Trwają poszukiwania zaginionego Jana Franckiewicza

2021-01-28 14:04:07(ost. akt: 2021-01-28 14:11:02)

Autor zdjęcia: Policja

Trwają poszukiwania zaginionego Jana Franckiewicza. Dziś do akcji poszukiwawczej dołączyli żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, strażacy ochotnicy ze Starych Jabłonek, Ornowa, Samborowa, Idzbarka, Brzydowa i Turznicy.
66- letni Jan Franckiewicz zaginął pod koniec grudnia 2020 roku. Mężczyzna wyszedł z domu i do chwili obecnej nie wrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną. Ostatni raz widziany był w okolicy miejscowości Lubajny koło Ostródy W dniu zaginięcia 66- latek ubrany był w czarną pikowaną kurtkę z kapturem, granatową czapkę i ciemne spodnie.

Od momentu zawiadomienia o zaginięciu mężczyzny, policjanci nieustannie prowadzą czynności mające na celu odnalezienie zaginionego oraz organizują akcje poszukiwawcze z wykorzystaniem strażaków, żołnierzy, specjalistycznego sprzętu oraz psów tropiących.

W czwartek (28.01.) zorganizowane zostały kolejne działania. Wzięli w nich udział policjanci, żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej oraz strażacy ochotnicy ze Starych Jabłonek, Ornowa, Samborowa, Idzbarka, Brzydowa i Turznicy.






Wszystkie osoby, które mogłyby pomóc w ustaleniu miejsca pobytu Jana Franckiewicza proszone są o kontakt z numerem telefonu alarmowego 112 lub dzwoniąc bezpośrednio na telefon do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie 47 73 242 00.




Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sasiad #3051371 | 86.5.*.* 28 sty 2021 18:45

    W latach 80 na tak zwanym "Wybiegu" 4 gości chciało okraść mego ojca, mimo, ze było tam wielu znajomych, nikt się nie ruszył, oprócz niego, który ruszył z odsieczą, mimo, ze tylko 156cm wzrostu. Ostro z bandą złodzieji pojechał. Dobry wesoły. szczery, pomocny, trunkowy, ale przyjazny i szczerota. Mam nadzieję, ze Tylko gdzieś zabalowałeś i znajdziesz się żywy i zdrowy, tego ci życzę "Jasiu" Jeszcze nie czas, by dołączać do brata Heńka.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Komendant #3053457 | 83.25.*.* 30 sty 2021 16:10

    Były komendant Komendy Powiatowej Policji w Oławie, Paweł Urbańczyk został odwołany w maju 2020 roku, po kolizji drogowej. Funkcjonariusz był podejrzany o kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Sprawa Urbańczyka została oficjalnie umorzona, a decyzja jest prawomocna.Zapadła prawomocna decyzja w sprawie Pawła Urbańczyka. Były komendant został zwolniony ze stanowiska w maju 2020 roku, po tym jak spowodował kolizję. Był podejrzany o prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Okazało się jednak, że nie ma wystarczających dowodów na to, że Urbańczyk w chwili zdarzenia był nietrzeźwy - informuje tuolawa.pl. Oława. Były komendant oczyszczony z zarzutów. Nie jechał pod wpływem, ale do policji raczej nie wróci Były komendant KPP w Oławie 3 maja 2020 roku w nocy wsiadł w samochód marki BMW swojego szwagra. Jadąc przez miasto stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słupki przy aptece.Paweł Urbańczyk na miejscu kolizji nie został przebadany alkomatem. Funkcjonariusze, którzy pracowali tej feralnej nocy twierdzą, że z byłym komendantem nie bhttps://wroclaw.wp.pl/olawa-byly-komend ant-oczyszczony-z-zarzutow-nie-jechal-po d-wplywem-ale-do-policji-raczej-nie-wroc i-6602754063977344ayło kontaktu, że się ukrywał. Sam Urbańczyk twierdzi, że była to nieprawda.' O godzinie 6.00 nad ranem następnego dnia podejrzany został zabrany na badanie, które wykazało pół promila alkoholu we krwi. Było to jednak kilka godzin po kolizji. Urbańczyk broni się, że pił po zdarzeniu, już po powrocie do domu. Nie ma dowodów na to, że podczas prowadzenia pojazdu był nietrzeźwy.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz