Znamy już nowe stawki za śmieci, jakie od kwietnia będą obowiązywały w Olsztynie.

2021-03-01 12:00:00(ost. akt: 2021-03-12 14:46:53)   Artykuł sponsorowany
Jednym z najważniejszych punktów lutowej sesji Rady Miasta była dyskusja dotycząca ustalenia nowych stawek za odbiór odpadów komunalnych. Zgodnie z przegłosowaną w ubiegłym roku zmienioną metodą naliczania opłat, za śmieci zapłacimy tyle, ile średnio rocznie zużywamy metrów sześciennych wody. Nowa cena to 8,40 zł za m3, a zatem każdy może indywidualnie obliczyć, ile zapłaci, zgodnie z wysokością rachunków z PWiK.
Nowa metoda została zmieniona głównie ze względu na konieczność uszczelnienia systemu opłat za unieszkodliwianie odpadów i objęcie nim wszystkich mieszkańców Olsztyna.
- Niestety w Olsztynie jest wiele osób, które nie płacą za odpady - podkreślał Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz - i musimy uszczelnić ten system. Chcemy, by mieszkańcy, którzy dziś świadomie nie płacą za odpady pochodzące z nieruchomości, będącej ich własnością, solidarnie dokładali się do tego systemu. Nie możemy się zgodzić na to, by uczciwi mieszkańcy płacili za pozostałych.
O tym, że metoda naliczania oparta o zużycie wody nie jest idealna, ale skutecznie pozwala na pobieranie opłat od osób, które wcześniej się przed tym uchylały przekonywał Zdzisław Zdanowski, dyrektor ratuszowego Wydziału Środowiska:
- Umożliwia nam to skorzystanie z realnych instrumentów kontroli, opartych o dane Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie – mówił, i dodał - to rzeczywiste zmniejszenie kosztów nieuniknionej podwyżki opłat za unieszkodliwianie odpadów, w stosunku do obecnej metody rozliczania opartej o liczbę mieszkańców wskazanych w deklaracjach.
Podwyżka opłat spowodowana jest wieloma czynnikami, z których duża część jest od nas zupełnie niezależna. To tzw. m.in. opłata marszałkowska, którą ustala Rada Ministrów, która w ciągu kilku lat wzrosła dziesięciokrotnie, wyższe są też ceny energii, paliwa czy ubezpieczenia. Wzrost spowodowany jest też zwiększeniem płacy minimalnej. To tylko niektóre części składowe opłaty, którą ostatecznie ponoszą mieszkańcy miasta. Niestety, gmina zgodnie z przepisami, nie może do tego systemu dokładać.
- Sprawdzaliśmy jak naliczanie opłat za śmieci wygląda w innych miastach - mówi Ewa Łukasik - Błażejewicz z Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Olsztyna - w ten sam sposób opłaty są pobierane m.in. w Warszawie, Łodzi, Szczecinie i Częstochowie. Wszędzie tam cena za metr sześcienny wody jest albo wyższa albo porównywalna.
Wprowadzone podczas sesji zmiany dla niektórych mieszkańców mogą oznaczać obniżki, ale są i tacy, którzy zapłacą więcej. Jednak gdyby metoda nie została zmieniona i wciąż była naliczana na podstawie deklaracji, a nie faktycznych użytkowników systemu, wówczas opłata byłaby jeszcze wyższa. Dla przykładu: osoba, która obecnie zużywa 3 m3 wody miesięcznie zapłaci teraz 25,20 zł za odbiór odpadów, ale ten sam mieszkaniec w obecnym systemie "na osobę" musiałaby zapłacić za śmieci 30 zł.
Nowa uchwała zawiera także ulgi dla rodzin wielodzietnych: 5 zł miesięcznie za każdego członka rodziny zamieszkującego w danej nieruchomości oraz zniżka dla właścicieli nieruchomości zabudowanych budynkami mieszkalnymi jednorodzinnymi, kompostujących bioodpady w kompostowniku przydomowym: 0,40 zł za 1 m3 zużytej wody miesięcznie.
Zapraszamy do zapoznania się z prezentacją.


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AtoJa #3061920 5 mar 2021 12:04

    Pani Ewo! Na szczęście Ustawa o samorządzie terytorialnym daje wojewodzie możliwość uwalenia bandyckich uchwał Rady Miasta. Na to liczę. Gospodarować pieniędzmi mieszkańców gminy trzeba rozsądnie . Już 10 lat temu mówiło się w kręgach władzy samorządowej , że ten włodarz doprowadzi miasto do ruiny, bo ma obłąkańcze wizje. No i teraz budżet tego miasta to ruina i niestety jego włodarze chca, żeby to mieszkańcy miasta zapłacili za to co oni mieszkańcom sprawili . I jeszcze trzeba będzie ratusz z przyległościami sprzedać żeby to zadłużenie spłacić

    Ocena komentarza: warty uwagi (56) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. frost #3061643 1 mar 2021 17:18

      Oni się uparli i ja też, więc sobie popiszemy. Widzę, że czytelników dalej nurtuje temat podwyżek naśmieci. Na dzień 30.06.2020 roku Olsztyn miał 171853 mieszkańców. Na podstawie z dupy wziętych wyliczeń radnych 3m3/os/m-c zużycia wody mamy 8,40 zł za śmieci od metra sześciennego wody czyli 25,20 zł za 3m3. Wpływy miesięcznie 4.330.695,60, rocznie 51.968.347 zł , ale to przy założeniu normy dla brudasów, bo zużycie wody będzie o wiele większe, a pozostaje jeszcze kilka tysięcy olsztyńskich firm, które będą strzyżone niemiłosiernie. Tak więc widzimy, że chodzi o kasę, ciężką kasę dla znajomych króliczka, a z pańskiego stołu zawsze coś skapnie. Śmieci to złoty interes. Już cesarz rzymski Wespazjan mawiał, że pieniądz nie śmierdzi i kazał opodatkować urynę. W związku z tym podsuwam samorządowi i radnym pomysł olicznikowania kibli w mieszkaniach, za wejście do kibla 1 zł. Po miesiącu urzędnik z ratusza zwany "kiblowym" opróżni licznik i budżet się zamknie i na tramwaje starczy.Amen

      Ocena komentarza: warty uwagi (53) odpowiedz na ten komentarz

    2. AtoJa #3062549 14 mar 2021 12:40

      Moja rodzina jest na etapie odzwyczajania się od spuszczania wody po każdym sikaniu. Już prawie nam się udaje wyeliminować ten bezwarunkowy odruch . Jak nadejdzie kwiecień będziemy juz w 100% gotowi.Jeszcze pozostanie odzwyczajanie sie od cotygodniowej kąpieli w wannie, potem od codziennego mycia głowy i mycia rąk po wyjściu z toalety i powrocie do domu. Smieci też juz segregować nie bedziemy. Nie mam zamiaru trzymać czterech pojemników na śmieci w mieszkaniu i jeszcze tyle do tego dopłacać. Na moją rodzinę niech betoniarz nie liczy, nie zapłacę ani grosza wiecej niż brudasy z rady miasta ustalili za normę zużycia wody

      Ocena komentarza: warty uwagi (51) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Leszek Bakun #3061807 4 mar 2021 10:57

        Jesteśmy emerytami. Mieszkamy w domku jednorodzinnym. Segregujemy śmieci. Mamy kompostownik. Tygodniowo wynoszę do śmietnika jeden, dokładnie jeden woreczek śmieci, których nie da się posegregować. Pojemnik przed posesją w całości zapełnił bym po dwóch tygodniach. Pracownik Remondisu nie musi wysypywać pojemnika, wyciąga woreczek ze śmieciami. Do tej pory płaciliśmy 36 zł miesięcznie. Zużywamy 10 m3 wody (niestety jesteśmy starzy i myć się musimy często, żeby nie śmierdzieć). Teraz będziemy płacić 84 zł miesięcznie. Podwyżka o 120%. Za co ta kara. Skoro tak to od kwietnia nie segreguję śmieci, a śmietnik będzie zawsze pełny, choćbym miał do niego na.....

        Ocena komentarza: warty uwagi (44) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. krtek59 #3061706 | 81.190.*.* 2 mar 2021 21:01

          Jako gospodarstwo zużywamy średnio 8 m wody na miesiąc. Licząc po 8,40 za każdy metr wyjdzie 67,20 zł. Do tej pory płaciłem 2 x 18 zł = 36 zł. A więc miasto zafundowało mi prawie 100% podwyżkę, a więc opłatę na poziomie, którą obecnie płacą mieszkańcy niesegregujący śmieci. Ponieważ widać, że miasto mnie okrada, stąd od 01 kwietnia nie zamierzam segregować śmieci. Niech za te dodatkowe 30 zł miasto samo sobie segreguje śmieci. I myślę, że tak samo zrobi większość mieszkańców. Alternatywa zmniejszenie zużycia wody o połowę ( część pewnie tak zrobi- co przełoży się na fatalną sytuację drugiej spółki miasta -WODKAN). Ale póki co to widać, że za to że segregowałem śmieci zostałem ukarany horrendalnie wysokimi opłatami.

          Ocena komentarza: warty uwagi (43) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (13)