"Miękiszon" podbił polską politykę

2020-11-30 17:41:20(ost. akt: 2020-11-30 17:48:48)

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

„Miękiszon”, słowo wymyślone przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę stało się hitem internetu. Teraz nikt nie chce być okrzyknięty miękiszonem. Jednak nie po raz pierwszy politycy mówią, co im ślina na język przyniesienie.
Można nie lubić Zbigniewa Ziobrę, nie zgadzać z tym, co robi jako minister sprawiedliwości, ale jedno mu trzeba oddać, jak już coś powie, to od razu odbija się to szerokim echem. Tak stało się z jego „miękiszonem”, który zawojował internet. I wywołał po adresem twórcy „miękiszona” falę mniej lub bardziej życzliwych komentarzy. W tle mamy wielką politykę i wielkie pieniądze na stole.

Przypomnijmy, Zbigniew Ziobro przekonywał na konferencji prasowej, że Polska powinna twardo negocjować w sprawie budżetu Unii Europejskiej i mechanizmu praworządności. Mówił, że w historii UE wielokrotnie różne państwa stosowały weto lub groziły jego użyciem.

— Niedawno groził użyciem weta premier Holandii w czasie lipcowego szczytu, kiedy też ja namawiałem premiera Mateusza Morawieckiego, by zdecydował się na zastosowanie tego instrumentu, i nikt nie zarzucał premierowi Holandii, by tego nie robił, bo to oznacza rozpad UE, czy utratę poważania dla Holandii — mówił minister. — To są negocjacje. W negocjacjach nie można być, za przeproszeniem, "miękiszonem", trzeba być twardym, trzeba potrafić dbać o interesy własnego kraju, Polski — stwierdził Zbigniew Ziobro.

Wprawdzie później przekonywał, że jego wypowiedzi adresowane były do opozycji i mediów, że mamy szczęście, że polski premier nie podporządkowuje się ich oczekiwaniom, to jednak słowa te zostały odebrane jako przytyk w stronę premiera Morawieckiego. A ministerialny „miękiszon”, którego nie znajdziesz w żadnym słowniku, bo to słowotwórcza nowość, od razu zrobił furorę w internecie.

— Bardzo ładne słowo. Z jednej strony przypomina mi Gapiszona, który dawno temu był bohaterem komiksów Bohdana Butenki. Bardzo sympatyczna postać. A z drugiej strony korniszona. Tylko o ile korniszon jest z natury twardy, jędrny, to miękiszon jest miękki, uległy, na przykład może być pośmiewiskiem. I chyba mało kto chciałby być miękiszonem. Jak jednak teraz z niego wybrnąć? Czy premier będzie miękki wobec UE, czy wobec Ziobry? — stwierdził w naTemat prof. Jerzy Bralczyk.

[...]

Czytaj e-wydanie

To tylko fragment artykułu. Cały przeczytasz w poniedziałkowym (30 listopada) wydaniu Gazety Olsztyńskiej

Aby go przeczytać kliknij w załączony PDF lub wejdź na stronę >>>kupgazete.pl


Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zibi #3014730 | 88.220.*.* 1 gru 2020 09:01

    Okazuje się, że Ziobro ma pod sobą nie tylko prokuraturę i sądy ale i pracuje także jak minister spraw zagranicznych

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz

  2. j. #3014558 | 83.5.*.* 30 lis 2020 18:05

    Od wczoraj "Głupiszon"...

    Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz