Pomogą każdemu, kto potrzebuje ich pomocy

2021-02-23 21:30:20(ost. akt: 2021-02-23 20:12:59)
Ewa Kazimierczak i Majka Mazur cieszą się z lokalu, który dostały od miasta

Ewa Kazimierczak i Majka Mazur cieszą się z lokalu, który dostały od miasta

Autor zdjęcia: Ewa Kazimierczak

W Olsztynie są ludzie, którzy chcą zadbać o relacje innych. Podpowiedzieć, jak należy się komunikować, rozmawiać z szacunkiem i być asertywnym. Właśnie otrzymali lokal od miasta. Ale potrzebny jest remont.
Ktoś przyniósł 60 litrów farby, ktoś zobowiązał się zdobyć meble. Ktoś zaoferował się, że położy elektrykę, inny będzie nosił pakunki.
Na razie jest tak zimno, że kostnieją ręce. Nie ma jeszcze podłączonego prądu, wody i gazu. Kiedyś na środku stanie okrągły stół, przy którym będzie można usiąść i porozmawiać. Podzielić się emocjami, naprawić ważne życiowe sprawy. Uzyskać pomoc.

Ale najpierw remont łazienki, czyszczenie starych, drewnianych drzwi z kilku warstw olejnej farby, malowanie ścian i sufitów. Szlifowanie mebli i położenie paneli winylowych. Szperanie na portalach sprzedażowych, zaglądanie do śmietników, gdzie można znaleźć prawdziwe perełki.

Każdy jest ważny


Fundacja Każdy Ważny (kontakt: kazdywazny@gmail.com) będzie miała wreszcie swoje miejsce w Olsztynie. Jej misją jest wspieranie więzi i komunikacji między ludźmi — szczególnie w rodzinach. I robi to od 6 lat. Po cichu, bez rozgłosu, ale bardzo efektywnie.

Wiele osób otrzymało u nas pomoc w kryzysowych sytuacjach rodzinnych. Gdy trzeba było, zbieraliśmy pieluchy i chemię dla małych dzieci z Domu Dziecka w Olsztynie, pieniądze dla Julki z zespołem Downa i jej mamy, które została sama, zebraliśmy także prawie 20 tys zł dla mamy z 5 dzieci, którą w epidemii zostawił mąż... Nasi darczyńcy wozili zupy, obiady, ubrania i chemię — wspomina Ewa Kazimierczak, która stoi za sterem Fundacji od samego początku.

Jest żoną i mamą trójki dzieci. A także studentką. Studiuje nauki o rodzinie i mediację. Chce wiedzieć więcej, żeby pomagać i dzielić się swoją wiedzą z innymi. Do współpracy zaprosiła mnóstwo osób. W Fundacji Każdy Ważny działa psycholog, prawnik i inni eksperci. Co rusz chce dołączyć inny specjalista.

Słuchaliśmy, towarzyszyliśmy, ocieraliśmy łzy, byliśmy przy tych, którzy o to prosili. Nikomu nie odmówiliśmy pomocy. Chcemy zmieniać ten piękny, przedziwny i czasem trochę straszny świat na lepszy! A fundamentem tej zmiany są dla nas relacje w rodzinach i między ludźmi — podkreśla Ewa Kazimierczak. — Wiemy, jak to robić. Robimy to profesjonalnie i z sercem. Brakuje nam tylko własnego kąta. Mamy wielu odbiorców, a dzięki własnej siedzibie będziemy mogli działać na większą skalę.

Wreszcie stało się! Prezydent Olsztyna wynajął im lokal z zasobów komunalnych przy al. Warszawskiej 13. Mieszkanie ma ponad 120 mkw., jest klimatyczne, w zabytkowej kamienicy na parterze, ale wymaga sporej pracy, żeby móc z niego korzystać.

Ewa Kazimierczak i reszta osób zaangażowanych w działalność fundacji zaapelowali o pomoc w mediach społecznościowych. Na odpowiedź nie musieli długo czekać.
Dobroć ludzka się mnoży — uśmiecha się Ewa Kazimierczak. — Każdy pomaga jak może. Ktoś zaoferował się, że oczyści drzwi z farby olejnej. Zgłosił się do nas biznesmen, który postanowił zostać naszym ambasadorem.

Uczą się asertywności i empatii


Jest zaskoczona jak wielu ludzi zareagowało na apel fundacji. Na Facebooku powstały „Licytacje na Ważne Miejsce”. Internauci prześcigają się w pomysłach, byle tylko zdobyć pieniądze na remont lokalu. Oferują nie tylko przedmioty, ale także usługi i umiejętności. Można wylicytować pyszny jabłecznik, domowe przetwory czy własnoręcznie ulepione pierogi. Każda złotówka z licytacji zostanie przeznaczona na remont.

Chcemy się rozwijać i pomagać — podkreśla Ewa Kazimierczak. — Może do nas przyjść każdy, kto chce poprawić swój styl komunikacji z ludźmi. I oprzeć swoje relacje na obopólnym szacunku. A także nauczyć się asertywności i empatii. Ale także ci, którzy doświadczają trudności w relacjach. Przychodzą osoby, które mają rodziny, ale także ci, którzy są samotni. Uczą się asertywności i empatii.

Szefowa organizacji wie, że aby dobrze funkcjonować w rodzinie potrzeba ogromnej pracy i starań.
Wiemy, że bycie rodzicem i dorosłym wyczerpuje. Do wychowania dziecka potrzeba całej wioski, a my jesteśmy coraz bardziej osamotnieni w codzienności. Przychodzą do nas ludzie zmęczeni konfliktami z dziećmi i partnerami, szukający dróg do porozumienia i rozwoju, do świadomego życia. Jesteśmy zatem blisko każdej osoby i rodziny, która tego chce — podkreśla.

Aleksandra Tchórzewska
a.tchorzewska@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Kruk #3061222 24 lut 2021 16:35

    Nie skrzydła czynią czlowieka aniołem

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz