Pracownik budowlany był tak pijany, że nie mógł się wysłowić. W takim stanie przyszedł do pracy na plac budowy w Olsztynie
2021-03-03 07:18:56(ost. akt: 2021-03-03 07:45:54)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu.
48-letni budowlaniec miał problemy z chodzeniem i mówieniem. Na miejsce przyjechali ratownicy medyczni wezwani przez pracodawcę mężczyzny. Okazało się, że powodem jego stanu zdrowia jest wypity alkohol.
W poniedziałek (1 marca) około godziny 10:00 policjanci przyjeli zgłoszenie dotyczące pracownika firmy budowlanej, który mógł podjąć obowiązki służbowe znajdując się w stanie nietrzeźwości na placu budowy w Olsztynie.
O niepokojącym stanie swojego podwładnego, służby zaalarmował pracodawca.
Jako pierwsi na miejscu interweniowali ratownicy medyczni, ponieważ zgłoszenie dotyczyło mężczyzny w złym stanie zdrowotnym. Okazało się, że zły stan zdrowia wynikał z silnego upojenia alkoholowego, tak silnego, że mężczyzna miał trudności w poruszaniu się czy wysławianiu.
48-latek z miejsca swojej pracy trafił prosto do izby wytrzeźwień, gdzie poddał się badaniu na zawartość alkoholu w swoim organizmie. Alkomat wykazał obecność ponad 3 promili alkoholu w jego organizmie.
Mężczyzna odpowie teraz za podjęcie obowiązków służbowych w stanie nietrzeźwości za co zgodnie z kodeksem wykroczeń może mu grozić kara aresztu lub grzywny. Najdotkliwszą jednak karą może okazać się zwolnienie dyscyplinarne pracownika.
Źródło: KMP w Olsztynie
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
jaro. #3061728 3 mar 2021 10:12
dobry fachowiec musi wypić - tak było i jest. chyba, że to fajansiarz, to wtedy nie-fachowiec i nie mógł łyknąć
odpowiedz na ten komentarz
Ja. #3061719 3 mar 2021 08:04
Oj tam, oj tam.... antywirusówkę zbyt gorliwie zażywał... Zaniemógł , dali by mu się wyspać spokojnie i po sprawie a nie ściągać policję pogotowie...
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz