Wracamy do tematu: CBŚP "zgubiło" pół miliona

2020-12-10 11:48:21(ost. akt: 2020-12-10 12:38:19)

Autor zdjęcia: Stanisław Kryściński

Olsztyńscy funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji nie mogą doliczyć się 100 tysięcy euro, czyli prawie pół miliona złotych zabranych przestępcom i złożonych w ich sejfie w depozycie. Mimo "manka" nie powiadomili prokuratury.
JEST PROBLEM

Teren, na którym mieści się olsztyńskie biuro CBŚP, jest zamknięty dla postronnych. Żeby dostać się do budynku przy ulicy Pstrowskiego w Olsztynie, trzeba mieć specjalną przepustkę. Policjanci wypraszają każdego, kto ledwo przekroczy linię pasa drogowego przy posesji. A jednak to właśnie stąd zniknęły pieniądze. I to aż 100 tysięcy euro!

W DEPOZYCIE PRZECHOWUJE PIENIĄDZE
Centralne Biuro Śledcze Policji zajmuje się zwalczaniem przestępczości zorganizowanej. W depozycie przechowuje pieniądze zarekwirowane w śledztwach o charakterze transgranicznym, kryminalnym, narkotykowym, ekonomicznym oraz związanym z aktami terrorystycznymi. W ręce funkcjonariuszy trafiają często przemytnicy, dilerzy i producenci nielegalnych papierosów. To z jednej z takich akcji CBŚP pochodziły pieniądze, które w tajemniczy sposób wyparowały z budynku przy ulicy Pstrowskiego w Olsztynie. Potwierdzają to warszawscy rzecznicy CBŚP.

POLICJANCI NIE UDZIELAJĄ INFORMACJI
— Podczas realizacji dużej sprawy zabezpieczono mienie ruchome w postaci kilku milionów złotych w różnych walutach. Ze względu na dobro śledztwa, na tym jego etapie, nie udzielamy żadnych informacji — poinformował nas zespół prasowy CBŚP, któremu szefuje nadkom. Iwona Jurkiewicz.
Policjanci nie udzielają informacji, z jakiego konkretnego śledztwa pochodziły pieniądze, ani w jaki sposób były przechowywane. Rzecznik CBŚP nie odpowiada również na pytanie, kiedy odkryto ich brak. Wiadomo jednak, że w olsztyńskim biurze trwa próba wyjaśnienia, co stało się ze zgubą. Udało nam się ustalić, że policjanci do tej pory nie poinformowali formalnie o tej sytuacji śledczych z prokuratury.
[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w czwartkowym (10 grudnia) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl

Stanisław Kryściński

Komentarze (27) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ymca #3018795 | 79.190.*.* 10 gru 2020 12:45

    Podobno nawet metalową kulkę potrafią popsuć

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

  2. Trzeżwo myslący #3018796 | 188.146.*.* 10 gru 2020 12:46

    Pani nadkom. Jurkiewicz !!!! Ogarnij się lub swój zespół prasowy !!!! Ze względu na dobro śledztwa nie udzielacie informacji !? Przecież informacja już poszła !!!! Od Pani !!! - pomyłka w liczeniach. Więc o co chodzi ? Policja jest wiarygodna czy nie ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz

  3. Gioper #3018797 | 95.160.*.* 10 gru 2020 12:47

    Najciemniej po latarnią ?

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  4. Andrzej #3018798 | 83.5.*.* 10 gru 2020 12:49

    To moze ja jako obywatel zgłoszę prokuraturze kradzież mienia ???

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  5. C#@12yt #3018800 | 213.172.*.* 10 gru 2020 12:51

    Wzorowali się na amerykańskim filmie o gliniarzach.. Tam ginęł,y z policyjnego magazynu z depozytami, narkotyki i pieniądze. Ot, zamerykanizowaliśmy się.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (27)