mają się dobrze w całym bloku. Nikt jednak zresztą się tym nie chwali, bo to wstyd.

Pani Wioleta twierdzi, że winni pojawieniu pluskiew są sąsiedzi „z dołu”.

— Ci ludzie to menele. Nie sprzątają, nie piorą. Załatwiają się do wiaderka. Zgłaszaliśmy to do gminy, ale nikt nie reagował — zauważa pani Wioleta. — Teraz mamy pluskwy. Co jeszcze się stanie? Co będzie jutro?

— Zgłaszaliśmy też pojawienie się pluskiew. Dlatego do naszego bloku przyjechał człowiek ze specjalnym psem. Zwierzak miał wywąchać, gdzie są pluskwy. Wezwała go gmina. I na tym się skończyło. Stwierdzono, że mamy robactwo w budynku. I tyle — opowiada pan Kamil, mąż pani Wiolety. — Gdy zadzwoniłem do gminy, okazało się, że nikt nam nie pomoże usunąć robactwa. I że mamy sami wytępić pluskwy. Na własny koszt.

— A to ma kosztować 5 tys. zł! Skąd weźmiemy te pieniądze? Mąż jest na rencie socjalnej, bo choruje na porfirię. Ja z powodu pandemii straciłam pracę. Mamy co prawda pomoc z MOPS-u, 500 plus na dzieci, ale nie jesteśmy w stanie zapłacić za dezynfekcję całego mieszkania. Starcza nam na opłaty i jedzenie — opowiada pani Wioleta. — Tak bardzo bym chciała uratować chociaż łóżka naszych dzieci… Kupiliśmy je w sklepie. Na pewno nie są źródłem infekcji. Trudno mi też sobie wyobrazić, że będę musiała też zrywać podłogi. Że będę musiała robić cały remont. Przecież te pluskwy włażą wszędzie. Gmina nic nie chce zrobić. Nawet zdezynfekować klatki schodowej. Słyszymy, że to najemcy powinni zrobić. Tylko, że to są mieszkania socjalne…

Czy w związku z tym władze Biskupca muszą zająć się sprawą?

— Firma świadcząca usługi dezynfekcyjne stwierdziła, że insekty zostały przyniesione z zewnątrz. Prawdopodobnie ci państwo przynieśli do siebie używane łóżka. Być może w materacach były właśnie pluskwy. A być może zostały przyniesione na ubraniach. Fachowiec stwierdził, że to jest nieprawdopodobne, aby insekty przeszły z innego mieszkania, od sąsiadów. W żadnym innym lokalu nie stwierdzono insektów. Nikt nie zgłaszał takiego problemu — mówi Dariusz Kostyra, kierownik referatu spraw lokalowych Urzędu Miejskiego w Biskupcu. — Gmina nie wyposaża lokali w meble. Dostarcza najemcom pusty lokal. Zatem ani administrator, ani gmina nie może wziąć za taką sytuację odpowiedzialności. Poradziłem tej rodzinie, żeby bez zbędnej zwłoki usunęła zainfekowane rzeczy, a w międzyczasie wezwała sanepid, który dokładnie określi przyczyny sytuacji.

I dodaje: — Pluskwy uaktywniają się w nocy. Kiedy człowiek śpi, one wychodzą. W dzień, gdy człowiek jest aktywny, one się chowają. Rozumiem, że to musi być bardzo przykre dla osób, które tam mieszkają. Całe mieszkanie wymaga jednak dezynfekcji. A im dłużej będzie się z tym zwlekać, tym koszty będą wyższe.

ADA ROMANOWSKA

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkańcy bloku #3063674 1 kwi 2021 09:57

    Rodzina dobrze znana w Biskupcu. Oboje nie pracują, zakłócenia porządku, interwencje Policji, wulgarne napisy na budynku. Wszyscy mamy ich dosyć. Słyszeliśmy, że pies wywąchał pluskwy tylko w ich mieszkaniu, a nie w całym bloku. Sprzątanie raz w miesiącu to za mało. Proszę pokazać dowód na zakup łóżek, dziwnym trafem wnieśliście łóżka do mieszkania i pojawiły się robaki. Pani Wiloletto i Panie Kamilu - proszę wziąć się do pracy to znajdą się pieniądze na dezynfekcję. Za utrzymanie porządku w mieszkaniu odpowiadacie WY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz